Grzegorz Męciński już nie spleciony ciszą



Po dwudziestu latach przerwy Grzegorz Męciński, poeta i animator kultury ze Stalowej Woli, powraca z nowym zbiorem poezji. Jego tomik „Ciszą spleciony” został oficjalnie zaprezentowany podczas spotkania autorskiego, które odbyło się 12 czerwca w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Stalowej Woli.
- 20 lat minęło, jak jeden dzień, od poprzedniego tomiku „Szorstka modlitwa”, ale tak to jest w życiu, że człowiek ma inne przyziemne sprawy, proza życia i tak się stało w tym wypadku. Przez ostatnie 3 lata napisałem nowe wiersze i tak oto nadchodzę- rozpoczął spotkanie Grzegorz Męciński.
Tomik zawiera 50 wierszy, w których motywy natury – jak las wynurzający się z mgły pamięci, czy surowe pejzaże północy – kontrastują z intymnymi portretami relacji międzyludzkich: od wzniosłej miłości, przez bolesne rozstania, po pustkę osamotnienia. Autor nie unika tematów ostatecznych, takich jak śmierć, czy utrata, nadając im formę refleksyjnych, a zarazem pełnych nadziei medytacji. Bo gdy jest się w ciszy, tworzy się wielkie dzieła. Kiedyś jednak z tej ciszy trzeba wyjść i dobrze, gdy po tym mrocznym czasie coś pozostanie… Choćby poezja, która trafi do serc i umysłów czytelników.
„Ciszą spleciony” to świadectwo dojrzewania poety, zarówno w sensie literackim, jak i życiowym. Każdy wiersz stanowi krok na drodze ku zrozumieniu siebie i świata, a zarazem zaproszenie dla czytelnika do własnych poszukiwań. To poezja, która nie tylko opisuje rzeczywistość, ale ją przekształca, ukazując piękno, zarówno w prostych chwilach, jak i trudnych przeżyciach. Dodatkowym walorem 66- stronicowego tomiku są nastrojowe ilustracje Mirosława Iskry.
Podczas wieczoru autorskiego wybrane wiersze odczytał sam autor- Grzegorz Męciński i Beata Sudoł– poetka, która podobnie jak on, jest członkiem Stowarzyszenia Poetyckiego „Witryna”. Poezji towarzyszyła subtelna muzyka na żywo w wykonaniu artystów ze Stowarzyszenia Artystycznego Stowart (pod kierownictwem artystycznym Edwarda Horoszki) w składzie: Kacper Starzomski – wokal, Hanna Kępa – flet, Alicja Wermińska – skrzypce, Witold Majerski – kontrabas. Słowo i dźwięk splecione zostały w harmonijną całość, tworząc nastrojową, niemal magiczną atmosferę.
W czasie spotkania padło pytanie, kiedy będzie można spodziewać się kolejnego tomiku. Grzegorz Męciński z uśmiechem odpowiedział, że tym razem postara się, by czytelnicy nie musieli czekać kolejnych 20 lat na jego wiersze.
Poeta przyznał, że przez lata powstało znacznie więcej utworów niźli te, które ostatecznie trafiły do tomiku „Ciszą spleciony”. Do druku wybrane zostały takie, które są szczególnie bliskie autorowi i które jak sam podkreślił, pozostają najbardziej aktualne. Wiersze tworzone były w różnym czasie i tempie, niektóre raz na jakiś czas, ale zdarzyło się i tak, że wena pozwoliła na ujrzenie światła dziennego 2-3 utworom jednego dnia. Część z nich zapisywana była tradycyjnie, na papierze, inne spontanicznie, zgodnie z duchem czasu, w telefonie.
Autor opowiedział również o współpracy z Mirosławem Iskrą, twórcą nie tylko okładki, lecz także ilustracji zamieszczonych w tomiku. Początkowo planowano, by każdemu wierszowi towarzyszyła grafika, jednak ze względu na koszty, finalnie zdecydowano się na bardziej selektywny wybór. Grzegorz Męciński wyraził nadzieję, że dokonane selekcje okazały się trafne i przypadną czytelnikom do gustu.
Jedno z pytań dotyczyło możliwości literackiego zwrotu ku prozie. Czy pisarz w przyszłości spróbuje tej formy literatury? Ma wszak „lekkie pióro” i łatwość ubierania myśli w słowa.
– Kto wie, może rzeczywiście zaczną się rodzić dłuższe formy niż wiersze. Bardzo się cieszę, że wróciłem tym tomikiem, a nie tylko udziałem w almanachach. Pomyślę o tym. Kiedyś pisałem opowiadania. Nie wiem, czy warto je odgrzebywać, ale może nowe się zrodzą?– zastanawiał się Grzegorz Męciński.
Wydarzeniu towarzyszyła wystawa grafik Mirosława Iskry, które zdobią również strony tomiku. Ekspozycję można oglądać w holu Biblioteki Głównej na II piętrze do 30 czerwca. Artysta, posługując się techniką fotomontażu, tworzy oniryczne kompozycje, w których symbole – takie jak krzyż czy rozstaje dróg – niosą przesłanie zwycięstwa życia nad śmiercią oraz podkreślają niezależność ludzkiej woli. Jego prace przenoszą odbiorcę w wymiar transcendencji, zacierając granice między światem materialnym a duchowym.
Grzegorz Józef Męciński – poeta, społecznik, wolontariusz, animator kultury, aktor amator, chórzysta. Urodzony w 1977 roku w Nisku, mieszka w Stalowej Woli. Absolwent ekonomii oraz Executive MBA. Debiutował w 1996 roku na Konkursie Literackim Szkół Średnich Województwa Tarnobrzeskiego, zdobywając III nagrodę. W 1999 roku wydał zbiór wierszy „Czarny motyl”, nagrodzony przez Związek Literatów Polskich jako obiecujący debiut. Od 1998 roku jego twórczość ukazuje się w prasie regionalnej i krajowej, m.in. w almanachach „Wspólna obecność” (2000), „Spojrzenia”, „Wiersze znad Sanu” (tom 1–4), oraz na autorskiej stronie FB.
Był współprowadzącym audycji kulturalnych w lokalnym radiu. Jego poezja publikowana była również w piśmie filozoficzno- literackim „Eidos” oraz w „Poezji Dzisiaj”. Współzałożyciel i były prezes Stowarzyszenia Literackiego „Witryna” w Stalowej Woli. W 2005 roku wydał drugi tomik poezji „Szorstka modlitwa”. Laureat licznych konkursów, w tym „Międzynarodowych Spotkań Poetów Wrzeciono”.
Przewiń do komentarzy




























































Komentarze
Nie mozna bedzie nabyc ksiazki, caly naklad zostanie podarowany czlonkom grupy rekonstrukcyjnej.
Gdzie można nabyć tomik?
Brawo Grzegorz! A kiedy promocja w Nisku?