To będzie inna niż zwykle pielgrzymka na Jasną Górę

Image

Za niespełna 4 tygodnie wyruszy XXXVII Piesza Pielgrzymka ze Stalowej Woli na Jasną Górę. To będzie zupełnie inna niż dotąd pielgrzymka, bo w cieniu pandemii koronawirusa i tak nie do końca ze Stalowej Woli.

W tym roku stalowowolscy pątnicy wyruszą nie jak do tej pory z Bazyliki Konkatedralnej, lecz ze świątyni z Sandomierza (o godz. 8:30). Pielgrzymka będzie odbywała się w formie sztafetowej. Jej trasa została częściowo zmodyfikowana. Pielgrzymi pójdą z Sandomierza w kierunku Łoniowa, a następnie przejdą przez: Wiśniową, Kotuszów, Kije, Jędrzejów, Goleniów, Szczekociny, Lelów, Olsztyn i dotrą do Częstochowy. Ale nie wszyscy będą w tym roku w tych miejscowościach.

- W tym roku idziemy sztafetowo z całej diecezji. Wyruszamy tym razem z Sandomierza 4 sierpnia i do 12 sierpnia wędrujemy na Jasną Górę. Każdego dnia będzie dowożona nowa grupa pielgrzymów i odwożona poprzednia do swoich domów, ponieważ wykluczone jest to, aby były po drodze noclegi, jakiekolwiek kontakty z naszymi gospodarzami, którzy co roku gościli nas na trasie pielgrzymki. Każdego dnia nowa grupa pielgrzymów będzie dowożona na kolejny etap pielgrzymowania, w 9 grupach na każdy jeden dzień pielgrzymki- mówi ks. Dominik Bucki, dyrektor pielgrzymki.

Oznacza to, że tym razem nie przejdziemy całej drogi od początku do końca. 12 sierpnia jedna z grup z Ostrowca Świętokrzyskiego wejdzie na Jasną Górę jako reprezentacja całej naszej diecezji. Tam, o godz. 10:30 odprawiona zostanie Msza Święta pod przewodnictwem ks. Biskupa Krzysztofa Nitkiewicza. Prawdopodobnie przed oblicze Czarnej Madonny przyjadą indywidualnie również inni pątnicy z naszego regionu.

- Każdy pielgrzym jest zobowiązany do tego żeby mieć zakryte usta i nos, według zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego. Wszyscy pielgrzymi będą wypełniać ankietę tzw. kowidowską, czy w przeciągu 2 tygodni mieli kontakt z osobą zarażoną. Do tego będą musieli mieć swój osobisty płyn dezynfekujący. Na rozpoczęcie każdego dnia będzie mierzona temperatura. Każdy pielgrzym ma obowiązek zabezpieczyć dla siebie wyżywienie i napoje na cały dzień wędrówki- mówi ks. Dominik Bucki.

Choć w tym roku z wielu miast Polski zaplanowane są piesze pielgrzymki, to jednak władze Częstochowy, w obawie przed transmisją koronawirusa, apelują aby wstrzymać się z pielgrzymowaniem, a na Jasną Górę przyjechać jak już będzie bezpiecznie, a to będzie mieć miejsce, w co mocno wierzy włodarz świętego miasta, już w przyszłym roku.

- Szanowni pielgrzymi, każdego roku przybywacie do naszego miasta bardzo licznie i jesteście mile widzianymi gośćmi. Dziś Polskę i cały świat dotknęła pandemia koronawirusa. W czasie wprowadzonego stanu epidemii na obszarze całego kraju, powinniśmy zachować ostrożność i rozsądek. Dla mnie, ale wierzę też, że i dla was, najważniejszą dziś wartością jest zdrowie i życie najbliższych. Dlatego rokrocznie zapraszając was do Częstochowy, tym razem proszę: przybywajcie i czujcie się u nas, jak u siebie w domu… ale w przyszłym roku. Nie chciałbym, aby pielgrzymki o pięknej, wielowiekowej tradycji stały się źródłem nowych ognisk zachorowań na koronawirusa. W tym roku proszę was więc, o ile to możliwe, o powstrzymanie się od tradycyjnego pieszego pielgrzymowania do naszego miasta, bo tworzenie skupisk ludzkich i nieograniczony kontakt z nieznajomymi, ułatwia rozprzestrzenianie się wirusa- mówi prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =