Ma dość bycia skarbnikiem miasta

Nisko ma nowego skarbnika, bo poprzedni, po 20 latach pracy, nie chce już pracować w magistracie…
Przez 20 ostatnich lat funkcję skarbnika Gminy i Miasta Nisko pełnił Tadeusz Dziewa, ale od dłuższego czasu nosił się z zamiarem przejścia na emeryturę. Podczas ostatniej sesji RM poinformowano o tym radnych i poddano pod głosowanie jego prośbę.
Jak przyznał Tadeusz Dziewa starał się o to już od dwóch lat, ale odejść z takiego urzędu nie jest łatwo. Praca jest niezwykle odpowiedzialna i trudna. Zgodę na zasłużony odpoczynek dostał dopiero teraz.
- Przez 20 lat- 20 budżetów, 20 sprawozdań. Dziękuję wszystkim radnym, nie tylko tej kadencji, ale i poprzednich, bo było ich 6. Było też 4 burmistrzów, jakoś się przy nich utrzymałem, nie zwolnili mnie i za to też dziękuję- mówił na pożegnanie Tadeusz Dziewa.
Funkcję skarbnika w Gminie pełni teraz Maria Nabrzeska, która zapewniła, że pracować na rzecz Niska będzie najlepiej jak potrafi. Nowa skarbnik ukończyła Akademię Ekonomiczną w Krakowie, studia podyplomowe z zakresu Finansów i Rachunkowości oraz Nadzoru, Kontroli i Finansów Jednostek Samorządu Terytorialnego. W latach 1995- 1999 była główną księgową w Urzędzie Wojewódzkim w Tarnobrzegu oraz główną księgową w Starostwie Powiatowym w Tarnobrzegu. Przez 11 lat pełniła funkcję naczelnika Wydziału Budżetu i Finansów UM Tarnobrzeg, a następnie w latach 2010- 2015 była skarbnikiem Tarnobrzega.
Komentarze
Zainteresujcie się starym Skarbnikiem bo nawet nie wiecie, że jego "Córka" pracuje w UGIM. Wiec ile dla siebie i swoich znajomych zrobił.
Widać mało się interesujecie..
Po pierwsze - na Skarbnika nie ma konkursu, Burmistrz sam dobiera sobie tego najbliższego współpracownika.
Po drugie - sprawa z "jajecznicą" jest umorzona. Było to łganie nie jakiego Kiełba.
Po trzecie - to jest fachowiec, poczytajcie jaka ocenę wystawili tarnobrzescy radni (wypracowanie nadwyżki budżetowej w jedynym roku).
Polecam ciut więcej czytać...
Widać mało się interesujecie..
Po pierwsze - na Skarbnika nie ma konkursu, Burmistrz sam dobiera sobie tego najbliższego współpracownika.
Po drugie - sprawa z "jajecznicą" jest umorzona. Było to łganie nie jakiego Kiełba.
Po trzecie - to jest fachowiec, poczytajcie jaka ocenę wystawili tarnobrzescy radni (wypracowanie nadwyżki budżetowej w jedynym roku).
Polecam ciut więcej czytać...
Widać mało się interesujecie..
Po pierwsze - na Skarbnika nie ma konkursu, Burmistrz sam dobiera sobie tego najbliższego współpracownika.
Po drugie - sprawa z "jajecznicą" jest umorzona. Było to łganie nie jakiego Kiełba.
Po trzecie - to jest fachowiec, poczytajcie jaka ocenę wystawili tarnobrzescy radni (wypracowanie nadwyżki budżetowej w jedynym roku).
Polecam ciut więcej czytać...
Widać mało się interesujecie..
Po pierwsze - na Skarbnika nie ma konkursu, Burmistrz sam dobiera sobie tego najbliższego współpracownika.
Po drugie - sprawa z "jajecznicą" jest umorzona. Było to łganie nie jakiego Kiełba.
