Stalowa Wola pyta mieszkańców: zakazać sprzedaży alkoholu po 22:00, czy nie?

Image

Czy w Stalowej Woli powinien zostać wprowadzony nocny zakaz sprzedaży alkoholu? Władze miasta przygotowały obszerny materiał dotyczący problemów związanych z dostępnością alkoholu i uruchomiły ankietę skierowaną do mieszkańców oraz przedsiębiorców. Jej wyniki będą miały kluczowe znaczenie przy podejmowaniu ewentualnych uchwał. To Wy zdecydujcie co dalej w tym temacie.

We wrześniu ubiegłego roku, na jednej z sesji Rady Miejskiej, odbyła się debata na temat nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu na wynos. Radni dyskutowali, padały różne argumenty i wskazywano problemy, jakie mogłyby się z tym wiązać. Były głosy za i przeciw.

To praca na wielu płaszczyznach

- Wszystko dotyczyło tego, żebyśmy znaleźli najlepsze rozwiązania i skuteczny sposób zwalczania tego problemu, jakim jest problem alkoholowy. Na bazie tych wszystkich uwag radnych wydziały urzędu miasta podjęły działania, aby przygotować dla radnych jak najlepszy materiał, na podstawie którego mogliby zagłosować nad ewentualnymi projektami uchwał dotyczących problemu alkoholowego- mówiła w czasie konferencji prasowej Monika Pachacz- Świderska, wiceprezydent Stalowej Woli.

Na przestrzeni ostatnich miesięcy odbyło się wiele spotkań, w których uczestniczyli pracownicy magistratu, radni oraz wiceprezydent Monika Pachacz- Świderska. Odbyły się spotkania m.in. z wiceprezydent Rzeszowa, wizytowana była rzeszowska Izba Wytrzeźwień, gdzie prowadzono rozmowy z dyrektorem, a także hostel „Wspólnota” w Łańcucie, udzielający pomocy osobom uzależnionym od alkoholu. Zaglądano także do statystyk NFZ, Policji i punktów medycznych. Na tej podstawie powstał materiał, który ma ułatwić radnym podjęcie decyzji w sprawie ewentualnych uchwał.

- Do materiału, który udało się zebrać, potrzebny jest jeszcze głos mieszkańców, którzy mogą się wypowiedzieć w sprawie kompleksowego podejścia do profilaktyki i rozwiązania problemów alkoholowych na terenie naszego miasta, naszej gminy. Powstała więc ankieta, która skierowana jest zarówno do mieszkańców, jak i przedsiębiorców. Wyniki ankiety będą bardzo ważne dla radnych, bo to oni będą podejmować ewentualne uchwały- zaznaczyła Monika Pachacz- Świderska.

Wiceprezydent podkreśliła wkład pracowników magistratu.

- Przykładem tego jest wspaniały certyfikat, który pokazuje, że weszliśmy w porozumienie z samorządowcami. Wczoraj odbyła się konferencja, która to porozumienie samorządowe, działające na rzecz lepszych działań w kierunku profilaktyki rozwiązywania problemów alkoholowych, rozpoczęła- mówiła wiceprezydent.

Certyfikat, który posiada Stalowa Wola jest dowodem na to, że gmina wciąż pracuje nad problemem alkoholowym, że przeciwdziała alkoholizmowi na wielu płaszczyznach i chce walczyć z nim w szeroko pojętym rozumieniu, nie tylko na własnym polu, ale współpracując z innymi gminami i instytucjami.

Mieszkańcu: weź udział w ankiecie

Od czwartku, 2 października, przez 2 tygodnie mieszkańcy Stalowej Woli będą mogli wziąć udział w ankiecie, która pokaże, czy jesteśmy za ograniczeniem sprzedaży alkoholu na terenie miasta, z wyłączeniem lokali gastronomicznych, nocą, czy nie.

- Proszę mieszkańców, aby wzięli aktywnie udział w ankiecie. Jest ona dostępna w aplikacji LifeStal oraz na stronie http://decyduje.stalowawola.pl/, a także w wersji papierowej. Ankieta jest w pełni anonimowa, również wersje elektroniczne są anonimowe, nie da się identyfikować osób, które biorą udział w tej ankiecie. Każdy głos jest bardzo ważny, żebyśmy stworzyli bezpieczną przestrzeń do życia w Stalowej Woli- mówiła Monika Pachacz-Świderska.

