Wielka akcja na Okulickiego. Służby wezwano do pożaru
 
             
                          Dym wydobywający się z jednego z mieszkań na ul. Okulickiego zaalarmował sąsiadów.
Zdarzenie miało miejsce 15 sierpnia br. około godziny 8:15 w jednym z bloków nieopodal PSP7. Kłęby dymu wydobywające się z mieszkania zaalarmowały sąsiadów. Wezwano na pomoc służby.
Na miejsce przyjechały 4 wozy bojowe straży pożarnej i drabina wysokościowa, a także Policja. Pożar szybko zlokalizowano. Okazało się, że mieszkanka bloku zostawiła na gazie garnek z potrawą i wyszła zapominając o nim. Płyn wyparował, a jedzenie się spaliło, stąd duże zadymienie. Z pożarem szybko sobie poradzono. Na szczęście obyło się bez większych strat.
Uważajcie na siebie i wychodząc z domu sprawdzajcie, czy czasem na kuchence nie został gotujący się obiad. Miłego i bezpiecznego długiego weekendu!
Przewiń do komentarzy




















Komentarze
Było du.że zady.mienie, więc czy mieli naj.pierw wysl.ac ma.le au.tko dowó.dców ze.by oc.enic sytu.acje, a póż.niej dys.pon.ować ewent.ualnie??? kiedy jest p.oż.ar, lic.zą się sekun.dy, w blok.ach wielorod.zinnych jest ty.le osó.b, że gdyb.y coś się dzia.ło, nie ma cza.su na zab.awę. Najpi.erw sie dzi.ała, a póź.niej my.sli. Trze.ba szy.bko rea.gować, nie ma czasu.
4 wozy do jednego garnka ,nie licząc policji ,akcja z pełną pompą
Policja przyjechala do spalonego garczka,ktos tu przesadzil.
no nie wiem tygres czy chciałbyś iść w ogień po płaczące dziecko
Strazaki to maja dobra robote
Kobiecina widocznie spieszyła się do kościoła i zapomniała o wszystkim innym. Czeka ją bardzo przykra niespodzianka.