Czy na Brandwickiej da się zrobić przystanek i przejście dla pieszych?

Image

Mieszkańcy Brandwickiej sygnalizują potrzebę stworzenia dodatkowego przejścia dla pieszych na ich ulicy. Mają także nadzieję na to, że pojawi się przystanek autobusowy, chociażby taki na żądanie. W ich imieniu na sesji RM wystąpił radny Andrzej Kochan.

- Jest przejście dla pieszych na wysokości gazowni, kolejne przejście jest pod samym podjazdem na most. Mieszkańcy proszą o wytyczenie przejścia w połowie drogi. Kiedyś był tam przystanek na żądanie. Chodzi przede wszystkim o starsze osoby, które wysiadając przy gazowni, muszą pokonać odcinek prawie pół kilometra. Od przystanku przy gazowni do przystanku na osiedlu Posanie jest 700 metrów, a od przejścia dla pieszych do przejścia do kolejnego, jest prawie 900 m- mówił radny Kochan.

Radny zwrócił uwagę również na to, że w kierunku ul. Podskarpowej kierowcy jeżdżą zbyt szybko, przez co na tym odcinku drogi jest niebezpiecznie. Sytuacja poprawia się jedynie wtedy, gdy pojawia się tam patrol policji. Kochan przyznał, że ul. Brandwicka należy do Dróg Wojewódzkich. Wyraził nadzieję, że miasto porozumie się z zarządcą tej drogi i wypracuje jakieś rozwiązania.

Prezydent miasta w pełni zgodził się z opinią radnego. Zaproponował, by stworzenie bezpiecznego przejścia dla pieszych włączyć do przygotowywanej przez miasto aplikacji o środki europejskie, w zakresie niwelowania miejsc niebezpiecznych. Jeśli to by się udało, to przy współpracy z zarządcą drogi, można by było zadanie to zrealizować.

[i]- Jeśli chodzi o kwestię przystanku na żądanie, jest to kwestia zmiany organizacji ruchu. Z takim zapytaniem formalnym wystąpimy do Zarządu Dróg Wojewódzkich oraz poprosimy o opinię Miejski Zakład Komunalny jako Miejski Zakład Komunikacji. Tam problem polega na tym, że akuratnie po tej stronie gdzie mieszkańcy chcieliby usytuować ten przystanek, mamy rów odwadniający. Tam jest taka kwestia, że gdyby miało nastąpić jakieś poszerzenie, to pewnie musielibyśmy dokonać istotnej zmiany infrastruktury odwodnieniowej, która się tam znajduje. Rozumiem, że jest to sprawa, która wśród mieszkańców ul. Brandwickiej budzi uzasadnione obawy i wnioski- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =