Kierował pomimo orzeczonych 5 sądowych zakazów

Image

Policjanci stalowowolskiej drogówki zatrzymali 21- latka kierującego Peugeotem, który wsiadł za kierownicę mimo obowiązujących go pięciu sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Dodatkowo, przeprowadzone badanie wykazało, że był pod wpływem alkoholu. Za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.

W poniedziałek po godz. 23:00 przy ul. Spacerowej w Stalowej Woli policjanci Wydziału ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierującego Peugeotem.

Za kierownicą siedział 21- letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna nie powinien kierować pojazdami, bo posiada 5 aktywnych sądowych zakazów prowadzenia pojazdów.

Jazda na zakazie to nie jedyne przewinienie, którego się dopuścił. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że był pod wpływem alkoholu. Miał ponad 0,3 promila w swoim organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań.

Teraz za swoje czyny ponownie odpowie przed sądem.

Zgodnie z treścią art. 244 kodeksu karnego - kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów podlega karze od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Hehe

~yogi to prawilna mordeczka, polski patriota!

~yogi

jakiej nacji był ów mieszkaniec?

~RNI king

Za jazdę na bani, oprócz szóstego zakazu, czeka go również przepadek Peugeota czyli 17,62 PLN.

~Daniel

No to teraz z grubej rury dostanie szósty zakaz

~Kierowca

TAK TO JEST POLICJA ŁAPIE A SĘDZIOWIE WYPUSZCZAJĄ

~rajsman1

Myslę że najwyższy czas pozbawiać sędziów prawa wykonywania zawodu,konfiskatę mienia

~Ryk 12

Te zakazy to pic na wode, juz pewnie znowu jezdzi

~Deko

Skuteczna byłaby amputacja kończyn bez prawa do renty.

~Vinetu

Jest kozak

~aaa

Szósty już na pewno go zatrzyma.

~Piuhh

Czy auto mu zatrzymali? Jeśli nie, to na sprawę w sądzie przyjedzie samochodem.