Kolejny raz przyłapany na kradzieży

Niżańscy policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży, 48-letniego mieszkańca Niska. W ujęciu mężczyzny pomogła pracownica ochrony sklepu. Zatrzymany ma już na swoim koncie liczne kradzieże i włamania.
Wczoraj około godz. 15:00 policjanci zostali wezwali na interwencję do jednego z marketów w Nisku. Na miejscu zastali ujętego przez ochronę 48-letniego mieszkańca Niska. Sprawca został zatrzymany w chwili, gdy próbował wynieść ze sklepu, schowany pod kurtką alkohol. Towar wrócił na sklepową półkę. W trakcie analizy nagrania z monitoringu sklepowego wyszło na jaw, że nie jest to pierwsza kradzież mężczyzny w tym sklepie. 48-latek był pijany. Policjanci ustalili okoliczności zdarzenia, które będą podstawą do sporządzenia przeciwko niemu wniosku o ukaranie. Mężczyzna jest dobrze znany policjantom, na swoim koncie ma wiele kradzieży i włamań.
Pod koniec września ten sam mężczyzna został zatrzymany, wspólnie ze swoim kolegą, na próbie włamania do sklepu w centrum Niska. W ujęciu pomógł anonimowy sygnał od mieszkańca, który po północy zatelefonował do dyżurnego policji, informując o włamywaczach. Na miejsce pojechał patrol. Funkcjonariusze dostrzegli przy sklepie dwóch mężczyzn, jednego w kapturze, drugiego w kominiarce. Sprawcy próbowali wejść do środka przez zaplecze. Mieli łom i młotek. Na widok policjantów rzucili się do ucieczki. Po krótkim pościgu zostali zatrzymani.
W trakcie prowadzonych czynności, niżańscy policjanci ustalili, że mężczyźni na swoim koncie mają również inną kradzież. 19 września w jednym z miejscowych marketów skradli alkohol. Analiza nagrań monitoringu pozwoliła na ustalenie sprawców.
48-latek w lutym tego roku został zatrzymany w związku z włamaniem do baru w Nisku. Sprawa wyszła na jaw podczas interwencji domowej, kiedy policjanci w miejscu jego zamieszkania znaleźli skradzione rzeczy.
[KPP]
Komentarze
Amputacja obu kończyn górnych bez prawa do zasiłku załatwiłaby problem recydywy. Mógłby sobie co najwyżej pobiegać pomiedzy półkami. A tak będziemy jeszcze opsrańca utrzymywać z podatków.
to taki polski Olsen,trzeba go puscic bo nie wie jak krasc.
Żebyś się nie zdziwił, jak jeszcze kilka razy przeczytasz "znów złapany na gorącym uczynku". Ten cżłowiek jest schorowany bo chyba znowu chodzi o Bogdana S. i niewskazane byłoby umieszczenie go w ZK gdzie mogłoby dojść do pogorszenia jego stanu zdrowia , a o takich ludzi trzeba dbać jak o jajeczko.
Teraz to już nie dostanie wyroku w zawieszeniu, tylko niestety trafi do Zakładu Karnego pod Tarnobrzegiem.