Czy w Stalowej Woli powstanie płatna strefa parkowania?

Powraca temat utworzenia płatnej strefy parkowania w Stalowej Woli. Domagają się tego przedsiębiorcy, którzy skarżą się, że ich klienci nie mają gdzie zaparkować, co negatywnie wpływa na prowadzoną przez nich działalność. Z drugiej strony, z parkingów korzystają okoliczni mieszkańcy, ponieważ pod ich blokami brakuje miejsc postojowych.

Najemcy i właściciele budynków zlokalizowanych przy ul. Okulickiego 16a - 16c zwrócili się do Urzędu Miasta z prośbą o wprowadzenie strefy płatnego parkowania. Z pism skierowanych do magistratu wynika, że klienci różnych firm, często osoby starsze, nie mają możliwości zaparkowania w pobliżu sklepu, apteki czy kancelarii notarialnej, ponieważ miejsca parkingowe są zajmowane przez samochody okolicznych mieszkańców lub pojazdy służące jako magazyny. Przedsiębiorcy, mając utrudniony dostęp do swoich lokali, tracą klientów, co przekłada się na spadek obrotów, nawet o 20%.

Kwestia sytuacji parkingowej oraz utworzenia płatnych stref parkowania została podjęta przez Komisję Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego. W posiedzeniu uczestniczył jeden z przedsiębiorców, spośród tych, którzy wystosowali pisma do urzędu. Podkreślił on, że niektóre sklepy samoobsługowe i firmy wprowadziły już w Stalowej Woli płatne parkingi, co spowodowało większą rotację na miejscach postojowych. Wskazał też, że problem ze znalezieniem wolnego miejsca zaczyna się na ul. Okulickiego od Nadsańskiego Banku Spółdzielczego i ciągnie aż po PKS. W tym rejonie miejsca postojowe zajmują samochody ciężarowe, przyczepy kempingowe oraz pojazdy osobowe, które służą jako magazyny dla handlarzy z pobliskiego targu. Teren wokół niektórych z tych pojazdów jest już zarośnięty, a powietrze z opon dawno zeszło.

- Propozycja właścicieli i najemców tych terenów dotyczy próby wprowadzenia strefy płatnego parkowania, tak jak ma to miejsce w innych miastach, gdzie powoduje to większą rotację. Żeby zrobić zakupy na rynku, trzeba parkować bardzo daleko- mówił podczas obrad komisji przedstawiciel przedsiębiorców.

Przedsiębiorcy zaproponowali, by, jeśli nie na całym odcinku ul. Okulickiego (od SANBanku do dworca autobusowego), to przynajmniej w wybranym miejscu, np. przy galerii Prima, powstała pilotażowa strefa płatnego parkowania umożliwiająca postój np. do 30 minut.

Głos w tej sprawie zabrał radny Dariusz Przytuła, który zaznaczył, że czas postoju powinien być dłuższy niż pół godziny.

- Czas 30 minut to zdecydowanie za mało. Przyjeżdżają osoby starsze, które nie zdążą w tym czasie przejść nawet przez targowisko, nie mówiąc o zrobieniu zakupów w galerii Prima. W przypadku kolejki, można w niej spędzić nawet pół godziny- mówił radny Przytuła.

Przewodnicząca Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego podkreśliła, że temat parkometrów jest dość kontrowersyjny i z pewnością wzbudzi emocje wśród kierowców, ponieważ wiąże się to z dodatkowymi opłatami. Dodała, że jest to jedna z możliwych dróg do rozwiązania problemu parkingowego. Zaznaczyła, że nad tematem powinni pochylić się wszyscy radni, aby zebrać więcej opinii i pomysłów.

- Powinniśmy usiąść razem i porozmawiać o tym, bo ten temat będzie powracał. Mieszkańcy mają po 2- 3 samochody na rodzinę, więc pojazdów wciąż przybywa. Ludzie też stali się wygodni i przyjeżdżają samochodami nawet z ul. Wojska Polskiego czy Jana Pawła II na targ. Cała Rada Miasta powinna podjąć decyzję w sprawie wprowadzenia stref parkowania- mówiła Ilona Kaczmarek.

