Społeczny ogródek przy PSP 7 już zachwyca
Około tysiąc roślin: drzew, bylin, pnączy i krzewów posadzono w ogródku społecznym, który powstał przy Publicznej Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 7 w Stalowej Woli. To jedna z czterech lokalizacji tego elementu małej architektury w naszym mieście.
Ogród społeczny wraz z zieloną ścianą na budynku Publicznej Szkoły Podstawowej nr 7 cieszy oko uczniów, nauczycieli, ale i mieszkańców okolicznych bloków. W ramach projektowanego ogrodu wertykalnego, zdecydowano się na przekształcenie fragmentu elewacji szkoły w postaci zielonej ściany, w systemie GREENCABLE. Celem zagospodarowania małej przestrzeni w sąsiedztwie PSP nr 7 było stworzenie klasycznego parku kieszonkowego (pocket garden) z funkcją społeczno-edukacyjną dla dzieci i młodzieży oraz z programem retencji i wykorzystania wody opadowej. W tym celu zaprojektowano drzewa i krzewy kwitnące, ozdobne, pożyteczne oraz donice dla upraw edukacyjnych. W systemie retencji wody w pobliżu rynny spustowej, odbierającej wodę deszczową, znajdują się zbiorniki retencyjne w postaci beczek drewnianych. Zebrana woda posłuży do podlewania ogrodu społeczno-edukacyjnego. Całość projektu została uzupełniona nasadzeniami krzewów, tak by w całości przestrzeń tworzyła przyjazne miejsce mieszańców, przechodniów, użytkowników terenu i stała się miejscem otwartym i dostępnym społecznie, dla każdego przedziału wiekowego, bez ograniczeń dla osób z niepełnosprawnościami. Rozmieszczenie poszczególnych elementów uwzględnia minimalną ilość kolizji z infrastrukturą oraz zapewnia możliwość dojazdu wozów bojowych straży pożarnej.
– Ogródki społeczne, „zielone ściany”, parki kieszonkowe, elementy małej architektury z funkcją edukacyjno-przyrodniczą oraz oryginalne zbiorniki na „deszczówkę”, znajdą się w czterech różnych punktach naszego miasta i uczynią Stalową Wolę jeszcze bardziej zieloną i ekologiczną. Pionierskie i nowatorskie rozwiązania proekologiczne mają także na celu poprawę komfortu Mieszkańców, dając piękne, zielone i nowoczesne miejsca odpoczynku i nauki przez zabawę – zaznaczył Lucjusz Nadbereżny, Prezydent Miasta Stalowej Woli.
Przewiń do komentarzy
Komentarze
Przy tej szkole rosly 50 letnie jarzebiny i za PIS wszystkie wycieli.Nie potrzebnie bo tam powstala tylko winda a dalej nic nie powstalo .Nie zbudowali parkingu w miejscu tych wycietych drzew.Wiec ren ogeodek z pattykami sobie wsadzcie ..w du......
Kiedy ten wspanialy gospodarz zacznie rewitalizacje placu Piłsudzkiego !!!!!
Kiedy ten wspanialy gospodarz zacznie rewitalizacje placu Piłsudzkiego !!!!!
Brakuje tylko tężni i dziadki z moich bloków opanują ławki i monitoring A darmo gotowy między 28a30 jest dużo działaczy partyjnych lat 70/80
Z tą ekologią to jakaś choroba psychiczna obecnie jest w naszym mieście. Niedługo nasze miasto będzie w środku gęstego lasu bo las nas otacza już od początku jego powstania. A za parę lat unia europejska ogłosi ,że wszelakie lasy blisko miast to największe zagrożenie dla mieszkańców tych miast.
ale wy niektorzy jestescie psychiczne sz KOD niki z patologi obywatelskiej , jak prezydent robi imprezy to szczujecie ze kasa jest wydawana na marne , jak nie ma wielkich imprez to szczekacie ze nic sie nie dzieje... z tej nienawisci za chwile sami siebie pozdjadacie.... cwoki tepe
Przy tej szkole rosly 50 letnie jarzebiny i za PIS wszystkie wycieli.Nie potrzebnie bo tam powstala tylko winda a dalej nic nie powstalo .Nie zbudowali parkingu w miejscu tych wycietych drzew.Wiec ren ogeodek z pattykami sobie wsadzcie ......
Zachwycać to będzie może za 20 lat jak te drzewa podrosną o ile to nie jakieś karłowate odmiany. Prawie gotowy park ze sporymi już drzewami to był od wyjścia z placu zabaw do floriana to zabetonowali.
do irek, masz pilne wezwanie do przychodni na ulicy Wysz-ńskiego bo jesteś największy pożyteczny idi-ta w naszym mieście.
Gdyby poszerzono rodzinny ogród działkowy o nowe parcele to by to było coś a nie jakieś ogródki społeczne gdzie z czasem będą tam rosnąć tylko petunie i piwonie a z warzyw i owoców to tylko pomysły w głowie zostaną.
Pięknie. To są ważne sprawy. A w Rosji zajmują się głupotami, np. ostatnio zorganizowali ekspozycję zdobytego sprzętu zachodniego. Putinowska propaganda głosi, że tą wielką masę sprzętu porzucili żołnierze ukraińscy uciekając przed ruskimi albo że została unieszkodliwiona przez ich drony, np. amerykański czołg M1 Abrams o wartości 20mln dolarów jest unieszkodliwiany przez drony o wartości 10tys. dolarów. To pokazuje jak naiwna jest ich propaganda.
Dzięki naszym woInym midiom wszyscy wiemy, że nasi ukraińscy bracia bohatersko walczą do końca, nikt nie ucieka, a amerykański Abrams to najlepszy czołg na świecie i żaden ruski prymitywny dron nic mu nie zrobi. To co pokazują to pewnie przerobione stare T-34 i UAZ-iki, które mają udawać amerykańskie Abramsy i Humvee.
Nad wszystkim czuwa gospodarz miasta .... o sorry, przecueż kudłaty olał święto Narodowe 3 Maja i święto strażaków i hutników i na całą majówkę wyjechał z tego zatrutego przez aluminium grajdołu.
Niech się blokersi ze slumsów cieszą kawałkiem niezabetonowanego terenu z kilkoma badylami a kudłaty już sobie przygotował apartament do ewakuacji.