Prawie 700 km nowych linii kolejowych powstanie w ramach Programu Kolejowego CPK w pięciu województwach: świętokrzyskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim i lubelskim. W stolicach każdego z tych województw odbyły się w ciągu ostatnich dni Regionalne Konsultacje Strategiczne CPK z przedstawicielami władz wojewódzkich i samorządów lokalnych.
W województwie podkarpackim w ramach Programu CPK ma powstać 155 km dwóch nowych linii kolejowych. Pierwsza z nich, czyli linia nr 58 (Łętownia – Rzeszów) skróci czas przejazdu pomiędzy stolicą województwa a tzw. Czwórmiastem (Stalowa Wola, Tarnobrzeg, Sandomierz, Nisko) oraz zapewni najszybsze połączenie Podkarpacia z Warszawą i CPK. Linia nr 122 (Rzeszów – Sanok) znacząco polepszy skomunikowanie Bieszczad z całą Polską.
Zaprezentowana podczas konsultacji wersja trasowania zakłada, że przy prędkości eksploatacyjnej 250 km/h możliwe będzie osiągnięcie czasu przejazdu z Warszawy: do Rzeszowa – 2 godz. 40 min. (obecnie najkrótszy czas to 4 godz. 5 min.), do Stalowej Woli - 2 godz. 10 min. (dziś najkrótsza podróż na tej trasie zajmuje 4 godz. 50 min.), do Sanoka - 3 godz. 25 min. (zamiast obecnych 8 godz. 40 min.).
Co więcej, dzięki inwestycjom CPK w tym regionie, aż 70 proc. mieszkańców województwa będzie w stanie w czasie poniżej godziny dotrzeć do stacji pociągów dalekobieżnych, co znacząco poprawi dostępność komunikacyjną woj. podkarpackiego.
Jednak zgadzam się, że podany przeze mnie czas przejazdu, gdy na trasie z Warszawy do Rzeszowa przez CPK będą postoje tylko w CPK, Radomiu, Ostrowcu Św., i w Stalowej Woli Centrum (TAKIE POŁĄCZENIA pośpieszne też są planowane), NIE WYNIESIE (jak podawałem w poprzednich postach) z Warszawy do Rzeszowa 2:15, a do Stalowej Woli 1:45, ale tak jak jest podane w POWYŻSZYM ARTYKULE będzie to z Warszawy do Rzeszowa ok. 2:40, a do Stalowej Woli 2:10, ponieważ z Warszawy przez CPK do Rzeszowa odległość wyniesie nie około 320 km, jak podawałem w poniższym postach, ale około 360 km, a ze Stalowej Woli około 290 km.
Natomiast gdy dojdą postoje w Rudniku nad Sanem, Nisku, drugi w Stalowej Woli, czyli w Stalowej Woli Rozwadowie, Gorzycach, Iłży, Warce i Grójcu oraz plus BYĆ MOŻE albo nawet na pewno drugi postój w Radomiu w bliskiej okolicy lotniska Radom, czyli na przystanku kolejowym Radom Wschód (TAKIE POŁĄCZENIA pośpieszne też są planowane), to czas przejazdu wyniesie z Warszawy do Rzeszowa ok. 3 godziny, do Stalowej Woli ok. 2 godziny 30 minut, ponieważ wtedy prędkość handlowa spadnie z powyższej 150 km/h do około 120 km/h z powodu większej ilości postojów.
Powtórzę też, że po szprychach do CPK maja kursować pociągi pośpieszne DOTOWANE z budżetu państwa, ponieważ jest już TO uzgodnione, że w przeciwieństwie do przewozów Pendolino wszystkie pociągi pośpieszne kursujące do CPK mają kursować w ramach połączeń dotowanych z budżetu państwa.
Przewozy Pendolino to przewozy KOMERCYJNE, czyli same na siebie zarabiające, bo tak ustalono z UE i dlatego bilet z Krakowa do Warszawy na Pendolino kosztuje właśnie 150 zł, a nie np. 60 parę złotych jak na pociąg pośpieszny, który jest dotowany z budżetu państwa.
