Orszak Trzech Króli przeszedł przez Stalową Wolę


Tym razem trasa tych największych na świecie ulicznych jasełek był długa i być może dla niektórych uciążliwa, ale podczas przejścia do orszaku dołączały coraz to nowe osoby, a inne mogły się odłączać. Każdy mógł wziąć udział w tym ważnym wydarzeniu na miarę swoich możliwości.
Kłaniajcie się królowie- tak brzmiało tegoroczne hasło wydarzenia. Dziś w Stalowej Woli można było śpiewać kolędy, manifestować swoją wiarę i nieść w ten sposób dobrą nowinę. Wszak wszyscy jeszcze niedawno świętowaliśmy Boże Narodzenie i przy wigilijnych stołach szykowaliśmy się na pasterkę, gdzie ogłoszono wielki cud.
W zeszłym roku na finiszu śpiewała dla nas Mała Armia Janosika. W tym roku zaproszono Alę i Olę Tracz (The Voice Kids, Eurowizja Junior). Koncert przewidziano w rozwadowskim kościele. Trasa też była dłuższa, bo rozpoczęto orszak i zakończono w Rozwadowie. Jego uczestnicy najpierw wzięli udział w Eucharystii sprawowanej w Farze, a dopiero po niej, o 12:00 wyruszyli ulicami miasta. Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami takimi jak: Graniczna, rondo Orląt Lwowskich, Rozwadowska, Al. Jana Pawła II, Poniatowskiego, rondo ks. Warchoła, KEN, WP, Okrężna, Piaskowa, Klasztorna, Rozwadowska, Rynek w Rozwadowie.
Nie zabrakło różnobarwnych przebrań. Byli mędrcy ze wschodu odziani w korony królewskie, były inne postacie święte. Pogoda dopisała, świeciło słonko, maszerowało się więc wspaniale.
Podobne orszaki przeszły dziś przez 905 miast w Polsce, także przez miejscowości podkarpackie, m.in. przez: Rzeszów, Przemyśl, Mielec, Dębicę, Boguchwałę, Sędziszów Małopolski, Krosno, Sanok czy Dynów.
Przewiń do komentarzy


















































































Komentarze