Radny Aleksander Kapuściński, który nie był obecny na konferencji, ale przekazał swoje zdanie w tym temacie, zaznaczył, że w ostatnich tygodniach w przestrzeni publicznej wiele mówi się o ewentualnym wprowadzeniu nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w Stalowej Woli.

- To zagadnienie budzi emocje, ponieważ dotyka kwestii szczególnie delikatnej, równowagi między wolnością jednostki a odpowiedzialnością za dobro wspólnoty. Sprawa, przed którą stoimy, wykracza daleko poza sam zakaz sprzedaży alkoholu w określonych godzinach. To pytanie o to, jakie wartości chcemy chronić i jaką przyszłość budujemy dla naszego miasta. Dlatego apeluję do wszystkich mieszkańców: potraktujcie nadchodzące konsultacje nie tylko jako formalność, ale jako okazję do współtworzenia wizji Stalowej Woli. Wasz głos to nie tylko odpowiedź w ankiecie, to akt współodpowiedzialności za wspólnotę, w której żyjemy i w której dorastają nasze dzieci. Wierzę, że wspólnym wysiłkiem możemy zbudować miasto, które będzie bezpieczne, solidarne i odpowiedzialne, miejsce, w którym troska o zdrowie i dobro drugiego człowieka stanie się fundamentem naszej codzienności- uważa radny Aleksander Kapuściński.

Przewodnicząca Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Ilona Kaczmarek, podziękowała zarówno radnym, którzy pod halą targową zebrali podpisy mieszkańców popierających ograniczenie sprzedaży alkoholu w godzinach od 22:00 do 6:00 rano, jak również urzędnikom i wiceprezydent, którzy na przestrzeni roku podejmowali wiele działań, by zebrać różne dane i wnioski.

- Ta ankieta, na którą tak czekaliśmy jako radni, ma nam pokazać nie tylko te głosy, które są za poparciem ograniczenia sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych, ale również te, które są przeciwne. Ankieta nie tylko dotyczy samych mieszkańców, ale również jest stworzona dla przedsiębiorców, których głos jest bardzo ważny, bo ich ta uchwała w jakimś stopniu będzie dotykała. Chciałabym zachęcić mieszkańców, żeby wypowiedzieli się w tej sprawie przez ankietę, bo dla nas, radnych to bardzo ważny głos, bo to my, radni, jesteśmy dla mieszkańców, a nie mieszkańcy dla nas. Mamy 48 tys. mieszkańców i stworzyliśmy tę ankietę w taki sposób, aby dotarła do jak największej liczby osób, dlatego dostępna jest ona zarówno w aplikacji, na stronie internetowej, jak i w formie papierowej w Urzędzie Miasta- mówiła przewodnicząca komisji Ilona Kaczmarek.

Radna zaapelowała także do mieszkańców, by pomagali swoim bliskim, rodzicom i dziadkom wypełnić ankietę, gdy sami nie będą potrafili tego zrobić.

Alkohol, a w tle libacje, nocne awantury na osiedlach

Radny Dariusz Przytuła przypomniał, że temat prohibicji na forum Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego pojawiał się wielokrotnie.

- Spotykaliśmy się z problemami nocnych awantur, dewastacji. Mieszkam na osiedlu Centralnym, gdzie latem pije się alkohol w pobliżu huśtawek, miejsc, gdzie dzieci się bawią. Później dzieci bawią się w szkłach po butelkach. Niszczony jest amfiteatr, to wszystko dzieje się przez nocne picie alkoholu. Bardzo się cieszę, że mieszkańcy w części wyrazili swoją opinię, że chcą wprowadzić zakaz nocnej sprzedaży alkoholu, ale chcę zaznaczyć: sprzedaż alkoholu nie dotyczy punktów gastronomicznych – jak ktoś jest na dyskotece, w jakimś klubie, będzie mógł tam spożywać alkohol. Dziękuję wszystkim, którzy się zaangażowali, będę zachęcał jako radny mieszkańców swojego osiedla do wykonania anonimowej ankiety. Cieszę się, że wysłuchamy dwóch głosów, przeciwników i zwolenników. To jest bardzo ważne w demokracji, że my, radni, poznamy uzasadnienie jednej i drugiej strony- mówił radny Dariusz Przytuła.

