Gwałtowna burza powaliła drzewa, uszkodziła dachy i auta



Nad Stalową Wolą i całym powiatem stalowowolskim rozpętała się dziś burza. Wcześniej mieszkańcy otrzymali alerty RCB. Strażacy mają pełne ręce roboty.
Wszystko zaczęło się około godziny 13:30 w poniedziałek 7 lipca br. Ulewny deszcz i mocno wiejący wiatr łamał drzewa jak zapałki. Zgłoszeń i zalegających na jezdni konarów było już po chwili co najmniej kilkanaście. Łącznie interwencji zdarzyło się około 50. W Jastkowicach wichura uszkodziła dachy domów, drzewa połamały się w Stalowej Woli na: Brzozowej (kilkanaście sztuk, jedno z nich zawisło na linii energetycznej), na Poniatowskiego, gdzie uszkodziło aż 3 auta, na Wrzosowej, Energetyków, gdzie zablokowało drogę na Nisko. Przez jakiś czas, wskutek zalania skrzyżowania Mickiewicza- Staszica, nie dało się przejechać. Studzienki nie nadążały z odbiorem wody. Drzewa na drogach zaległy w Bojanowie (kilka około 20- metrowych świerków), w Przyszowie Kołodziejach, w Pysznicy. Wiele ulic zamknięto. Wszędzie tam, gdzie doszło do zawalenia, pracowali strażacy z PSP Stalowa Wola oraz ochotnicy z okolicznych PSP. Wiele zgłoszeń, ku niezadowoleniu mieszkańców, musiało czekać w długich kolejkach. Na poboczach i trawnikach leżały tablice informacyjne. Jako, że służby miały masę roboty, sami mieszkańcy przystępowali do usunięcia drzew z jezdni. Niektóre z nich niebezpiecznie nachyliły się ku ziemi, stwarzając zagrożenie. Póki co nie ma żadnych informacji jakoby miało się coś komu stać wskutek wichury i deszczu. Są jedynie straty materialne.
Zdjęcia: własne oraz Czytelnicy facebook StaloweMiasto
Przewiń do komentarzy




















Komentarze
W Jastkowicach drzewa leżą na dachach, zerwało panele na domach, drzew w lesie i na posesjach połamanych jest sporo