Podany przeze mnie czas przejazdu, gdy na trasie z Warszawy do Rzeszowa przez CPK będą postoje tylko w CPK, Radomiu, Ostrowcu Św., i w Stalowej Woli Centrum (TAKIE POŁĄCZENIA pośpieszne też są planowane), wyniesie z Warszawy do Rzeszowa 2:15, a do Stalowej Woli 1:45 jest osiągalny, ponieważ przy odległości 320 km prędkość handlowa wyniesie wtedy około 150 km/h
Gdy dojdą postoje w Rudniku nad Sanem, Nisku, drugi w Stalowej Woli, czyli w Stalowej Woli Rozwadowie, Gorzycach, Iłży, Warce i Grójcu (TAKIE POŁĄCZENIA pośpieszne też są planowane), to czas przejazdu wyniesie JAK W POWYŻSZYM ARTYKULE, czyli z Warszawy do Rzeszowa w około 2 godziny 40 minut, do Stalowej Woli w około 2:10, ponieważ wtedy prędkość handlowa spadnie z powyższej 150 km/h do około 120 km/h z powodu większej ilości postojów.
Powtórzę, że po szprychach do CPK maja kursować pociągi pośpieszne DOTOWANE z budżetu państwa, ponieważ jest już TO uzgodnione, że w przeciwieństwie do przewozów Pendolino wszystkie pociągi pośpieszne kursujące do CPK mają kursować w ramach połączeń dotowanych z budżetu państwa.
Przewozy Pendolino to przewozy KOMERCYJNE, czyli same na siebie zarabiające, bo tak ustalono z UE i dlatego bilet z Krakowa do Warszawy na Pendolino kosztuje właśnie 150 zł, a nie np. 60 parę złotych jak na pociąg pośpieszny.
Podany przeze mnie czas przejazdu, gdy na trasie z Warszawy do Rzeszowa przez CPK będą postoje tylko w Radomiu, Ostrowcu Św., i w Stalowej Woli Centrum (TAKIE POŁĄCZENIA pośpieszne też są planowane), wyniesie z Warszawy do Rzeszowa 2:15, a do Stalowej Woli 1:45 jest osiągalny, ponieważ prędkość handlowa wyniesie wtedy około 150 km/h.
Gdy dojdą postoje w Rudniku nad Sanem, Nisku, drugi w Stalowej Woli, czyli w Stalowej Woli Rozwadowie, Gorzycach, Iłży, Warce i Grójcu (TAKIE POŁĄCZENIA pośpieszne też są planowane), to czas przejazdu wyniesie JAK W POWYŻSZYM ARTYKULE, czyli z Warszawy do Rzeszowa w około 2 godziny 40 minut, do Stalowej Woli w około 2:10, ponieważ wtedy prędkość handlowa spadnie ze 150 km/h do około 120 km/h z powodu większej ilości postojów. A powtórzę, że po szprychach do CPK maja kursować pociągi pośpieszne DOTOWANE z budżetu państwa, ponieważ jest już TO uzgodnione, że w przeciwieństwie do Pendolino wszystkie pociągi pośpieszne kursujące do CPK mają kursować w ramach połączeń dotowanych z budżetu państwa. Przewozy Pendolino to przewozy KOMERCYJNE, czyli same na siebie zarabiające, bo tak ustalono z UE i dlatego bilet z Krakowa do Warszawy na Pendolino kosztuje właśnie 150 zł, a nie np. 60 parę złotych jak na pociąg pośpieszny.
Tak ale po to podałem ceny realne zeby zwolennicy pendolino spuscili głowy.Chyba że ktos ma kase to cena biletu go nie obchodzi.Wolę jechać dłuzej i taniej niz szybko i wiecej zapłacić.
Nie masz racji co do planowanych cen biletów pociągów pośpiesznych, które mają kursować po szprychach do CPK, ponieważ jest już uzgodnione, że w przeciwieństwie do Pendolino wszystkie pociągi kursujące do CPK mają kursować w ramach połączeń dotowanych z budżetu państwa. A jak pewnie wiesz lub nie wiesz, przewozy przy pomocy Pendolino to przewozy niedotowane z budżetu państwa, ponieważ ustalono z UE, że będą to przewozy KOMERCYJNE czyli same na siebie zarabiające i dlatego bilet z Krakowa do Warszawy na Pendolino kosztuje właśnie 150 zł, a nie 69 zł.
