Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Ewę P. w sprawie wyłudzenia co najmniej 75 tys. zł z subwencji MEN.
Kobieta jest właścicielką sieci szkół licealnych i policealnych działających na terenie kilku województw: podkarpackiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i śląskiego. Centrum Kształcenia Torus mieści się również w Stalowej Woli.
- Właścicielka sieci szkół licealnych i policealnych, działających na terenie województw została zatrzymana przez funkcjonariuszy rzeszowskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Śledztwo dotyczy podejrzenia wyłudzenia środków pochodzących z subwencji Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz bezprawnego wpływania na tok prowadzonego śledztwa realizowanego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. W trakcie prowadzonego postępowania przygotowawczego zebrano materiał wskazujący na przedkładanie do organów samorządowych, będących dysponentami środków Ministerstwa Edukacji Narodowej, dokumentacji poświadczającej nieprawdę w zakresie zarówno ilości osób będących słuchaczami prowadzonych zajęć, jak również ich indywidualnego w nich uczestnictwa. Wstępne ustalenia śledczych wskazują na wyłudzenie co najmniej 75 tys. zł. Zatrzymana kobieta usłyszała zarzuty w Prokuraturze Okręgowej w Przemyślu- informuje CBA.
Czynności procesowe wciąż trwają, badane są kolejne wątki związane z działalnością placówek oświatowych, przesłuchiwani są świadkowie. Również w naszym mieście prowadzone było śledztwo, wzywano do przesłuchania osoby, które uczyły się w szkole lub ich nazwiska widniały na listach uczniów.
W związku z powyższym Delegatura Centralnego Biuro Antykorupcyjnego w Rzeszowie informuje, że osoby posiadające wiedzę w zakresie wytwarzania nierzetelnej dokumentacji, a zwłaszcza składania podpisów potwierdzających ich udział w zajęciach, w których faktycznie nie uczestniczyli, proszone są o bezzwłoczny kontakt telefoniczny pod numerem telefonu (17) 784 37 50 w dni robocze w godzinach od 7.00 do 19.00 do 28 czerwca 2019 roku, lub całą dobę pod numerem 800 808 808. Postawa osób, o których mowa może mieć znacznie dla późniejszej oceny formalno-prawnej zaistniałych z ich udziałem zdarzeń, ponieważ w prowadzonym postępowaniu należy liczyć się z kolejnymi zatrzymaniami, na co wskazuje rozwojowy charakter śledztwa[/i]- informuje Wydział Komunikacji Społecznej CBA.
poniżej są niektóre kwoty dochodów spisane z oświadczeń majątkowych p. Andresa:
rok 2014 - 6495,20 zł - umowa o dzieło
rok 2015 - 7123,20 zł - umowa o dzieło
rok 2016 - 8173,60 zł - umowa o dzieło
rok 2017 - 14 227,52 zł - umowa o dzieło
To mnie teraz interesuje: jaka częśc tych kwot jest z "TORUS-a" ?
Dlaczego jest podane "umowa o dzieło" skoro na prowadzenie lekcji powinna być umowa zlecenia -a to duża różnica.
Może by się tym zainteresował Urząd Skarbowy? Albo umowy są oszukane, albo nas Rysio nakłamał w oświadczeniu.
Nikt jakoś nie zwrócił uwagi że jednym z zarzutów jest "bezprawne wpływanie na tok śledztwa" - to może być jeszcze ciekawsze, co tam znowu wymyślili .....
Pani Ewie P. to się nawet nie dziwię - to jest młode pokolenie, które chce szybko się dorobić i żyć w luksusie. Ale jej mama? Przecież jest stąd i ją ludzie znają, czy ją też tak chciwość zaślepiła?
A wiecie kto może kontrolowac kogoś takiego jak Pan Andres?.Kontrole były ,kontrolować można,ale jak z wyciąganiem konsekwencji?
Nie do ruszenia?
Zdaje tak się o nim we wsi mówi..Tupcie dalej przy radosnych rytmach disco polo,aż Stalowa wyludni się zupełnie.
a mnie interesuje jedno - skoro to trwało tyle lat, to dlaczego wcześniej nikt nie kontrolował Torusa? Przecież wystarczyło to zrobić i już dawno można by ich "namówić" żeby nie fałszowali obecności
W interesie wszystkich jest, żeby jak najwięcej wezwanych osób przyszło i sprawdziło co Torus robił - bo podobno typowe było:
nieskreślanie osób, które rezygnowały a pieniążki z subwencji leciały....
dopisywanie osób, które złożyły dokumenty np.na szkoelnie,szkolenie się nie odbyło a dane wykorzystano żeby dopisać do któregoś kierunku
P. Andres wynajmuje tej szkole sale a przy okazji tam uczy- a to nieładne połączenie i tak właściwe za samo to powinien oberwać. Zaniepokoiło mnie, że w oświadczeniu majątkowym wykazał dochody z "umowy o dzieło" a uczenie w Torusie powinno być jako "umowa zlecenia" - lekcje nie są dziełem i nie może być zawarta taka umowa. Chyba że za dzieło uznać to, co robił jak raz przyszedł na lekcje opity.
