Co dalej z zieloną falą?


To, że zielona fala nie działa poprawnie, wszyscy wiemy. System znajduje się na głównym trakcie komunikacyjnym Stalowej Woli. Radny napisał interpelację, sprawą zajęły się: Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Stalowej Woli, jak również PZDW w Rzeszowie.
Zielona fala (Staszica- Al. Jana Pawła II), zaopatrzona w sekundniki, miała sprawić, że jadąc przez miasto nie trzeba będzie co chwilę zatrzymywać auta i czekać na zmianę koloru świateł. Tak nie jest i fala sobie, a synchronizacja sobie. Jak już pisaliśmy, radny SPS Damian Marczak złożył interpelację z prośbą o podjęcie działań w sprawie optymalizacji tego systemu. Miasto pismo przekazało administratorom dróg. Była droga krajowa nr 77, na odcinku od ul. Staszica przez Al. Jana Pawła II do skrzyżowania z ul. KEN, jest drogą powiatową, podlegającą Zarządowi Dróg Powiatowych w Stalowej Woli, natomiast Al. Jana Pawła II od skrzyżowania z ul. KEN do skrzyżowania z ul. 11-go Listopada, znajduje się w ciągu drogi wojewódzkiej nr 871, będącej w zarządzie Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Stalowowolski ZDP przejął w administrowanie byłą drogę krajową nr 77 na odcinku od skrzyżowania z ul. KEN do granicy powiatu stalowowolskiego, co równoznaczne jest z przejęciem następujących sygnalizacji świetlnych, znajdujących się:
- na skrzyżowaniu Al. JPII z ulica osiedlową przy stacji paliw Lotos,- na skrzyżowaniu Al. JPII z ul. ks. J. Popiełuszki,
- na skrzyżowaniu ulic: Staszica i Mickiewicza,
- na skrzyżowaniu ulic: Energetyków i Wrzosowej,
- na przejściu dla pieszych na ul. Staszica.
Jak dowiadujemy się z pisma ZDP, Zarząd Dróg Powiatowych nie dokonywał żadnych zmian w samych programach sygnalizacji świetlnych, jak w również w procedurze koordynacji tych urządzeń, a wszystkie parametry są w takiej konfiguracji, jaką zaprojektowała i wdrożyła GDDKiA, która kiedyś tą drogą zarządzała. Jak przyznaje ZDP zmiany w zielonej fali są konieczne, ale póki co ich nie będzie. Powód? Liczne prace budowlane, które były i nadal są prowadzone na terenie miasta, takie jak: budowa obwodnicy, remont mostu na Czarnieckiego, budowa nowego mostu na Sanie, przebudowa KEN. Te duże zmiany komunikacyjne sprawiają i będą sprawiać, że poziom natężenia ruchu na poszczególnych ulicach ulegnie modyfikacji. Póki co, nie ma możliwości przewidzenia jak się to rozłoży w końcowej fazie. Nie ma więc sensu podejmowanie działań, gdy nie ma się pełnego obrazu sytuacji. A zmiany te wiązałyby się z kosztami projektowymi. Po zakończeniu prac budowlanych będzie można przeprowadzić badania natężenia ruchu i przystąpić do ustalania co i gdzie jest potrzebne. Dopiero wówczas zlecone będą prace mające na celu opracowanie systemu komunikacyjnego.
- Pochopne działania w efekcie wygenerowałyby potrzebę przeprowadzenia kolejnych prac projektowych i wprowadzenie kolejnych zmian w programach sygnalizacji (aktualizacja programów sterowania do nowych natężeń ruchu)- wyjaśnia dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Stalowej Woli Piotr Śliwiński.
Na ruch miejski trzeba będzie spojrzeć globalnie i pomyśleć nie tylko o ulicach, które obejmuje fala, ale również na te ościenne. Obwodnica czy nowy most wyprowadzą ruch z niektórych odcinków, co może spowodować zupełną zmianę organizacji tego ruchu. Po zakończeniu prac trzeba będzie opracować i wdrożyć taki systemu, który sprawdzi się w mieście. Odniesiono się również do propozycji radnego Damiana Marczaka, a dotyczącej całkowitego wyłączania w godzinach 00:00 do 5:00 sygnalizacji świetlnej, co miałoby pozwolić na swobodne przejechanie przez miasto w czasie, gdy ulice są puste.
Jak się okazuje sprawa nie jest taka prosta, ponieważ faktycznie, „zwyczajnym” kierowcom takie ułatwienie dałoby komfort płynnej jazdy, ale równocześnie pozwoliłoby na łamanie przepisów innym użytkownikom dróg. W Stalowej Woli, w godzinach nocnych, nierzadko dochodzi do wyścigów ulicznych. Wprowadzanie kolejnych ułatwień nieodpowiedzialnym kierowcom, zmniejszyłoby bezpieczeństwo na naszych drogach.
- Na ulicach miejskich nie wprowadza się fazy PREFERENCE tj. uprzywilejowania dla kierunku głównego, ze względu na potrzebę zduszenia nadmiernej prędkości pojazdów przy wjeździe przez skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Wyłączenie sygnalizacji w godzinach nocnych spowoduje właśnie powstanie takiej fazy PREFERENCE na ciągu Al. JPII i ul. Staszica, ul. Energetyków. Należy pamiętać również, że w warunkach nocnych, na skrzyżowaniach mogą pojawić się inni użytkownicy dróg tj. piesi, rowerzyści i również w tym kontekście bezpieczeństwa ruchu należy dbać o utrzymanie prędkości dopuszczalnej na drodze. Pozbawienie niechronionych uczestników ruchu drogowego sygnału zielonego, poprzez wyłączenie sygnalizacji, przy znacznie nadmiernych prędkościach jazdy pojazdów na uprzywilejowanym ciągu Al. JPII i ul. Staszica, doprowadziłoby do powstania tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych- wyjaśnia Piotr Śliwiński.
Do sprawy odniósł się również Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie. Jak wynika z pisma, rzeszowski ZDW planuje na swoich odcinkach dróg zlecić opracowanie projektu stałej organizacji ruchu na skrzyżowaniach z istniejącą sygnalizacją świetlną:
- DW nr 871 Komisji Edukacji Narodowej z ul. Niezłomnych w Stalowej Woli,- DW nr 871 Al. JPII z ul. Chopina i z ul. Okulickiego,
- DW nr 871 Al. JPII z ul. KEN.
Jak wyjaśnił zastępca dyrektora ds. przygotowania inwestycji Krzysztof Siwek, wdrożenie nowych projektów z aktualnymi cyklami sygnalizacji poprawi płynność i bezpieczeństwo na tychże skrzyżowaniach.
Komentarze