Pierwszy Zlot Food Trucków w Nisku

Image

Dwa lata temu odwiedziły Stalową Wolę. Dziś karmią mieszkańców Niska. Kucharze z samochodów serwowali szybkie potrawy.

Food Trucki to nic innego mobilne bary i restauracje, serwujące zarówno proste dania– np. frytki, burgery czy hot- dogi, jak i orientalne potrawy, gotowane na parze pierogi, wymyślne desery czy tybetańskie zupy. Do Niska zajechało 11 takich pojazdów. Jest to pewnego rodzaju atrakcja dla mieszkańców, choć jak usłyszeliśmy, ceny są dość wysokie.

Dziś skosztować można było kuchni z czterech stron świata, ale chyba największa popularności cieszyły się stare, dobre zapiekanki (30 cm bułki z farszem) i cheeseburgery.

Na spotkanie zaproszono gościa specjalnego Jarosława Śliwkę (TOPp Chef Polska).

W programie znalazły się panele tematyczne i dyskusyjne związane ze street food'em, strefa DJ z muzyką elektroniczną, konkurs "Kto zje więcej" na czas, konkurs na najlepszego Food Trucka Zlotu.

Przewiń do komentarzy















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Antoni

Żyjewa bo żek ino zalewajke bimbrom przepijoł

~Gesslerowa

Ludziska, czy żyjeta jeszcze po tym frontowym żarciu?

~Amanda JŻW

Podkarpacka stolica smaku gdzie porcja frytek okazuje się być daniem dla 6 i więcej osób . Chwilówki podobno pękały od klientów.

~janko

w nisku by zarli ale za darmo, obok parku sklep dawał darmowe kiełbachy tak ze tam był szał

~mama

brawo sensacjia wydazenie karwa roku paskutctwo jak można takie papu szamać

~Wicked

byłem z kobietą... spróbowaliśmy parę rzeczy ale szału nie było... burgery klapa, burito klapa, lody tajskie klapa a najbardziej smakowały nam churros`y... tak że ogólnie szału totalnie nie ma...

~Nills

Dobrze że toi toi-je postawili bo po burgerze dostałem takiej sraczki, że ledwo dobiegłem do tego klopa. Nigdy więcej fast fooda. Trzeci raz w życiu jadłem, tzw fast food i ostatni.

~Nioko

20 zł za zwykłe frytki, ze złota są czy co? Czym się różnią frytki belgijskie od nie belgijskich? Ceną?

~Miejscowy

Glupie frytki "belgijskie" 20 zl no atrakcja boska

marko99

JAkie "miasto" takie food truck-i .. słabizna i lipa... zapiekanki,zapiekanki, jakies lody i marna podróbka meksykańskiego jedzenia....dużo lepszy były w Tarnobrzeg lub Stalowej Woli kilka lat temu.....

~Polon

Wczoraj zabawa w cygańskich restauracjach, a dzisiaj przewlekła dezynteria.

~Tomi

Niczym streets od New York. Najbogatsi mieszkańcy Niska czerpią z życia pełnymi garściami racząc podniebienia smakami świata, gdy pozostała większość je w tym czasie zalewajki w swoich kawalerkach i chałupach nabierając sił przed sezonem jagodowym lub kolejna nocką w aluminium.

~Tuja

Osobiście brzydzę się takiego żarcia. Oczywiście mogą być zwolennicy takiego jadła.

~vielitz

~Alladyn - toś dał mega przykład, porównując kebsa z mielonki (w sumie nie wiadomo z czego, w dodatku oczywiście mrożonego) do burgera z prawdziwej wołowiny umiech Najpierw poczytaj więcej o żarciowozach umiech.
Co do pierwszej części wypowiedzi, zgadzam się z tobą w 100% - te same zarzuty do mediów, że za darmo nie promują komercyjnych akcji.
ps
Czy ja wiem czy mało ludzi? 6 wozów zaledwie więc malutki zlot, ale ludzi dość sporo (byłem koło 14).
Zlot i tak lepiej ogarnięty niż kiedyś w STW - tam to była tragedia organizacyjna (miejsce tragiczne, klimatu zlotu brak, nawet pogoda nie dopisała :p - szkoda, że tak to olali i przez to pewnie w STW już takiego zlotu nikt nie ogarnie:( ).

~Alladyn

Skoro nikt nie zapłacił za reklamę to co media miały pisać za darmo? To impreza mająca na celu zarobienie kasy na ludziach, nie wydarzenie kulturalne non profit. Nie da sie du..py obetrzeć szkłem i sprawić, że się zarobi na sprzedaży jedzenia bez powiadamiania ludzi. Chytry dwa razy traci, bo przyszło im mało ludzi. A poza tym chamburger za 20 zł to porażka. Wolę iść za 16 zł kupić sobie w knajpie ogromnego kebaba, przynajmniej wiem, że zrobione w pomieszczeniu gdzie woda jest bieżąca, gdzie można ręce umyć, wiem, że nie tłutło się to zamrożone samochodem kto wie ile kilometrów, ale to moje zdanie. Jakoś nie przemawiają do mnie takie ruchome budki z żywnością. Wiem, że sanepid ble ble ble i muszą dbać o czystość, ale dla mnie na ulicy jedzenie nie bardzo. Co kto lubi .. Poza tym Przybyszu oni jutro też tam będą jeszcze stać, więc możesz skorzystać.

~przybysz

Dlaczego zawsze jak sa jakies imprezy w okolicach Stalowej Woli Niska to zawsze jest informacja ale dopiero ze to czy tamto odbylo sie zz nie ze cos bedzie wtedy czy wtedy.Takie informacje sa bez sensu.