Po trzecie - to jest fachowiec, poczytajcie jaka ocenę wystawili tarnobrzescy radni (wypracowanie nadwyżki budżetowej w jedynym roku).
Polecam ciut więcej czytać...
Widać mało się interesujecie..
Po pierwsze - na Skarbnika nie ma konkursu, Burmistrz sam dobiera sobie tego najbliższego współpracownika.
Po drugie - sprawa z "jajecznicą" jest umorzona. Było to łganie nie jakiego Kiełba.
Po trzecie - to jest fachowiec, poczytajcie jaka ocenę wystawili tarnobrzescy radni (wypracowanie nadwyżki budżetowej w jedynym roku).
Polecam ciut więcej czytać...
Widać mało się interesujecie..
Po pierwsze - na Skarbnika nie ma konkursu, Burmistrz sam dobiera sobie tego najbliższego współpracownika.
Po drugie - sprawa z "jajecznicą" jest umorzona. Było to łganie nie jakiego Kiełba.
Po trzecie - to jest fachowiec, poczytajcie jaka ocenę wystawili tarnobrzescy radni (wypracowanie nadwyżki budżetowej w jedynym roku).
Polecam ciut więcej czytać...
Widać mało się interesujecie..
Po pierwsze - na Skarbnika nie ma konkursu, Burmistrz sam dobiera sobie tego najbliższego współpracownika.
Po drugie - sprawa z "jajecznicą" jest umorzona. Było to łganie nie jakiego Kiełba.
Po trzecie - to jest fachowiec, poczytajcie jaka ocenę wystawili tarnobrzescy radni (wypracowanie nadwyżki budżetowej w jedynym roku).
Polecam ciut więcej czytać...
"Gola" trzeba koniecznie sprawdzić BIP bo mogło się coś szpetnego przytrafić z tym "naborem". To w pobliżu nie było tej klasy fachowca do budżetu? Jak żyć panie burmistrzu? Mnie ciekawi kiedy pani sskarbnik wstaje by na 7.30 stawić się w magistracie do pracy mając do pokonania ok 40 km w jedną stronę?
A konkurs był? Bo jakoś ogłoszenia nie widzę...
~ale jaja z tym trafieniem do miasta Niska to przesada.
Kiedy można wpaść do magistratu na jajeczniczkę?
Skąd nasz burmistrz Julian wiedział, że pani pysznie przyrządza no i oczywiście płaci gminnymi za jajecznicę na bekonie. Będzie teraz pachniało wszystkim przejeżdżającym przez Nisko. No to sobie poszukałeś fachowca, bliżej nie było? Tylko wtrącę, że po częstej jajecznicy wzrasta cholernie cholesterol, trzeba uważać...
Nisko ma szczęscie wyjątkowe do "kadr" z Tarnobrzega. Nie tak dawno dowiedzieliśmy się pewnym lekarzu który pacjentkę z wysoką temperaturą na nocnym dyżurze odesłał po pomoc do... apteki! Nie wiem czy on jeszcze niesie "pomoc" potrzebującym z Nisku, a wszystko możliwe bo klimaty są sprzyjające!
;fakt"? Tak się mi wydaje, że desant z Tarnobrzega to od jajecznic na boczku i bekonie u Mastalerza. Pogoniona z miasta trafia znowu do miasta. Boję się jednego, żeby umiłowany nasz burMistrz za bardzo się nam nie roztył! Tak się może stać stać gdy tarnobrzeskie praktyki wcieli się w życie! Julianie uważaj...
A ta pani jakie ma zaslugi w Tarnobrzegu?Czy to nie ona nadzorowala finansowo wydatki Mastalerza i slynna jajecznice?Nie wspomne o helikopterowych szalenstwach.
a podobno jedyna inwestycja jaka jest teraz w niski to stacja kolejowa zbudowana przez cesarza franciszka i był jeszcze mlyn ale sie rozmydlił
ale jaja przez 20 lat zuzył 40 kartek papieru / chyba dlatego byl niezastapiony ze tak dobrze udawal greka/