https://www.tvp.info/85434780/niemcy-nie-chca-bronic-kraju-sondaz-zwolennicy-cducsu-i-afd-w-czolowce.

Dawno pisałem że armia bundeswery miałaby problemy z obroną przed atakiem brygady (dowolnej) z KRLD. Ruski zajął by w trzy dni. Totalne rozbrojenie.

To nowa świecka liberalna tradycja na Zachodzie, robta co chceta i wali mnie to w blat. To musiało i skończyło się tak jak doskonale widać. Państwo do lobbingu i narzekania, dla zasiedziałej biurokracji, politycy są bezkarni, obietnice to kłamstwa dla zółtodziobów, to nowa nowomowa i manna bez żadnego pokrycia. Trudno ginąc za Trzaskającego Rabieja czy Donka. Trudno obywatelom się dziwić.

Ale ludzie zrobią państwa great again i to wszystko co słuszne i normalne wróci na swoje sprawdzone miejsce. Pieski nie będą zastępowały rodziny, Internet dziewczyny, komórka przyjaźni, a Ojczyzna to zobowiązanie a nie folwark do Myrchania.

W USA zaczęli i normalni ludzie będą im zazdrościć w EU

Znowu ta Łukacijewska i Adamowicz,,,

Powierzyć UE (czyli szwabom) bezpieczeństwo Polski, to jak nająć stado wilków, do pilnowania owiec.

Niemcy stawiają na folksdojczów i łatwe Myrchanie. Wszystko zniszczą dla prywaty.

Ta Pani tak myśli czy to żart?

należy pamiętać w najbliższych wyborach, nie tylko do euro ale i prezydenckich

Na ojnecie bez zmian, ta sama narracja. Ale oni czują miętę do Sławko ale dlaczego wszystkie libki na PiS. Jak zawsze Ssijmy Razem.

Dużo psuje szef Republiki pisząc fałszywe niusy choćby o pośle Siarce. Tutaj się skompromitował. Podają informacje na sposób dawnego dziennika telewizyjnego.

Nie oglądam nowego TVP z powodu zasad ale słyszałam ze to siekierą ciosana propaganda nielotów dziennikarstwa zaangażowanego. Taka prokuratura ORP Bodnara bis dla niezorientowanych widzów.
Kontrpropaganda to imperatyw sytuacyjny.

widocznie jesteś bardzo młoda i nie oglądałaś dtv w TVP PRL a to jest właśnie przykład dla naszej Republiki, którego powinni się strzec a nie korzystać.

Choć jestem pisowcem to nie jestem naiwny i oglądam zachodnie i wschodnie wieści. I przykro jak widzę fejki pod postacią Pana Macierewicza.

Katastrofa naszej obronności, dzięki rządom koalicji zdrajców:

- Strategicznych z punktu widzenia polskiej armii umów albo nie ma wcale, albo są podpisywane z dużym opóźnieniem, w dodatku okrojone.

- Polska dysponuje 20 amerykańskimi wyrzutniami HIMARS, a w zasadzie 18, bo dwie przeznaczone są do szkoleń. Mogliśmy mieć ich łącznie ponad 500. We wrześniu 2023 r. ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak podpisał umowę ramową na zakup kolejnych 486 systemów.

- MON, o ile w ogóle zdecyduje się na realizację umowy, będzie ona znacząco okrojona, do nieco ponad 100 HIMARS-ów. Warto powtórzyć – o ile się zdecyduje – bo na razie panuje w tej sprawie cisza. 400 Himarsów miało być na podwoziach Jelcza...

- program "Orka" nie jest realizowany - politycy robią sobie wycieczki po stoczniach...

- Nadal nie podpisano też kolejnej umowy z Koreą Południową na czołgi K2 i wozy towarzyszące.

- śmigłowce szturmowe Apache. Uzgodniony kontrakt przeleżał w ministerialnej szufladzie dziewięć miesięcy, zanim doszło do jego podpisania. Zapewne byłoby dłużej, gdyby nie presja ze strony polityków dzisiejszej opozycji.

- za to niedawno podpisaliśmy umowę o dzierżawę 8 śmigłowców - za.... 300 milionów dolarów - ile to będzie "sasinów"?

- Rosomaki. W ramach dwóch umów – podpisanych w lipcu i w grudniu ub.r., do armii trafi łącznie 138 sztuk. I to w dwóch wersjach. Tymczasem rzeczywiste potrzeby wojsk są dużo większe i sięgają blisko 700 sztuk.

- Bojowe Wozy Piechoty „Borsuk”. Pozyskamy...111 sztuk zamiast 1400 (z czego 400 miały stanowić wozy specjalistyczne), na co wskazywała umowa ramowa z lutego 2023. Umowa przeleżała w szufladzie od czerwca 2024...

- Pociski kal. 155 mm. Nasze moce przerobowe to... 30 tys. sztuk amunicji kal. 155 mm. rocznie. Porównując to do wojny na Ukrainie, w takim zakresie jesteśmy zdolni walczyć maksymalnie trzy dni. Dla porównania, niemiecki koncern Rheinmetall deklaruje, że jego całkowite moce przerobowe to 700 tys. sztuk amunicji rocznie.O zahamowaniu kluczowej inwestycji przez rząd Tuska zaalarmowali sami pracownicy zakładu Nitro-Chem.