ZA WZROST I

A ja słyszałam ze kaczo to alkoholik czy to prawda a jego brat to gey?

Człowieku który podajesz sie za wyborce Pis przestań pluc na głowę swojego własnego państwa jak reszta agentów z prasy . Jesteś nikim i to Cię boli najbardziej. Najwieksze twoje dokonanie to czytanie prasy kolorowej dla prawieinteligentów i wklejanie na forach części wytłuszczonej.

Spieprzaj dziadu

Ludzie ratujcie sie kto może!!!! Złotówka leci!!Ja już siedze z waldkiem w szafie i nie otwieram nawet jak bedzie prosił prawie profesor i hrabia bronisław, dzawonili z Gdańska ze bolek tez juz jedzie.

Zgrzyt na szczycie społecznym
środa 25 lutego 2009 11:30

Prezydent nie dopuścił premiera do głosu

Wydawało się, że spotkanie Lecha Kaczyńskiego, Donalda Tuska i grona ekspertów w sprawie kryzysu przebiegnie bez zakłóceń. Wyszło inaczej. Prezydent po swoim przemówieniu poprosił media o wyjście z sali. Zdumiało to premiera, który też chciał coś powiedzieć. Ale nie został dopuszczony do głosu.

Nie tego spodziewał się premier, zapowiadając wczoraj swój udział w zwołanym przez prezydenta szczycie społecznym. Wszedł na salę pięć minut po godzinie 11 w otoczeniu najbliższych współpracowników: Pawła Grasia, Michała Boniego i Igora Ostachowicza. Chwilę potem na sali pojawił się Lech Kaczyński. Przywitał każdego z zaproszonych i otworzył obrady.

"W obliczu kryzysu, którego skutki mogą dotknąć wielu Polaków, potrzebny jest dialog" - powiedział prezydent Lech Kaczyński. "Jestem głęboko przekonany, że w interesie pracowników i pracodawców potrzebne jest porozumienie i dochodzenie do wspólnych wniosków" - dodał Kaczyński.

Jednak ku zdumieniu dziennikarzy i otoczenia szefa rządu prezydent po tych kilku zdaniach o potrzebie dialogu poprosił media o opuszczenie sali. Na twarzy premiera pojawił się wyraz najwyższego zdumienia - bo Lech Kaczyński nie dopuścił innych do głosu.

Natychmiast Ostachowicz wstał, podszedł do Macieja Łopińskiego i tłumaczył mu, że to nie fair. O tym samym rozmawiali Tusk z Kaczyńskim. Zagranie prezydenta nie było przypadkowe. Jeszcze wczoraj w części otwartej mieli się wypowiedzieć także: przedstawiciel rządu, prezes NBP i szef NSZZ Solidarność.

Szczyt społeczny poświęcony jest kryzysowi finansowemu. Biorą w nim udział przedstawiciele związków zawodowych, pracodawców, samorządowców oraz ekonomiści. Obrady prowadzi szef gabinetu prezydenta Maciej Łopiński

Spieprzaj dziadu[/cytat]
No w peło jesteście widze na tym samym poziomie ...piwnicy.

Chłopcze balcerka na wszystkich uczelniach na świecie podaja jako przestrogę źródło nieudanego eksperymentu. Swoją drogą zrobił to na zlecenie.. wiadomo kogo, ale nie myslałem że w kraju jest jeszcze ktoś kto podaje tego nieudacznika i członka PZPR za autorytet z dziedziny ekonomii. Nie ośmieszaj się nawet na forum stalowki są ludzie inteligentni, jak chcesz wciskać ciemnotę idz na kasting do tefałenu.

A gdzie były te mądre głowy 20 lat temu ,gdy Polska żegnała Słsznie miniony ustrój. Tęgie głowy na światowych uczlniach teraz wiedzą , co jest żle zrobione, ponieważ wtedy nie posiadały takiej wiedzy. Ot.co...

Nie głosowałem nai na PO ani na PIS ani tymbardziej na Kaczora.
Z dwojga złego wolałbym Tuska jako prezydenta bo nie psułby już nic w rządzie jako premier.
Jest tylu dobrych polityków którzy mogliby coś zdziałać ale nie są głośni medialnie i ludzie na nich nie głosowali niestety.
A codo pana Prezydęta to za każdy mrazem gdy go widze w tv to mi sie robi wstyd - taki niesmak jakiś.
Po prostu tai troche obciach jaki pan taki kram.

Obciach bo co? Bo mały ..tusku 2 cm wyzszy bo mlaska, tusku nie mówi r, bo brzydszy niz kwachu? A ja chce takiego prezydenta którego będą nienawidzieć wszędzie wokoło , nie dostanie żadnej nagrody od narodu niemieckiego i wszyscy bedą wiedzieli że jest upierdliwym burakiem który nie odpuści jesli nie postawi na swoim, no i może być brzydki jak noc. Dlaczego ? bo oczekuje od niego że bedzie stał na straży naszej polskiej polityki. Jeśli uważacie że Prezydent ma stać i pachnieć i byc podziwiany za wygląd i klepany po plecach przez innych to wybierzcie Dodę , albo ..Tuska.

Mam nadzieję, że nie będą tego czytały dzieci Ojca Dyktatora z Torunia oraz pozostali analfabeci z PiS, jak to powiedział minister Rostowski. To cytat z Gazety Wyborczej, a oni nie czytają wrogiej dla Polski prasy, a jak się pojawią komentarze, to wysunie się jeden wniosek: KŁAMIĄ !!

....jak to zawsze bywa u nich.