Taka predkość przejazdu jest niemożliwa,to propaganda urzedników.Kto chce zeby jezdziło przez nasza wieś pendolino czy zwykły pośpieszny.?A teraz ceny biletów pendolino do warszawy,czas przejazdu 3 godziny ,2 klasa 150 pln,pociag pośpieszny 63 pln,druga klasa,czas przejazdu 3 i pół godziny.Co wybieracie ,pendolino szybsze o pół godziny ale drozsze czy pospieszny ale pół godziny dłuzej jedzie???Ceny realne z tego roku.
Prędkość eksploatacyjna 250 km/h z Rzeszowa do Warszawy przez CPK będzie tylko na kilku nowych odcinkach, które będą stanowić około 45 % całej 320 km trasy. Pozostałe odcinki będą w prędkości eksploatacyjnej 160 km/h. I to jeszcze nic nie oznacza dla realnego (dla pasażera) czasu przejazdu, ponieważ prędkość ekploatacyjna, to maksymalna prędkość na tych odcinkach, a prędkość handlowa, czyli uwzględniająca postoje w CPK, Radomiu, Ostrowcu Św. , Stalowej Woli wyniesie około 150 km/h, co daje najszybszy przejazd z Warszawy do Rzeszowa w około 2 godziny 15 minut, do Stalowej Woli w około 1:45, ale większość pociągów pośpiesznych z Rzeszowa do Warszawy przez CPK zatrzyma się jeszcze w Rudniku nad Sanem, w Gorzycach, Iłży, Warce, Grójcu, więc czasy przejazdu będą o około 25 minut dłuższe, CZYLI TAKIE JAK W POWYŻSZYM ARTYKULE.
Może zamiast w kółko maglować to samo, zaczęliby budować bezkolizyjne przejazdy w ramach modernizacji odcinka Rozwadów-Rudnik. Zanim powstanie fragment Łętownia-Rzeszów, skończyliby babrać w Stalowej Woli i Nisku.
Pociąg będzie jechał przez stw, ale stacja będzie w Radomiu, podobnie jak lotnisko . I jak pasażerowie wsiądą w Radomiu to przejazd do wawy wyniesie już tylko 2,10 a to wszystk już w 2039 roku. Propaganda sukcesu.
Ciekawe co w takim wypadku z przejazdami niestrzezonymi? Przy takiej predkosci pociagow na przejazdach klejowych w lasach na zakrętach jeszcze dorzucmy przy słabej widoczności będą wyadki jak się patrzy.
W całej Europie nawet Ukrainie nie spotkałem się z niestrzezonymi przejazdami. I nas modernizuje się linie ale czy pamięta się o użytkownikach drog?
Kiedyś jechałam z Krakowa do Stalowej pociągiem przez Zamość. Także prędkość to pikuś w porównaniu do tras naokoło, żeby PKP i inne zarobiły więcej. Pasażer jest mało ważny.
Ten artykul to jakas reklama .Oczywiscie to sa klamstwa bo pociagi u nas moga jezdzic tylko 160 kilometrow na godzine i to pendolino na prostym odcinku.Na zakrecie taki pociag po prostu wypadnie z sxyn jak nie zwolni.Jak wroca te ilosci pociagow co byly w latach 80 tych to juz bedzie dobrze.Teraz dlatego ludzie nie jezdza PkP bo po prostu jest za malo polaczen a nie ze pociagi jezdza wolno.
..... ble,ble, ble ..... ostatnio zmodernizowano linie Krakow - Rzeszów, max prędkość to 160 km/h, niech pan wiceminister dalej prezentuje cyferki z rządowego lottomatu, tylko zapomniał na końcu plusy podopisywać...
Tego już quźwa nie da się ani czytać , ani słuchać. Do wyborów niespełna miesiąc. Tylko czekać jak partia Prawiczka i Sklerotyka w swoim programie ogłosi nam , że w przyszłej nowej kadencji Sejmu i Senatu dzięki nowo/staro rządzącym będziemy latać na księżyc, bo elektrownie atomową już "zbudowali" w mijającej kadencji.
