| 
    
  
    
                 
                  Posty: 1 
    Dołączył: 14 Sie 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      wie ktos moze czy otwieraja jakas filie kolo Olympusa w stalowej. ponoc bedzie mozna robic magisterke np na filologii angielskiej. jesli cos ktos wie to plizzzz napiszcie. z gory dzieki 
         
      Zuza Bednarczyk  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 732 
    Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       Zuza Bednarczyk  | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~Anka | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Nie wiem ale dobrze sie zastanów gdzie idziesz. 
        Ja bym odradzala takie uczelnie jak KUL czy Olimpus. Tam sie niczego nie nauczysz, pracy po tym nie znajdziesz - dzisiej trzeba być dobrym w jakiejś dzidzinie - chyba że chcesz bezwartościowy papier i wtopic kase. Przyklad: Na KUL kierunek ekonomia masz po 30 godzin: katolicka nauka społeczna, logika, historia filozofi, etyka, socjologia itp. a tylko 10 godzin ćwiczen z rachunkowości!!!!!!!!to nie żart!!! Z informatyki na pioerwszych zajeciach uczą ciebie jak włączyć komputer, a przez kolejne lata worda i excela (tego sie uczy w szkole podstawowej a nie na studiach)  | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~lol | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      przepraszam a myslisz ze tak jest tylko na Kulu czy Olympusie ?  
        kochanie tak jest wszedzie na kazdej uczelni tylko od ciebie zalezy czy sama bedziesz sie rozwijac w tym ci nikt nie pomoze a po za tym to nie mysl sobie ze konczac jakakolwiek uczlelnie ktos wezmie cie z otwartymi rekoma da kontrakt na pozadna sumke jak sama sie o to nie postarasz to nikt ci nic nie da chyba ze masz tatusia wysoko postawionego  | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~lol | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      ps. pozdrawiam tepe szczaly ;) 
        i pamietaj aniu kasiu czy jakos tam najlepiej jest nic nie robic tylko narzekac nic nie tracisz oby tak dalej - tak trzymac  | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~Edyta | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      A ty droga NAiu co konczylas? WSE? hahhaha . Niestety w Olympusie są wykladowcy z uczelni w Rzeszowie i Warszawy, Krakow, Lublin. KUL to typowa uczelnia katolicka(przykościelna) a kto chce zawsze cos ciekawego znajdzie i sie nauczy. A skoro masz ambicje na UJ hahha to dawaj malenka. Te uczelnie nie są złe a Olympus ma duzo ciekawych kierunkow. Zajrzysz zanim zaczniesz pisac glupoty.
       
         | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~ | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      zgadzam sie - KUL to shit totalny - IMHO juz lepszy jest wsiiz rzeszowski - maja przynajmniej sale komputerowe  
        ![]() KULawy  
       | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~Inka | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      lol !!! 
        NIe pisz że to bez znaczenia, bo jak ja płace za swoją kase to wymagam, i nie wszystko zależy tylko od ciebie samej  | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~ | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      KUL i Olimpus to nie są UCZELNIE tylko zarabiarnie, kropka.
       
         | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~*** | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      A WSE w Stalowej Woli?????????????????
       
         | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~@ | |
         
         | 
    |
| 
      
       CYTAT Nie wiem ale dobrze sie zastanów gdzie idziesz. Ja bym odradzala takie uczelnie jak KUL czy Olimpus. Tam sie niczego nie nauczysz, pracy po tym nie znajdziesz - dzisiej trzeba być dobrym w jakiejś dzidzinie - chyba że chcesz bezwartościowy papier i wtopic kase. Przyklad: Na KUL kierunek ekonomia masz po 30 godzin: katolicka nauka społeczna, logika, historia filozofi, etyka, socjologia itp. a tylko 10 godzin ćwiczen z rachunkowości!!!!!!!!to nie żart!!! Z informatyki na pioerwszych zajeciach uczą ciebie jak włączyć komputer, a przez kolejne lata worda i excela (tego sie uczy w szkole podstawowej a nie na studiach) czy to coś złego przemyśleć kilka tematów "katolickich" a potem się zaczyna a jeśli idzie o info., to nie każdy przychodzi taki bystry "do komputera" i musi zacząć od początku, chyba lepiej od początku niżeli potem mieć podstawowe braki - prymusiku. Co skończyłeś?  | 
    |
| 
    
             |