| ~~john bravo | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      co o tym sądzicie?
       
         | 
    |
| 
    
             | 
    
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 732 
    Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~17 lat | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Niemal codziennie mamy do czynienia z "pielgrzymkami" lokalnych oszustow smietnikowych na osiedlu HUTNIK. Kosz ustawiony miedzy ul. Dabka 10a i 10b, stal sie nie do wytrzymania smierdzacym przybytkiem smieci, glownie jednak nie mieszkancow spoldzielni... ale miejscowych wlasicieli prywatnych jednorodzinnych domkow. Bezczelnie i na chama, przyjezdzaja zwlaszcza w soboty samochodami, rowerami, z taczkami, na piechote i wloka ze soba co tylko sie da, zeby zostawic niebezpieczne chemikalia, gnijaca trawe, instalacje azbezstowe, azbest z remontowanych domow...a wszystko to wprost pod okiem ... zastepcy prezesa spoldzielni i bezradnych mieszkancow spoldzielni z domu przy ulicy Dabka 10a. Taka kryminalna dzialalnosc jest juz nie do zniesienia, bo przy rekordowych temperaturach, smrod jest rowniez rekordowo uciazliwy. Czas skonczyc z bandyckim podrzucaniem smieci i uprzykrzaniem zycia uczciwym i placacym coraz wiecej za smieci mieszkancom stalowoslkiej spoldzielni mieszkaniowej. Co na to straz miejska? Co na to miejscowe wladze? Bardzo by sie tu przydaly czeste wizyty strazy miejskiej i policji. Jak dlugo jeszcze lokalny bandytyzm bedzie sie tu panoszyl? A moze straz miejska wezmie sie na serio do swoich obowiazkow i zacznie w koncu egzekwowac prawo, i nalezne miastu oplaty i podatki... czekamy, bardzo czekamy...
       
         | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~17 lat | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Niemal codziennie mamy do czynienia z "pielgrzymkami" lokalnych oszustow smietnikowych na osiedlu HUTNIK. Kosz ustawiony miedzy ul. Dabka 10a i 10b, stal sie nie do wytrzymania smierdzacym przybytkiem smieci, glownie jednak nie mieszkancow spoldzielni... ale miejscowych wlasicieli prywatnych jednorodzinnych domkow. Bezczelnie i na chama, przyjezdzaja zwlaszcza w soboty samochodami, rowerami, z taczkami, na piechote i wloka ze soba co tylko sie da, zeby zostawic niebezpieczne chemikalia, gnijaca trawe, instalacje azbezstowe, azbest z remontowanych domow...a wszystko to wprost pod okiem ... zastepcy prezesa spoldzielni i bezradnych mieszkancow spoldzielni z domu przy ulicy Dabka 10a. Taka kryminalna dzialalnosc jest juz nie do zniesienia, bo przy rekordowych temperaturach, smrod jest rowniez rekordowo uciazliwy. Czas skonczyc z bandyckim podrzucaniem smieci i uprzykrzaniem zycia uczciwym i placacym coraz wiecej za smieci mieszkancom stalowoslkiej spoldzielni mieszkaniowej. Co na to straz miejska? Co na to miejscowe wladze? Bardzo by sie tu przydaly czeste wizyty strazy miejskiej i policji. Jak dlugo jeszcze lokalny bandytyzm bedzie sie tu panoszyl? A moze straz miejska wezmie sie na serio do swoich obowiazkow i zacznie w koncu egzekwowac prawo, i nalezne miastu oplaty i podatki... czekamy, bardzo czekamy...
       
         | 
    |
| 
    
             |