Miłość bez przysięgi? Ślubów na Podkarpaciu coraz mniej
Czy Podkarpacie przestaje wierzyć w miłość z urzędowym potwierdzeniem? Coraz mniej par decyduje się na ślub, zarówno w dużych miastach, jak i na wsiach.
Zmniejszyła się liczba zawieranych małżeństw na Podkarpaciu
Jak podaje Urząd Statystyczny w Rzeszowie w województwie podkarpackim spadła liczba małżeństw zawieranych w ciągu roku. Wśród nowożeńców przeważały osoby w wieku 25- 29 lat. Najwięcej kobiet wstępujących w związek małżeński posiadało wyższe wykształcenie, a wśród mężczyzn średnie.
W 2024 r. na Podkarpaciu zawarto 6,8 tys. małżeństw, w tym 4,3 tys. małżeństw wyznaniowych. Na wsi na ślubnym kobiercu stanęło 4,1 tys. par, a w miastach 2,7 tys. W przeliczeniu na 1 tys. mieszkańców w województwie podkarpackim zawarto 3,3 małżeństw (wraz z województwami lubelskim i podlaskim 11. miejsce w Polsce). Najwięcej małżeństw w przeliczeniu na 1 tys. mieszkańców zawiązano w województwie małopolskim – 4,0, a najmniej w świętokrzyskim – 3,1.
Najwięcej nowożeńców, zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet było w wieku 25-29 lat, odpowiednio 39,3% mężczyzn i 40,9% kobiet. Wśród małżonków przeważała różnica wieku 1- 2 lata (mężczyzn starszych od kobiet w dniu ślubu było 1878, a kobiet starszych od mężczyzn 722). Małżonków będących rówieśnikami na ślubnym kobiercu stanęło 899.
Wśród kobiet wstępujących w związek małżeński najwięcej posiadało wykształcenie wyższe – 51,2%, a wśród mężczyzn wykształcenie średnie – 44,8%. Tak najczęściej mówili kawalerowie – 6,0 tys. i panny – 5,8 tys. Na ślubnym kobiercu stanęło 696 rozwiedzionych mężczyzn i 86 wdowców oraz 761 rozwiedzionych kobiet i 148 wdów.
W 2024 r., w porównaniu z 2023 r., liczba zawieranych małżeństw w województwie podkarpackim zmniejszyła się o 825. Zmalała także (o 691) liczba zawieranych małżeństw wyznaniowych.
Ile na przestrzeni lat zawarto małżeństw w Stalowej Woli?
W ciągu ostatniej dekady liczba zawieranych małżeństw w Stalowej Woli systematycznie spada. Jeszcze w 2014 roku śluby cieszyły się stosunkowo dużą popularnością (zawarto ich aż 367). Od tego czasu obserwujemy jednak wyraźny trend spadkowy.
W 2015 roku liczba ślubów nieco się zmniejszyła i wyniosła 344, by rok później osiągnąć poziom 313, a następnie 322 w 2017 roku. W 2018 roku mieszkańcy miasta zawarli 338 małżeństw, jednak w kolejnych latach liczby te stopniowo malały (309 w 2019 roku, 239 w 2020 oraz aż 260 w 2021- po pandemii).
W 2022 roku zawarto 217 małżeństw, a rok później już tylko 198. W 2024 roku liczba ta nieco wzrosła i wyniosła 231.
Zawieranie ślubów z tendencją spadkową może świadczyć o zmianach społecznych i obyczajowych. Młodzi ludzie coraz częściej odwlekają decyzję o zawarciu związku małżeńskiego lub decydują się na życie w związkach nieformalnych twierdząc, że papier nie jest im do niczego potrzebny. Organizacja wesela to ogromne koszty. Nowożeńcy wolą zainwestować w mieszkanie, samochód, wyjechać na wakacje niż wydać na jednonocną zabawę nawet kilkaset tysięcy złotych zadowalając rodzinę bliższą lub dalszą. Związki nieformalne są już codziennością i nie są krytykowane, czy wręcz potępiane jak to miało miejsce kilkanaście lat temu.
Komentarze
ślub kościelny to show dla teściowej i zmoherowaciałych ciotek , a wesele to chlańsko dla wujków
Małżeństwo, a wraz z nim związane ceremonie zaślubin, przysięgi, welony, przyjęcia i takie tam, to nic nie znaczy. Kiedy dwoje- kobieta i mężczyzna darzą siebie uczuciem, są ze sobą, bo o wspólnym sypianiu nie wspominam gdyż dzisiaj to, można powiedzieć standard, to, takich dwoje już jest małżeństwem. Jedynie przed tak zwanym prawem nie ma to znaczenia. Wiadomo, tam gdzie prawo przystepluje swojego orełka zaczynają się problemy typu sądy, rozwody, alimenty, adwokaci, podziały majątku, etc etc. Ludzie kiedy chcą być ze sobą to niech będą, a cała reszta to jak psu w d wsadził.
Może jest po prostu mniej młodych ludzi, więc kto ma wchodzić w związek.
Ale nie trzeba robić hucznych imprez. Ślub to osobiste przeżycie dwojga ludzi świadomych chęci życia ze sobą do śmierci. Po co cyrk z zastaw się a postaw się. Im więcej pokazówki tym więcej fałszu. Wystarczy 2 kochających się ludzi ksiądz świadkowie ew rodzice i rodzeństwo.
Nie dajcie się złapać na 800+ zachęcili ludzi do zakładania rodzin ale nikt nie dba o wielodzietne rodziny .Gdzue będą mieszkać!! Jest katastrofa .miliony są tylko nie ma to co trzeba !
Przysięgają a po dwóch latach idą bokiem …
Ta „instytucja" się już dawno zdewaluowała... Ale to i dobrze bo uchodziła jako podstawowa komórka społeczna, a to dla aparatu opresyjno uciskowego jakim jest system rządzący jest bardzo niewygodne.
Jak się chcę mleka napić to nie będę kupował krowy.
nie moze być na zacofaniu takie wyniki?
Tak tak tam gdzie PIS wygrywa tam mniej jest związków kościelnych.O czym to świadczy .