Komentarze
@kolejarz
Poprawka i zwracam honor co do czasów przejazdu:
Jednak zgadzam się, że podany przeze mnie czas przejazdu, gdy na trasie z Warszawy do Rzeszowa przez CPK będą postoje tylko w CPK, Radomiu, Ostrowcu Św., i w Stalowej Woli Centrum (TAKIE POŁĄCZENIA pośpieszne też są planowane), NIE WYNIESIE (jak podawałem w poprzednich postach) z Warszawy do Rzeszowa 2:15, a do Stalowej Woli 1:45, ale tak jak jest podane w POWYŻSZYM ARTYKULE będzie to z Warszawy do Rzeszowa ok. 2:40, a do Stalowej Woli 2:10, ponieważ z Warszawy przez CPK do Rzeszowa odległość wyniesie nie około 320 km, jak podawałem w poniższym postach, ale około 360 km, a ze Stalowej Woli około 290 km.
Natomiast gdy dojdą postoje w Rudniku nad Sanem, Nisku, drugi w Stalowej Woli, czyli w Stalowej Woli Rozwadowie, Gorzycach, Iłży, Warce i Grójcu oraz plus BYĆ MOŻE albo nawet na pewno drugi postój w Radomiu w bliskiej okolicy lotniska Radom, czyli na przystanku kolejowym Radom Wschód (TAKIE POŁĄCZENIA pośpieszne też są planowane), to czas przejazdu wyniesie z Warszawy do Rzeszowa ok. 3 godziny, do Stalowej Woli ok. 2 godziny 30 minut, ponieważ wtedy prędkość handlowa spadnie z powyższej 150 km/h do około 120 km/h z powodu większej ilości postojów.
Powtórzę też, że po szprychach do CPK maja kursować pociągi pośpieszne DOTOWANE z budżetu państwa, ponieważ jest już TO uzgodnione, że w przeciwieństwie do przewozów Pendolino wszystkie pociągi pośpieszne kursujące do CPK mają kursować w ramach połączeń dotowanych z budżetu państwa.
Przewozy Pendolino to przewozy KOMERCYJNE, czyli same na siebie zarabiające, bo tak ustalono z UE i dlatego bilet z Krakowa do Warszawy na Pendolino kosztuje właśnie 150 zł, a nie np. 60 parę złotych jak na pociąg pośpieszny, który jest dotowany z budżetu państwa.
Podany przeze mnie czas przejazdu, gdy na trasie z Warszawy do Rzeszowa przez CPK będą postoje tylko w CPK, Radomiu, Ostrowcu Św., i w Stalowej Woli Centrum (TAKIE POŁĄCZENIA pośpieszne też są planowane), wyniesie z Warszawy do Rzeszowa 2:15, a do Stalowej Woli 1:45 jest osiągalny, ponieważ przy odległości 320 km prędkość handlowa wyniesie wtedy około 150 km/h
Gdy dojdą postoje w Rudniku nad Sanem, Nisku, drugi w Stalowej Woli, czyli w Stalowej Woli Rozwadowie, Gorzycach, Iłży, Warce i Grójcu (TAKIE POŁĄCZENIA pośpieszne też są planowane), to czas przejazdu wyniesie JAK W POWYŻSZYM ARTYKULE, czyli z Warszawy do Rzeszowa w około 2 godziny 40 minut, do Stalowej Woli w około 2:10, ponieważ wtedy prędkość handlowa spadnie z powyższej 150 km/h do około 120 km/h z powodu większej ilości postojów.
Powtórzę, że po szprychach do CPK maja kursować pociągi pośpieszne DOTOWANE z budżetu państwa, ponieważ jest już TO uzgodnione, że w przeciwieństwie do przewozów Pendolino wszystkie pociągi pośpieszne kursujące do CPK mają kursować w ramach połączeń dotowanych z budżetu państwa.
Przewozy Pendolino to przewozy KOMERCYJNE, czyli same na siebie zarabiające, bo tak ustalono z UE i dlatego bilet z Krakowa do Warszawy na Pendolino kosztuje właśnie 150 zł, a nie np. 60 parę złotych jak na pociąg pośpieszny.
