Potrącenie rowerzystki na Klasztornej. Ciężko ranna kobieta w szpitalu


Kobieta został potrącona przez samochód osobowy. Na miejsce trzeba było wezwać karetkę pogotowia. Ruch w obu kierunkach został zablokowany.
Do wypadku doszło na ulicy Klasztornej, 29 maja br. około godziny 10:40. Kobieta przejeżdżająca rowerem przez pasy została potrącona przez kierującą samochodem marki Skoda. Rowerzystka upadając uderzyła głową o chodnik. Doznała urazu głowy i ręki. Do przyjazdu Zespołu Ratownictwa Medycznego pomocy udzielali jej policjanci, którzy na miejsce zdarzenia przybyli jako pierwsi.
Kobieta była przytomna, ale nie kontaktowa. Została w trybie pilnym odwieziona do szpitala.
Droga w obu kierunkach została zablokowana. Do wypadku zadysponowano również straż pożarną. Na miejsce przybyli policyjni technicy.
Komentarze
Co niektórych zbt duża dawka tlenu mogła by za...
Pod każdym takim artykułem w kółko te same osoby przekonują do swojej racji. Proponuję zmienić auto na rower i rower na auto i wtedy pisać. Po obu stronach są "ludzie", którzy czują się ważniejsi od innych
Komentarze krytyczne w stosunku do rowerzystów tylko można dodawać
A rowerzyści dalej skręcają sobie rozpedzeni na przejazd nie ustępując pierwszenstwa przed wjazdem pojazdom poruszającym się jezdnia. Niektórzy machną ręką na odczepnego i buch skręt w bok wprost pod koła i gdzieś mają przepisy ani to czy auto jest metr od niego i czy zdaży wyhamować. A potem placz i szukanie winy u każdego tylko nie u siebie.
Blokada 7
.....
dalej blokada dodawania komentarzy, błąd 7
Gdzie miała rozum
Gdzie miała kask ?
Tak z ciekawości - kto udzielał pierwszej pomocy przedmedycznej?
Dlaczego blokujecie komentarze
.....
Brak ograniczonego zaufania. Szkoda kierowcy...
dopóki nie będzie kar dla rowerzystów jak dla kierowców to sytuacje będą się powtarzać. Też miałem kolizję z rowerzystą bo myślał że zdąży przed maską. Nie zdążył i omal go nie zabiłem na szczęście skończyło się na otarciach bo w porę wyhamowałem.
Rowerzyści nagle i nieoczekiwanie wjeżdżają na pasy . Dzisiaj też o mało nie potrąciłam jednego, ledwo wyhamowałam.
W tym miejscu jest przejście dla pieszych, a nie przejazd dla rowerów. I nie policja pierwsza udzieliła pomocy tylko młodzi ludzie.
Tak, masz rację obowiązek zechowania szczególnej ostroznosci dotyczy wszystkich uczestników ruchu. Tylko tyle że jak rowerzysta wjeżdża na przejście dla pieszych lub nie ustępuje pierwszeństwa przed wjazdem na przejazd dla rowerów (tam gdzie nie ma pierwszenstwa) to łamie przepisy ruchu drogowego. A winnym zdarzenia jest ten kto złamał przepisy i w wyniku tego doszlo do zdarzenia.Mam nadzieje ze w każdym zdarzeniu winnym jest ten uczestnik ktory poruszał się niezgodnie z przepisami. Bo choćbym nie wiadomo jak ostrożnie jechała jak mi przed maskę wyskoczy od tyłu skrecajacy na pełnej petardzie rowerzysta to nie mam szans zareagowac. Tak samo jakby rowerzyście wbiegl w podobny sposób pieszy to rowerzysta nie ma.szans zareagowac .
Na skrzyżowaniu ul. Klasztornej z ul. Piaskową jest koniec ścieżki rowerowej ! praktycznie żaden rowerzysta nie zsiada z roweru !! tylko przejeżdża bez zachowania jakiejkolwiek ostrożności !!!
Jezdza jak święte krowy myślą że pierwszeństwo wszędzie mają czasem trzeba się zatrzymac
Niby masz rację, ale obie strony obowiązuje zasada ograniczonego zaufania no i zachowanie szczególnej ostrożności. Tu tego zabrakło po obu stronach
Rowerzyści traktują przejazdy dla rowerzystów jak część drogi dla rowerów, a to nie jest droga dla rowerów. Przed wjazdem na przejazd nie mają pierwszeństwa (z wyjątkiem gdy samochód skręca w drogę poprzeczną). Tu z artykułu wynika że sprawa dotyczyła przejścia dla pieszych (piesi traktują przejścia dla pieszych jak chodnik a to też tak nie jest).