Wciąż wypalane są nieużytki. Pożar w Turbi


Wiosna to czas wypalania traw i nieużytków. Mimo wysokich kar nadal dochodzi do tego typu procederu. To, że zatruwane jest środowisko, zagrożone lasy i domy, że ginie wiele zwierząt, wciąż wielu ludzi nie obchodzi.
Do pożaru nieużytków doszło 20.03.2025 r. w Turbi na ul. Św. Jana Pawła II.
Siły i Środki na miejscu:
KSRG OSP Turbia- 559[R]46 GBA 2,7/16 Mercedes Atego 1429
Ogień zawsze zabija, zawsze coś bezpowrotnie niszczy, zaburzając ekosystem. Wypalanie traw i nieużytków, świadome i celowe niszczy faunę i florę, obniża plony, wyjaławia gleby, dlatego podpalanie łąk i traw jest karalne. Zakazuje tego m.in. ustawa o ochronie przyrody. Art. 45 mówi: „zabrania się wypalania roślinności na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych lub w strefie oczeretów i trzcin”. Z kolei art. 59 informuje o tym, że „kto wypala roślinność na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych w strefie oczeretów lub trzcin podlega karze aresztu lub grzywny”. Wielu rolników nie zdaje sobie sprawy z tego, że wypalając trawy i nieużytki może stracić unijne dopłaty bezpośrednie. O tym też warto pamiętać.
Foto: OSP Turbia.



Komentarze