Podany przeze mnie czas przejazdu, gdy na trasie z Warszawy do Rzeszowa przez CPK będą postoje tylko w Radomiu, Ostrowcu Św., i w Stalowej Woli Centrum (TAKIE POŁĄCZENIA pośpieszne też są planowane), wyniesie z Warszawy do Rzeszowa 2:15, a do Stalowej Woli 1:45 jest osiągalny, ponieważ prędkość handlowa wyniesie wtedy około 150 km/h.
Gdy dojdą postoje w Rudniku nad Sanem, Nisku, drugi w Stalowej Woli, czyli w Stalowej Woli Rozwadowie, Gorzycach, Iłży, Warce i Grójcu (TAKIE POŁĄCZENIA pośpieszne też są planowane), to czas przejazdu wyniesie JAK W POWYŻSZYM ARTYKULE, czyli z Warszawy do Rzeszowa w około 2 godziny 40 minut, do Stalowej Woli w około 2:10, ponieważ wtedy prędkość handlowa spadnie ze 150 km/h do około 120 km/h z powodu większej ilości postojów. A powtórzę, że po szprychach do CPK maja kursować pociągi pośpieszne DOTOWANE z budżetu państwa, ponieważ jest już TO uzgodnione, że w przeciwieństwie do Pendolino wszystkie pociągi pośpieszne kursujące do CPK mają kursować w ramach połączeń dotowanych z budżetu państwa. Przewozy Pendolino to przewozy KOMERCYJNE, czyli same na siebie zarabiające, bo tak ustalono z UE i dlatego bilet z Krakowa do Warszawy na Pendolino kosztuje właśnie 150 zł, a nie np. 60 parę złotych jak na pociąg pośpieszny.
Tak ale po to podałem ceny realne zeby zwolennicy pendolino spuscili głowy.Chyba że ktos ma kase to cena biletu go nie obchodzi.Wolę jechać dłuzej i taniej niz szybko i wiecej zapłacić.
@kolejarz2
Nie masz racji co do planowanych cen biletów pociągów pośpiesznych, które mają kursować po szprychach do CPK, ponieważ jest już uzgodnione, że w przeciwieństwie do Pendolino wszystkie pociągi kursujące do CPK mają kursować w ramach połączeń dotowanych z budżetu państwa. A jak pewnie wiesz lub nie wiesz, przewozy przy pomocy Pendolino to przewozy niedotowane z budżetu państwa, ponieważ ustalono z UE, że będą to przewozy KOMERCYJNE czyli same na siebie zarabiające i dlatego bilet z Krakowa do Warszawy na Pendolino kosztuje właśnie 150 zł, a nie 69 zł.
Taka predkość przejazdu jest niemożliwa,to propaganda urzedników.Kto chce zeby jezdziło przez nasza wieś pendolino czy zwykły pośpieszny.?A teraz ceny biletów pendolino do warszawy,czas przejazdu 3 godziny ,2 klasa 150 pln,pociag pośpieszny 63 pln,druga klasa,czas przejazdu 3 i pół godziny.Co wybieracie ,pendolino szybsze o pół godziny ale drozsze czy pospieszny ale pół godziny dłuzej jedzie???Ceny realne z tego roku.
Prędkość eksploatacyjna 250 km/h z Rzeszowa do Warszawy przez CPK będzie tylko na kilku nowych odcinkach, które będą stanowić około 45 % całej 320 km trasy. Pozostałe odcinki będą w prędkości eksploatacyjnej 160 km/h. I to jeszcze nic nie oznacza dla realnego (dla pasażera) czasu przejazdu, ponieważ prędkość ekploatacyjna, to maksymalna prędkość na tych odcinkach, a prędkość handlowa, czyli uwzględniająca postoje w CPK, Radomiu, Ostrowcu Św. , Stalowej Woli wyniesie około 150 km/h, co daje najszybszy przejazd z Warszawy do Rzeszowa w około 2 godziny 15 minut, do Stalowej Woli w około 1:45, ale większość pociągów pośpiesznych z Rzeszowa do Warszawy przez CPK zatrzyma się jeszcze w Rudniku nad Sanem, w Gorzycach, Iłży, Warce, Grójcu, więc czasy przejazdu będą o około 25 minut dłuższe, CZYLI TAKIE JAK W POWYŻSZYM ARTYKULE.