Radny dodał, że czeka na wersję projektu uchwały miejskiej. Sam też przygotował projekt, ale widząc wielkie zaangażowanie magistratu, zrezygnował z indywidualnego zajmowania się tym tematem, ufając, że Urząd Miasta zrobi to bardzo dobrze i kompleksowo. Nie ma w końcu sensu powielać pracy. Należy wspólnie zadbać o dobro mieszkańców wnosząc swoją wiedzę do tego tematu. Jest to dobry przykład współpracy radnych ponad podziałami.

Aby wziąć udział w ankiecie, kliknij TUTAJ

Przewiń do komentarzy














Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
W tym artykule komentarze ukażą się po akceptacji moderatora.

~kito

Coraz wiecej zakazów. Czy Polska to nadal demokratyczny kraj - wolny i niezalezny?

~Ally

a jeszcze ile kosztowaly telefony, wyjazdy do tych izb wytrzezwien zeby dowiedziec się tego, co powszechnie wiadomo, czas urzędników, który powinien być uzyty do innych celów, zmarnowane pieniądze podatników... poza tym druga sprawa ... od 22;00 sprzedaż zamkięta? przecież do 22:00 smarkeusze kupia sobie alko i zasiądą na swoich miejscówkach zeby nadal to samo robic... jak juz to od 18:00 zeby do 22:00 zdązyli wypic co nabyli

~Ally

troche tego nie rozumiem, naprawdę urzędasy zmarnowaly rok nad zastanawianiem się nad tematem? To jest ciut zryte... po to wybralismy przedstawicieli do rady miasta by w naszym imieniu decydowali, więc po co to wszystko? sa skargi, są burdy na miescie, gnojeczki rozrabiaja awanturuja sie chleją, to chyba nie ma o co pytac i zajmowac czasu czyms takim?? pytac mieszkancow o sprawy osobiste? a od czego wy radni jestescie tam w naszym imieniu? Udowadniacie ze koło jest okrągłe? to naprawde nadaje się na film w stylu Barei. Kolejny Miś...

~Hipokryci

A jak chcą wyciąć cały las za Alutkiem to już nie pytają w ankiecie, co o tym sądzą mieszkańcy!

~Wojciech

~jaga
Dobrze i trafnie oddana myśl... Myślę, że brak działania osób, które w jakiś stopniu mógłyby ograniczyć spożywanie alkoholu to z ich strony przyzwolenie na takie spożycie

~ananas

nagle da sie zrobić normalne konsultacje spoleczne w formie ankiety dostępnej dla wszystkich wraz z akcją informacyjną, natomiast gdy chodzi o wazne inwestycje miejskie np. plac pod MDK to wtedy robi sie pseudokonsultacje o których mieszkancy nie są informowani ehh

~Beeee

@Jakub
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli? Musisz odróżnić ludzi, którzy piją alkohol bo alkohol jest dla wszystkich, od tych, którzy mają problem z alkoholem i na ten problem znajdują rozwiązanie w nocnym sklepie z alkoholem. Nikt normalny nie chodzi po nocy do sklepu z alkoholem... Niestety prawie wszyscy korzystających z takich sklepów mają większy bądź mniejszy problem wynikający z nadużywania alkoholu. Radni o tym wiedzą, ale z obawy przed utratą wizerunku i potencjalnego odrzucenia przez społeczność stalowej woli lękają się podpisać pod tym projektem.

~olek

śmiech na sali, ankieta czy zakazać sprzedaży trucizny na kilka godzin dziennie czy nie, ale jakoś UM nie jest otwarte na dialog jeżeli chodzi o inne sprawy i wtedy nie robi ankiet gdy to serio potrzebne

~abbig

dobre sobie, były podpisy zbierane, ustawa gotowa a oni zamiast to przyklepać to sie zastanawiają nie wiadomo po co, lobby alkoholowe ich na pasku trzyma czy ki uj

~jaga

Moim zdaniem mamy ponad rok opóźnienia w kwestii ograniczenia tego czego być nie powinno. Samo przyjście do magistratu pani Pachacz Świderskiej na wiceprezydenta winno wywołać efekt mrożący na graniczenie sprzedaży alkoholu porą nocną. Gdy widzę dzisiaj panią wiceprezydent jak ułomnie chce się podpierać "opinią społeczną" to ogarnia mnie rozpacz. Przypomina mi to podpieranie się chromego złamaną laską! Czy pani wiceprezydenta, lekarz medycyny z wykształcenia nie wie jakie skutki powoduje nadmierne spożywanie alkoholu w czasie kiedy organizm powinien się regenerować snem a nie poszukiwaniem używki? Pani ma dzisiaj śmiałość stanąć na progu magistratu i klajstrować ludziom oczy, że owo zjawisko zostanie zakończone wraz z... wypełnieniem ankiety? Wstyd dla pani to tak jakby nic nie powiedzieć. Pani wiceprezydentko kunktatorstwo to najwłaściwszy wyraz dla pani postępowania.