A tak przy okazji - szanujmy "stalowemiasto" bo tylko tutaj można coś napisać i nie zostanie to ocenzurowane. "Stalowka" stosuje ścisłą cenzurę i tam idzie tylko to, co się spodoba właścicielowi.
Ogólnie warto czytać protokoły kontroli NIK czy protokoły kuratorium.Warto też widzieć kiedy i dlaczego nie są publikowane.Np.wprzypadku Pana Andresa kontroli,,dał radę,Poza tym,żew nieopublikowany nProtokole były groźby wejscia na drogęn sądową nic spec jalnego nie stwierdzono.Ale ...
wydano zalecenie pokontrolne.Jakze kompromitujące jego niewiedzę.Ptaszki we wsi śpiewają,że miał już kłopoty w sprawie szkoły Torus i była przeprowadzina kontrola NIK.,Dowiemy się coś o niej?Czy te informacje równiez nrzepadną jak kamień w wodę podobnie jak. informacje o duchownym.
Bodek słyszałeś coś o kontroli NIK i jej wyniku u Pańa Ryśka w sprawie szkoły Torus?
Bo widzisz .wiele się już zdarzylo.Jak będziesz miał protokół opublikuj go tutaj.
Jeszcze taka jedna kwestia związana z tym tematem mi się przypomniała. Otóż chodzi o postawę w tej sprawie konkurencyjnego portalu stalówka net, który swego czasu donosił o CBA w stalowowolskim starostwie. Teraz ten sam portal milczy na ten temat jak zaklęty. Domyślam się, że do publikacji czegokolwiek o zatrzymaniu szefowej Torusa nie dopuszcza obawiający się kompromitacji redaktor naczelny, który nie znając tematu, nie biorąc pod uwagę, że są ludzie (czyt. uczniowie tej szkoły, którzy za sprawą otrzymanych dużo wcześniej przed ukazaniem się jego artykułu wezwań do starostwa lepiej znali ten temat od niego), napisał, najprawdopodobniej na skutek sugestii nieprzychylnych obecnej władzy radnych lub urzędników, że prawdopodobnie chodzi o zakup nowego auta dla starostwa. Jak widać była to bzdura. Napisanie teraz o zatrzymaniu Ewy P. byłoby z punktu widzenia autora tego artykułu totalną dziennikarską porażką, bo przecież czytelnicy z pewnością pamiętają co było insynuowane. Jednym słowem, jak się nie wie o co chodzi to lepiej się nie wyrywać przed szereg.
Uwaga na wariata o nicku
@@@@@@
Napisał między innymi wierszyk
Cytuję
Niektórzy nie umieją czytać ze zrozumieniem
Ala ma kota
Kot ma robota
Robot ma Asa
A As ma .
I tu należałoby uruchomić wyobraźnię
Przepraszam,że śmieję się z osoby chorej,ale od jakiegoś czasu obserwuję to forum i trochę mnie to śmieszy.
Koniec cytatu.
Nauczyciel szk nr 2 w podobnym tonie wysyłał używają c dziennika elektronicznego e maile na co są dowody.
Po licznych zażaleniach rodziców w wielu sprawach dostał karę dyscyplinatną na piśmie.
Co do statutu
Pan Andres nie otwierał miesiącami poczty w dzienniku elektronicznym,ani i nikogo do niej nie upoważnil.,amiąc przepis
Na zadane pytanie o podstawę prawną dotyczącą oceniania nie odpowiedział W szkole szalał ten sam,,dziwny nauczyciel ,, robiący roszady w dzienniku.
Doszło do kontroli kuratorium.
Kompromitacja dyrektora i zmuszenie go do zwołania rady pedagogicznej którą musiał poinformować o konieczności wycofywania ocen tuż przed końcem roku jak widzimy nie było powodem do zwolnienia z funkcji.Zarówno oceny wystawione na półrocze jak i w poprzednich latach zostały(prawo nie działa wstecz)Oceny ,zauważmy wystawianeniezgodne z prawem oświatowym.Nie tylko nie polecam szkoły.Zalecam ochronę dzieci przed tak niekompetentnymi zarządzającymi.
Do nie polecam: większość szkół w STW nie ma na swojej oficjalnej stronie statutu, wewnątrzszkolnych systemów oceniania choć jest to wymagane ustawowo. Nawet na stronach FB nie mają. Kto za to odpowiada? STW to samowolka edukacyjna a szkoły to prywatne folwarki dyrekcji ( oczywiście nie wszystkie).
czepiają się biednej szkoły. Przecież ci stomatolodzy, co wyłudzali z NFZ dobrze leczą zęby, więc o co ta cała afera?
