II etap Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Radosław Frątczak, kolarz stalowowolskiej grupy Voster, pierwszy ma mecie!


Stalowa Wola gościła dziś zawodników biorących udział w 36. Międzynarodowym Wyścigu Kolarskim „Solidarności” i Olimpijczyków. Dziś pierwszy na mecie Polak, zawodnik z klubu stalowowolskiego, Radosław Frątczak.
W wyścigu biorą udział zarówno polscy, jak i zagraniczni kolarze. Ranga tego wydarzenia jest ogromna. Tym bardziej cieszy fakt, że to w Stalowej Woli miał miejsce finał II etapu.
A etap ten rozpoczął się w Ropczycach. Choć dystans tego odcinka był umiarkowany, rywalizacja była zacięta. To etap stworzony dla sprinterów i zawodników specjalizujących się w szybkich końcówkach. Meta zlokalizowana została na Al. Jana Pawła II, obok konkatedry. Nie zabrakło kibiców podziwiających sportowców tej rangi.
W tegorocznej edycji wyścigu bierze udział ponad 150 kolarzy z 25 drużyn z Polski i zagranicy. Impreza zaliczana jest do kalendarza UCI Europe Tour (klasa 2.2), a pula nagród wynosi około 100 000 zł.
I etap wyścigu wygrał niespełna 20- letni Belg Sente Sentjens z Alpecin-Deceuninck Devo Team, który w Sędziszowie Małopolskim sięgnął po 3 koszulki lidera: klasyfikacji generalnej, punktowej i młodzieżowej. II etap należał do Polaka. Kolarz grupy Voster ATS Team Radosław Frątczak wygrał go dziś tryumfując wraz z klubem ze Stalowej Woli. To dla nas duma i radość.
Dziś zwycięzców nagradzał prezydent Stalowej Woli i starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny. Włodarz miasta wspiera sport, a wyścig kolarski tej rangi gości u nas nie po raz pierwszy.
- Jesteśmy dumni, że te wartości, które jadą przez całą Polskę od tylu lat z wyścigiem Solidarności i sportowe, i te, które niosą idee Solidarności, wjeżdżają do Stalowej Woli, ale z jaką energią i z jaką mocą. To jest zupełnie coś niesamowitego, że po raz kolejny mogliśmy widzieć finał tego etapu. Dzisiaj w sposób szczególny jesteśmy dumni, dlatego że tak wspaniale tutaj finiszował Voster. Gratulujemy, cieszymy się. Proszę zawsze na nas liczyć. Stalowa Wola zawsze z Solidarnością- zapewnił prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Na finiszu obecny był też prezes Polskiego Związku Kolarskiego Marek Leśniewski. Znawca kolarstwa i miłośnik wyścigów rowerowych, starosta stalowowolski nie krył radości z tego, że tryumfowała dziś szczególnie Stalowa Wola, a do miasta przybyło wielu znanych sportowców.
- Jest to wielkie święto sportu. Stalowa Wola zawsze była sportowa i nadal będzie- powiedział starosta Janusz Zarzeczny dziękując za organizację wyścigu również na terenie powiatu.
Przewiń do komentarzy


































































































Komentarze
Taaa, teraz to stalowowolska drużyna. Ale jak Voster prosił o dofinansowanie z miasta to pieniędzy nie było. Rzeszów wspomógł więc jest na koszulkach a Staowej nie ma :-(.
Ale pogrzać się w świetle reflektorów to wszyscy bardzo chętnie.....