~Hddfty

Ja nie mogę, radni urządzają konsultacje społeczne dotyczące działalności nocnych sklepów z alkoholem... No, no, pogratulować inicjatywy i otwartości na dialog społeczny. Bo przez nieostrożność można by wyrządzić wiele złego, prawda? Sam problem z pijącymi po nocach to jeszcze nie problem? Wszystko co może ograniczyć spożywanie alkoholu i jego skutki jest zbawienne i właściwe. Niech radni się nie obawiają, że swoją akceptacją zamknięcia tych nocnych sklepów zlikwidują w społeczeństwie picie alkoholu czy nawet go ograniczą, spokojnie.

~Beeeee

Nie widzę Adasia, Pani nauczycielki i innych, którzy z ostrożności nie chcieli firmować swoimi skromnymi osobami takich projektów. Słuszne rozumowanie, gra niewarta świeczki, a można duuuużo stracić.

~mieszkanka

Oburzająca postawa radnych, zamiast stać na straży porządku publicznego i społecznego dobra robią kwestię z oczywistego problemu. Radnym powinna wystarczyć opinia tej części mieszkańców, którzy są za opcją zamknięcia tych nocnych sklepów, a także opinie osób, które na co dzień borykają się z problemami ludzi dotkniętych alkoholizmem. Przypomnę radnym, że prawie wszyscy korzystający z tych sklepów to ludzie na ogół młodzi.

~Jakub

O alkoholu rozmawiają ci co sami piją

~boby

Jestem na Tak !

~obiektywnie

Śmiechu warte, otóż Szanowni Radni targani są wątpliwościami, czy przyłożyć do tego własną rękę, czy może ją wstrzymać? Rozumiem, że dużo łatwiej podejmuje się decyzje, kiedy skutki nie dotykają bezpośrednio w najniższe namiętności jednostki... Natomiast, kiedy Ta jednostka może być dotknięta, na dodatek w środku nocy, kiedy jest na kacu gogańcie, albo na ciągu alkoholowym, rodzą się wtedy obawy i wątpliwości, czy, aby właściwie postąpimy? Wszak ta jednostka to potencjalny głos oddany w dniu wyborów... Hipokryzja Szanowni Państwo Radni wylewa się Wam uszami.

~Abstynent

Lobby alkoholowe nie dopuści do prohibicji.

~Jakub

Ja piłem , pije i będę pić.

~desiderata

Państwo z kartonu, najpierw pozwala na każdym kroku reklamować alkohol a potem pieniądze na leczenie z alkoholizmu. Nie tędy droga… potrzeba spojrzeć szerzej na problem alkoholowy i należy w ramach profilaktyki zwiększyć świadomość problemu alkoholowego w naszym kraju

~Noo

Już wiadomo kto wybrany ponownie nie zostanie

~Edziu

Po co ta szopka jak ustawa przejdzie w Sejmie

~Wojciech

Istnieje coś takiego jak ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi... Radni jak widać mają dylemat? Proponuję wszystkim, którzy chcieliby przeciwstawić się zakazowi, aby poświęcili nockę na dostrzeżenie problemu obserwując takie sklepy i okolice wokół tychże sklepów. Zapewniam, że problem jest tylko trzeba chcieć go dostrzec. Tutaj powinna wydać swoją opinię także policja, a także specjaliści z poradni alkoholowej, należy także wsłuchać się w głosy i opinie mieszkańców, którzy popierają pomysł likwidacji nocnych sklepów. Szanowni radni powinni kierować się interesem wyższym i dobrem społecznym. Śmieszy wręcz taka postawa, radni się obawiają, że się narażą społeczności stalowowolskiej, która w większości jest % i, która może sobie o radnych przypomnieć w dniu wyborów? Innego wytłumaczenia na ten dylemat nie widzę... Życzę zdrowego rozsądku.