Radny Aleksander Kapuściński zastanawiał się, kto miałby kontrolować strefę parkingową, gdyby taka została utworzona. Przyznał, że w Rzeszowie, Lublinie czy Tarnobrzegu działa straż miejska, która zajmuje się m.in. kwestiami parkingowymi. Do rozważenia pozostaje też sposób opłacania postojów.

Głos zabrał również radny Damian Marczak, który wskazał na konieczność określenia, jaki konkretnie odcinek ul. Okulickiego miałby zostać objęty pilotażowym programem. Dodał, że istotne są również koszty wdrożenia systemu parkingowego na wyznaczonym obszarze.

- Problem faktycznie istnieje. Rozmawialiśmy o nim przed komisją zarówno z wnioskodawcą, jak i innymi radnymi. Wiemy, że problem z parkowaniem dotyczy nie tylko tej jednej ulicy. Dotyczy on przedsiębiorców, którzy w tym miejscu prowadzą działalność, inwestują pieniądze i regularnie płacą podatki. Tak samo dotyczy to mieszkańców tej okolicy. Powinniśmy spojrzeć na ten problem szerzej. Jeśli istnieje taka możliwość, warto wdrożyć pilotażowy projekt, który pokaże, jak takie rozwiązanie mogłoby funkcjonować- mówił radny Marczak.

Zaznaczył również, że taki program pozwoliłby ocenić, jakie pojazdy zajmują miejsca postojowe najdłużej oraz jak wyglądałaby rotacja w obrębie parkingów.

Ilona Kaczmarek zaproponowała ustalenie konkretnego terminu, w którym wszyscy radni zajmą się tematem strefy parkowania.

Naczelnik Wydziału Realizacji Inwestycji i Transportu Sylwester Piechota przypomniał, że już w 2016 roku przeprowadzono analizę dotyczącą wprowadzenia strefy płatnego parkowania. Gmina poznała wówczas orientacyjne koszty oraz harmonogram prac. Szacowano, że opracowanie koncepcji kosztowałoby ok. 15 tys. zł. Gdyby miasto posiadało taki dokument, Rada Miasta musiałaby podjąć uchwałę w sprawie utworzenia strefy. Kolejnymi etapami byłoby opracowanie organizacji ruchu w danym obszarze oraz przeprowadzenie przetargu na zarządzanie strefą. Pod uwagę brane jest również powierzenie tego zadania jednej z miejskich spółek, np. MZB lub MZK, co wiązałoby się z dodatkowymi kosztami. Wstępnie planowano, by w pierwszej kolejności objąć strefą teren od Społem do wiaduktu.

Przewodnicząca komisji Ilona Kaczmarek zwróciła uwagę, że mieszkańcy osiedla Centralnego stale parkują w rejonie Hali Targowej, ponieważ nie mają wystarczającej liczby miejsc postojowych przed swoimi blokami.

Analizując sytuację parkingową przy ul. Okulickiego 16, 18, 20, 22, 26, 30 można zauważyć, że parkingi znajdują się tylko do połowy budynków, a drugą część zajmuje teren zielony z rosnącymi tam drzewami (między nimi, bez konieczności wycinki, też mogłyby stanąć miejsca postojowe, ale mieszkańcy kategorycznie odmówili). Nie ma więc możliwości, by wszyscy mogli parkować przed własnym blokiem. Sytuacja jest szczególnie trudna, ponieważ część mieszkańców chce rozbudowy parkingów, a inni bronią terenów zielonych. Dochodzi do tego, że w razie potrzeby służby ratunkowe muszą poruszać się po chodnikach, aby dotrzeć do konkretnej klatki. Niezależnie od tego, czy strefa parkowania powstanie, czy nie, problem zbyt małej liczby miejsc parkingowych przed blokami pozostanie nierozwiązany. Nikt też nie wybuduje mieszkańcom parkingów podziemnych, gdyż są to horrendalne kwoty.

A jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Czy chcielibyście płatnej strefy na Okulickiego? Czy bylibyście skłonni opłacać postojowe w czasie robienia zakupów? Czy płacić powinni wszyscy, czy tylko mieszkańcy ościennych miejscowości? Kto ewentualnie powinien nadzorować taką strefę, by działała ona skutecznie? Czy powinno się pytać mieszkańców o zgodę przy poszerzaniu parkingów przyblokowych, gdy zachodzi konieczność „skrócenia” trawnika lub wycięcia drzewa? Piszcie w komentarzach Wasze uwagi.