Pani sekretarz szkoły za dawanie danych uczniów nic nie zrobili?Wiem że pani sekretarz i główna księgowa szkoły jeżdzą na wycieczki z rodzinami za publiczne pieniądze.
Komentarze
poniżej są niektóre kwoty dochodów spisane z oświadczeń majątkowych p. Andresa:
rok 2014 - 6495,20 zł - umowa o dzieło
rok 2015 - 7123,20 zł - umowa o dzieło
rok 2016 - 8173,60 zł - umowa o dzieło
rok 2017 - 14 227,52 zł - umowa o dzieło
To mnie teraz interesuje: jaka częśc tych kwot jest z "TORUS-a" ?
Dlaczego jest podane "umowa o dzieło" skoro na prowadzenie lekcji powinna być umowa zlecenia -a to duża różnica.
Może by się tym zainteresował Urząd Skarbowy? Albo umowy są oszukane, albo nas Rysio nakłamał w oświadczeniu.
Nikt jakoś nie zwrócił uwagi że jednym z zarzutów jest "bezprawne wpływanie na tok śledztwa" - to może być jeszcze ciekawsze, co tam znowu wymyślili .....
Noto... na zdrowie!!!!
Mama i córa kogo znają w Stalowej Woli.Kto wynajmuje sale komu?Coraz ciekawiej
Pani Ewie P. to się nawet nie dziwię - to jest młode pokolenie, które chce szybko się dorobić i żyć w luksusie. Ale jej mama? Przecież jest stąd i ją ludzie znają, czy ją też tak chciwość zaślepiła?
Jak ktoś wie, niech napisze jakim samochodem jeździ właścicielka - ja obstawiam że poniżej 300 tys nie zeszła
Wieś mała. Mówi się dużo. A każdy wie...
A wiecie kto może kontrolowac kogoś takiego jak Pan Andres?.Kontrole były ,kontrolować można,ale jak z wyciąganiem konsekwencji?
Nie do ruszenia?
Zdaje tak się o nim we wsi mówi..Tupcie dalej przy radosnych rytmach disco polo,aż Stalowa wyludni się zupełnie.
a wiecie, kto może kontrolować takie szkoły jak Torus?
a mnie interesuje jedno - skoro to trwało tyle lat, to dlaczego wcześniej nikt nie kontrolował Torusa? Przecież wystarczyło to zrobić i już dawno można by ich "namówić" żeby nie fałszowali obecności
W interesie wszystkich jest, żeby jak najwięcej wezwanych osób przyszło i sprawdziło co Torus robił - bo podobno typowe było:
nieskreślanie osób, które rezygnowały a pieniążki z subwencji leciały....
dopisywanie osób, które złożyły dokumenty np.na szkoelnie,szkolenie się nie odbyło a dane wykorzystano żeby dopisać do któregoś kierunku
P. Andres wynajmuje tej szkole sale a przy okazji tam uczy- a to nieładne połączenie i tak właściwe za samo to powinien oberwać. Zaniepokoiło mnie, że w oświadczeniu majątkowym wykazał dochody z "umowy o dzieło" a uczenie w Torusie powinno być jako "umowa zlecenia" - lekcje nie są dziełem i nie może być zawarta taka umowa. Chyba że za dzieło uznać to, co robił jak raz przyszedł na lekcje opity.
A tak przy okazji - szanujmy "stalowemiasto" bo tylko tutaj można coś napisać i nie zostanie to ocenzurowane. "Stalowka" stosuje ścisłą cenzurę i tam idzie tylko to, co się spodoba właścicielowi.
Ogólnie warto czytać protokoły kontroli NIK czy protokoły kuratorium.Warto też widzieć kiedy i dlaczego nie są publikowane.Np.wprzypadku Pana Andresa kontroli,,dał radę,Poza tym,żew nieopublikowany nProtokole były groźby wejscia na drogęn sądową nic spec jalnego nie stwierdzono.Ale ...
wydano zalecenie pokontrolne.Jakze kompromitujące jego niewiedzę.Ptaszki we wsi śpiewają,że miał już kłopoty w sprawie szkoły Torus i była przeprowadzina kontrola NIK.,Dowiemy się coś o niej?Czy te informacje równiez nrzepadną jak kamień w wodę podobnie jak. informacje o duchownym.
Bodek słyszałeś coś o kontroli NIK i jej wyniku u Pańa Ryśka w sprawie szkoły Torus?
Bo widzisz .wiele się już zdarzylo.Jak będziesz miał protokół opublikuj go tutaj.
Na tym portalu tak, ale nie na stalówce.
Tak się v składa ,że kiedy pisano o CBA w starostwie pojawiły się wpisy o przesłuchaniach sluchaczyw sprawie szkoły Torus .
