Mieszkańcy skarżą się na coraz głośniejszy huk z poligonu

Image

Stalowowolanie od dziecka przyzwyczajeni są do huków i wystrzałów. Kiedy mieszka się nieopodal huty produkującej sprzęt wojskowy, testowanie produktów militarnych jest zwyczajną sprawą. Ostatnio jednak tych huków jest dużo więcej, są nawet nocą. Mieszkańcy domagają się więc interwencji miasta w tej sprawie.

Na terenie Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia prowadzone są intensywne testy. Hałas jest od wielu miesięcy intensywniejszy, narasta z roku na rok i zaczyna to być uciążliwe dla ludzi i zwierząt. Radni wielokrotnie zabierali głos w tej sprawie. Pod koniec grudnia ubiegłego roku do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie trafiło pismo z Urzędu Miasta w Stalowej Woli w sprawie głośnych wystrzałów jakie dochodzą z Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia. Póki co nic się nie zmieniło i trudno oczekiwać, że się zmieni. HSW ma coraz więcej zamówień, produkcja idzie pełną parą, produkowanych jest wiele form uzbrojenia, które trzeba przetestować.

Prezydent Stalowej Woli, który mieszka w mieście, pracuje w jego sercu i sam słyszy wystrzały, złagodzenie problemu widzi w odsunięciu od miasta strzelnicy Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia.

- To jest uciążliwe dla mieszkańców, ale taki jest charakter Stalowej Woli. To jest nasze DNA, natomiast Huta Stalowa Wola bardzo mocno inwestuje w bardzo nowoczesne rozwiązania. Duża część prowadzonych badań, wystrzałów, będzie prowadzona w warunkach, które zupełnie nie będą oddziaływać na mieszkańców. Nie dotyczy to największych kalibrów. Pewnym rozwiązaniem na przyszłość byłaby kwestia przeniesienia punktu wystrzałów na tzw. piąty kilometr- mówił na antenie Leliwy Lucjusz Nadbereżny.

I takie rozmowy toczą się, niemniej jednak nie czarujmy się, wojskowość polska nie leży w gestii ani radnych, ani prezydenta. Nie mają oni wpływu na to, co dzieje się w armii, gdzie ona ćwiczy, kiedy i jak testuje produkty, zwłaszcza na własnym terenie. Może tylko próbować składać wnioski i słać apele w imieniu mieszkańców. Zwłaszcza teraz, gdy 150 kilometrów od Stalowej Woli trwa wojna, ćwiczenia i zbrojenie się jest niezwykle ważnym elementem profilaktyki.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Edziu

Naprawdę tak głośno?
Niesamowite
Wszyscy przeciwnicy pomocy do Ukrainy niech sobie pomyślą gdyby padła i Ruski do Polski przyszedł a Stalowa Wola to Miasto frontowe.
Dopiero wtedy usłyszeli by huki. Może tylko raz w życiu i kaput.

~Jaśko54

Co wczoraj tak się tłukło około południa.

~Wigor

150 km, co za pierdoły tu wklejacie smiech2
Swoją drogą odsunięci toru to konieczność, bo to jest popelina co odstawiają. Tylko żeby przy okazji nie poleciało 1000 ha lasów pod nową miejacówkę.

~Ryk 12

Niech zabieraja te swoje pukawki i jada na ukraine tam sobie postrzelac#tusk juz dawno powinien zamknac te HSW,niebac PIS#######

~Pomocnik

Betonu nie ruszysz...