Pijany spowodował kolizję

W policyjnym areszcie trzeźwieje 40-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego, który wczoraj po południu, jadąc samochodem w stanie nietrzeźwości, uszkodził dwa ogrodzenia posesji.
Mężczyzna miał sądowy zakaz poruszania się wszelkimi pojazdami mechanicznymi do września 2017 roku. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Do kolizji doszło w Rzeczycy Okrągłej, w gminie Radomyśl nad Sanem tuż po godz. 13:00. W tym czasie policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy forda, który wjechał samochodem w ogrodzenia posesji. Po przybyciu na miejsce zdarzenia funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę forda. Był nim 40-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. W trakcie rozmowy z nim policjanci wyczuli woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało, że mężczyzna miał 2,56 promila alkoholu w organizmie.
Dalsze czynności prowadzone w tej sprawie pozwoliły na ustalenie, że mężczyzna poruszał się autem wbrew sądowemu zakazowi, który obowiązuje 40-latka do września 2017 roku. Policjanci zatrzymali mężczyźnie dowód rejestracyjny forda z uwagi na brak aktualnych badań technicznych. On sam został zatrzymany w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamania sądowego zakazu poruszania się wszelkimi pojazdami mechanicznymi.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Posterunek Policji w Radomyślu nad Sanem.
Komentarze
Dlaczego na wsi ludzie stawiaja ploty przy drodze -gdyby stawiali z tylu posesji nie bylo by kolizji i uszkodzen samochodow - przeciez naprawa auta duzo kosztuje
Po alkoholu nie jezdze , to bardzo madre i odpowiedzialne. Jak sie porzadnie upije to ostroznie nawet staram sie na chodnik nie wychodzic zeby nie przeszkadzac kierowcom na drogach.Osobiscie pracuje w transporcie miedzynarodowym jako kierowca auta z naczepa ( przyslowiowy tir dla znajacych temat ) udzielam sie po to zeby przestrzec innych. Po narkotykach po alkoholu po innych srodkach niebezpiecznych na droge nie wyjezdzamy niczym a chodzimy ostroznie zeby komus innemu nie zaszkodzic. Pozdrawiam i tego sie trzymajmy bo pozniej 3000 wypadkow smiertelnych na polskich drogach itp to jest przykre... ( ! )
Zamknąć go w więzieniu, bo inaczej nie zrozumie. Dobrze, że nikomu krzywdy nie zrobił. Nie licząc zniszczenia płotów. Musi być stosowane prawo bo te półgłówki nie zrozumią.
powinni wsadzić durnia na rok do paki, to może by w końcu zrozumiał. no i przepadek auta jeśli było jego. wtedy na pewno by zrozumiał!!