Policjant po służbie pomógł zatrzymać...

Policjanci zatrzymali kierowcę, który prowadził pojazd mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. W zatrzymaniu mężczyzny pomógł funkcjonariusz będący po służbie.
W piątek po godz. 14:00, będący po służbie policjant zauważył BMW, którego kierowca miał problem z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. Niepewne manewry wykonywane przez kierującego wzbudziły czujność funkcjonariusza. Natychmiast powiadomił policjantów z patrolu pełniącego służbę na terenie Niska i pomógł zatrzymać nietrzeźwego kierowcę. Na ul. Krętej w Nisku kierowca BMW został poddany kontroli drogowej. Nie było wątpliwości co do tego, że jest pijany. Badanie stanu trzeźwości 36-letniego mężczyzny prowadzącego pojazd wykazało 3,12 promila alkoholu wydychanym powietrzu. Mieszkaniec Nowej Wsi wracał do domu. Tłumaczył, że po pracy wypił piwo z kolegami.
Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy. Jego pojazd został odholowany na policyjny parking.
[KPP]
Komentarze
Nie każdy jest ormowcem jak ty
czemu te budowlańce tak chleją a potem się dziwią, że krzywe posadzki i ściany im wychodzą
Smieszą mnie ludzie pokroju kop,odważni w tłumie a jak coś się im stanie pędem do znienawidzonych gliniarzy z prośbą o pomoc. Podałbym rękę kopowi gdyby widząc pijanego wsiadającego za kierownicę pojazdu odebrał mu kluczyki i zakazał dalszej jazdy lub chociaż zadzwonił na "gliny" żeby nie musiał się z takim bohaterem tarmosić. Brawa dla tego policjanta,może teraz złości się tylko mamusia zatrzymanego kierowcy bo on sam jest oczywiście strasznie zły na czepiającą się policję ale nie wiadomo, czy efektem jazdy tego gamonia nie byłyby łzy innych niewinnych ludzi. Chłopina miał jeszcze do przejechania 6 kilometrów.
jak mowia gliniarz to nie kolega !!!!!!!!
Pojazdy BMW mają pecha do kierowców...
dajcie tym kierowcom spokoj ,jak dojedzie na promilach do domu to policjant powinien mu jeszcze pomoc dojechac,W Kanadzie mozna po pijaku jechac aby tylko trzymac sie swojego pasa i jechac wolno ,a u nas terror i gestapowcy lapia.
Piwo to on chyba dożylnie z kroplówki wypił.
ciekawe jakie było to piwo ze miał 3,12 promila z tak po ztym to myslał nad swoją marką samochodu ze bmw bydło może wszystko ale się pomylił
niemo to tobie też samych radosnych chwil. W gipsie i na wózku po tym, jak cię taki ochlejtus potrąci autem, bo wypił piwo z kolegami po pracy.
zebys zdechl