Gazeta Wyborcza": W najnowszym sondażu PBS DGA dla gazety pierwsze w prezydenckim rankingu tradycyjnie już zajmuje premier Tusk. W lutym głosowałoby na niego 30 proc. respondentów - 1 pkt procentowy więcej niż w grudniu.
O 2 pkt spadło poparcie dla obecnego prezydenta. Lecha Kaczyńskiego popiera 13 proc. ankietowanych . Na trzecim miejscu zmiana - miejsce Kazimierza Marcinkiewicza zajmuje Włodzimierz Cimoszewicz. Ma 12 proc. - o 1 pkt. więcej niż w grudniu - podaje "GW".

Dalej Tomasz Lis (9 proc.), Radosław Sikorski (8 proc.) i Zbigniew Ziobro (7 proc.). Poparcie dla Kazimierza Marcinkiewicza spadło z 14 proc. do 6 proc.

Sondaż przeprowadzono 20-22 lutego na 1027-osobowej reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków.

Weź się człowieku nie ośmieszaj już z tą GW, poczytaj Remuszkę jak uwłaszczyli się na społecznym majątku, a jak dasz radę to wpisz w google grupa trzymająca sondarze to zobaczysz kto za tym stoi. Czy wy w peło nigdy nie macie nic do powiedzenia..konkretnego tylko wklejacie z jakis gazet których normalni ludzie juz dawno nie czytają. W FiM Tusek mam pewnie 102% sprawdz i wklej.

" paralityk " przecież nie mieliście czytać tego, co analfabetą jesteś ??

poczytaj NASZ DZIENNIK

ja go lubie bo zawsze poprawia mi humor gdy go widze, jak spiewa lubie, jak sepleni lubie, jak sie napina i szuka wszedzie winnych tez lubie, jak dzieki niemu aly swiat i europa sie z nas smieje tez go lubie, za ofanie rozwoju polski i bratanie sie z klechami i zacofaniem tez go lubie, za rozwalanie polski tez go lubie, za sledzenie ubekow i podsycanie podzialow wsrod polakow tez go lubie.... eh same poztywy

ja go "lubie"za hymn polski!!!!!
dobry jest!!!!

Spod prysznica słychać plusk
to Kaczora kąpie Tusk - Maciej Maleńczuk o Lechu Kaczyńskim

Zabierzcie ode mnie tą małpę w czerwonym! - Lech Kaczyński o swoim bracie

Panie prezesie, melduję wykonanie zadania! - Lech Kaczyński po wyjściu z toalety

Lech Aleksander Kaczyński (ur. 18 czerwca 1949 w Warszawie) – polski polityk, prezydent Polski. Jeden z braci Kaczyńskich, mąż pierwszej damy. W europejskim półświatku politycznym wraz z bratem zwany kartoflem. Dzięki pomyślnie przeprowadzonej operacji klonowania mamy zapasowego prezydenta.

Prezydent Warszawy

Jako prezydent stolicy Lech przeganiał gejów z ulic miasta, czym zasłużył sobie na złamanie trzech punktów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i tytuł homofoba roku. Nieco się tylko zrehabilitował zakładając Muzeum Powstania Warszawskiego. Z początku jego prezydencka przyszłość wisiała na włosku gdyż został publicznie oskarżony, że we wczesnej młodości wraz z bratem Jarosławem ukradł pewną planetę (księżyc). Jednak jego nie odparty urok sprawił, że został wielkim wodzem naszego narodu.

Prezydent Polski

2006

Jako prezydent RP Lech Kaczyński już w styczniu ogłosił żałobę narodową, aby dać wyraz swojemu przywiązaniu do prezydenckiej pensji. Miał małego penisa.W maju Lech omyłkowo podpisał nadanie Krzyża Zesłańców Sybiru dla Jaruzela, ujawniając pilność, z jaką pełni urząd. W lipcu olał spotkanie z przedstawicielami Francji i Niemiec z powodu rzekomej sraczki. W listopadzie uroczyście odebrał latające trumny F-16 z rąk Amerykanów.

2007

W marcu Lech przechadzał się po Juracie z Angelą i próbował nie dopuścić, aby dojcze znów przejechali się przez terytorium Polski jak ruscy przez kapustę. W czerwcu pojechał na szczyt UE, aby dać się prowadzić za rękę przez brata, który siedział w domu z komórką w ręce. W październiku po wygranej PO w wyborach zaniemówił i obraził się na cały świat.

2008

W Październiku, aby udowodnić narodowi Polskiemu i każdemu europejczykowi, swą władzę i potęgę, za należne mu pieniądze od społeczeństwa, najął samolot i nawiedził obrady Unii Europejskiej. Ominął oczywiście najnudniejszy fragment, pojawiając się pod koniec obrad. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że zaatakował pięściami premiera Donalda Tuska, szturchnął prezydenta Francji, podeptał reprezentantów Niemiec i oznajmił dobitnie Monice Olejnik jak bardzo ją lubi.

2009

W kwietniu, w lany poniedziałek zamiast ganiać babę jagę z wiaderkiem pełnym wody, znowu ogłasza żałobę narodową.

Ciekawostki

* Jego imiona brzmią Lech i Aleksander, co wzbudza podejrzenie o plagiat polityczy względem poprzednich dwóch prezydentów.
* Oto jak nazywa naszych reprezentantów w piłce nożnej: Artur Borubar, Roker Pereiro i nasz selekcjoner, Leo Benhauer.
* Zamiast Chicago mówi CZIKAGO.
* Wątpi, że marihuana jest z konopii indyjskich.
* Jego ulubioną zabawką jest żałoba narodowa
* NIKT mu nie udowodni, że białe jest białe, a czarne jest czarne.
* Jego ulubiony kwiat:MAK


zaczerpnięte z nonsensospedii... sama prawda...