250km/h może i tak, ale za co najmniej 20 lat. Kiedy my będziemy podróżować z taką prędkością, to reszta świata, będzie zasuwać już 500km/h.
Popieram dobra inwestycja
Może zamiast w kółko maglować to samo, zaczęliby budować bezkolizyjne przejazdy w ramach modernizacji odcinka Rozwadów-Rudnik. Zanim powstanie fragment Łętownia-Rzeszów, skończyliby babrać w Stalowej Woli i Nisku.
Bardzo dziękuję!
Pociąg będzie jechał przez stw, ale stacja będzie w Radomiu, podobnie jak lotnisko . I jak pasażerowie wsiądą w Radomiu to przejazd do wawy wyniesie już tylko 2,10 a to wszystk już w 2039 roku. Propaganda sukcesu.
Ciekawe co w takim wypadku z przejazdami niestrzezonymi? Przy takiej predkosci pociagow na przejazdach klejowych w lasach na zakrętach jeszcze dorzucmy przy słabej widoczności będą wyadki jak się patrzy.
W całej Europie nawet Ukrainie nie spotkałem się z niestrzezonymi przejazdami. I nas modernizuje się linie ale czy pamięta się o użytkownikach drog?
Super wiadomość w 2 godzinki do Warszawy, bajka!
Kiedyś jechałam z Krakowa do Stalowej pociągiem przez Zamość. Także prędkość to pikuś w porównaniu do tras naokoło, żeby PKP i inne zarobiły więcej. Pasażer jest mało ważny.
Ten artykul to jakas reklama .Oczywiscie to sa klamstwa bo pociagi u nas moga jezdzic tylko 160 kilometrow na godzine i to pendolino na prostym odcinku.Na zakrecie taki pociag po prostu wypadnie z sxyn jak nie zwolni.Jak wroca te ilosci pociagow co byly w latach 80 tych to juz bedzie dobrze.Teraz dlatego ludzie nie jezdza PkP bo po prostu jest za malo polaczen a nie ze pociagi jezdza wolno.
""do Stalowej Woli - 2 godz. 10 min. (dziś najkrótsza podróż na tej trasie zajmuje 4 godz. 50 min.)""
Wow Polska B w pełnej krasie. Co na to POKO, czy jak zawsze - czyli źle?
..... ble,ble, ble ..... ostatnio zmodernizowano linie Krakow - Rzeszów, max prędkość to 160 km/h, niech pan wiceminister dalej prezentuje cyferki z rządowego lottomatu, tylko zapomniał na końcu plusy podopisywać...
Partii PIS należy się największy szacunek że tak dba o mieszkańców PODKARPACIA bo często jeżdże pociągiem do WARSZAWY i ton trwa a długo ten przejazd.
W niedługim czasie nawet pociąg jadący do Warszawy przez Pilchów przestanie jeździć. Niech tylko skończą elektryfikować tory w Ocicach.
Policzone tak jakby pociąg jechał całą trasę 250km/h.
Co jeszcze obiecacie PISiorki?
Co jeszcze obiecacie PISiorki?
A w 2050 roku przejazd Podskarpową do centrum miasta skróci się z obecnych 25 minut do 10. Brawo Lucek!
Polska nigdy nie dogoni zachodu. niestety wojna i rozbiory zrobiły swoje nie mówiąć o PRL
I dobrze, będzie się o wiele szybciej jechało
W 1990r jeździłem po Francji TGV 300 km/h. Minęło 29 lat a tu dopiero marzenia.Ale mamy zacofanie
Tego już quźwa nie da się ani czytać , ani słuchać. Do wyborów niespełna miesiąc. Tylko czekać jak partia Prawiczka i Sklerotyka w swoim programie ogłosi nam , że w przyszłej nowej kadencji Sejmu i Senatu dzięki nowo/staro rządzącym będziemy latać na księżyc, bo elektrownie atomową już "zbudowali" w mijającej kadencji.
Kiełbasa a raczej kaszanka wyborcza.Owszem tak będzie ale za około 12 lat