Bodeknprzecież ty nie w ciemię bity.Chodzi również o to co ma z tym wspólnego zakłamany Pan Andres
Jeszcze taka jedna kwestia związana z tym tematem mi się przypomniała. Otóż chodzi o postawę w tej sprawie konkurencyjnego portalu stalówka net, który swego czasu donosił o CBA w stalowowolskim starostwie. Teraz ten sam portal milczy na ten temat jak zaklęty. Domyślam się, że do publikacji czegokolwiek o zatrzymaniu szefowej Torusa nie dopuszcza obawiający się kompromitacji redaktor naczelny, który nie znając tematu, nie biorąc pod uwagę, że są ludzie (czyt. uczniowie tej szkoły, którzy za sprawą otrzymanych dużo wcześniej przed ukazaniem się jego artykułu wezwań do starostwa lepiej znali ten temat od niego), napisał, najprawdopodobniej na skutek sugestii nieprzychylnych obecnej władzy radnych lub urzędników, że prawdopodobnie chodzi o zakup nowego auta dla starostwa. Jak widać była to bzdura. Napisanie teraz o zatrzymaniu Ewy P. byłoby z punktu widzenia autora tego artykułu totalną dziennikarską porażką, bo przecież czytelnicy z pewnością pamiętają co było insynuowane. Jednym słowem, jak się nie wie o co chodzi to lepiej się nie wyrywać przed szereg.
@uwaga Ale to przecież chodzi o Torusa, a nie o dwójkę!
Ale przecież to chodzi o Torusa, a nie o dwójkę!
Nieprawdopodobne
Uwaga na wariata o nicku
@@@@@@
Napisał między innymi wierszyk
Cytuję
Niektórzy nie umieją czytać ze zrozumieniem
Ala ma kota
Kot ma robota
Robot ma Asa
A As ma .
I tu należałoby uruchomić wyobraźnię
Przepraszam,że śmieję się z osoby chorej,ale od jakiegoś czasu obserwuję to forum i trochę mnie to śmieszy.
Koniec cytatu.
Nauczyciel szk nr 2 w podobnym tonie wysyłał używają c dziennika elektronicznego e maile na co są dowody.
Po licznych zażaleniach rodziców w wielu sprawach dostał karę dyscyplinatną na piśmie.
Co do statutu
Pan Andres nie otwierał miesiącami poczty w dzienniku elektronicznym,ani i nikogo do niej nie upoważnil.,amiąc przepis
Na zadane pytanie o podstawę prawną dotyczącą oceniania nie odpowiedział W szkole szalał ten sam,,dziwny nauczyciel ,, robiący roszady w dzienniku.
Doszło do kontroli kuratorium.
Kompromitacja dyrektora i zmuszenie go do zwołania rady pedagogicznej którą musiał poinformować o konieczności wycofywania ocen tuż przed końcem roku jak widzimy nie było powodem do zwolnienia z funkcji.Zarówno oceny wystawione na półrocze jak i w poprzednich latach zostały(prawo nie działa wstecz)Oceny ,zauważmy wystawianeniezgodne z prawem oświatowym.Nie tylko nie polecam szkoły.Zalecam ochronę dzieci przed tak niekompetentnymi zarządzającymi.
@uczeń - która szkoła nie publikuje statutu???????? Podaj informację, która OBOWIĄZUJĄCA ustawa określa wymaganie WSO.
A ta dalej gada sama ze sobą.
Do nie polecam: większość szkół w STW nie ma na swojej oficjalnej stronie statutu, wewnątrzszkolnych systemów oceniania choć jest to wymagane ustawowo. Nawet na stronach FB nie mają. Kto za to odpowiada? STW to samowolka edukacyjna a szkoły to prywatne folwarki dyrekcji ( oczywiście nie wszystkie).
@orti
Niestety wiem.
Dlatego bardzo wskazane zapoznawać opinię publiczną z tą nietuzinkową postacią o purpurowej karnacji
Pan R.A. ma takie notowania w PISIE, że musiałby chyba kupę na czółko kaczysty zrobić, żeby za niego się wzięli. Mam nadzieję, że do czasu....
Ta szkołą to jakiś odlot.Na innym forum był wpis ,że Pan Andres chwalił się tamtejszym jak niszczy synową.Czemu mnie to nie dziwi?
Się nie chce uczyć to i na zajęcia się nie chce chodzic
Jak zwykle nuda
czepiają się biednej szkoły. Przecież ci stomatolodzy, co wyłudzali z NFZ dobrze leczą zęby, więc o co ta cała afera?
Pani sekretarz szkoły za dawanie danych uczniów nic nie zrobili?Wiem że pani sekretarz i główna księgowa szkoły jeżdzą na wycieczki z rodzinami za publiczne pieniądze.