Jak myślicie nadal jest zainteresowanie takim jadłem na weselach? Nie wiem czy sie opłaca i czy sie zdecydować na stół wiejski, bo szkoda troche jak mało co kto ruszy? W sumie sam mam ochote na jakąś kiełbache czy boczuś Może macie swoje doświadczenia z wesel?

Jasne że tak. Do wódeczki najlepsze takie żarcie
Poza tym ładnie wygląda i zawsze jest tam mnóstwo ludzi bo każdy chce spróbować

Nawet się nie zastanawiaj, pierwsze co pójdzie w ruch zaraz po rosole, bylem ostatnio ma dwóch weselach i na każdym aż zabrakło wiejskiego.

No właśnie ja do tej pory nie byłem na żadnym weselu z wiejskim jadłem więc nie mam rozeznania. Goście w sumie miastowi, myśle że nie będzie im przeszkadzać. No to teraz musze się porozglądać za stołem, no i zaprawką W sumie chyba zamiast kilku ciepłych dań taki stół by był lepszy, a może i cenowo nie wyjdzie najgorzej.

A ja nie przepadam za takim jedzeniem

Jeżeli dobrze pamiętam, to moja koleżanka płaciła za taki wiejski stół ok 1000 zł. Potwierdzam jednak, że cieszył się on dość dużym zainteresowaniem.

Jeśli ktoś lubi polędwice pół nas pół z wodą i żelatyną+sztuczne dodatki to już jego wybór. Wszystko zależy jak i co jest przyrządzone. Dobry stół nie nazwał bym wiejskim żarciem a szlacheckim, staropolskim, tradycyjnym. Jeśli goście to 100% "balkoniaże" to też dobrze bo zobaczą co dobre . Jeśli "wiesniaki" to mogą ewentualnie nażekać że widzieli lepsze.
Ja obstawiał bym za: zdrowe, tańsze i tradycyjne.

nie no wiadomo że wyroby mają być dobre - rodzice mają znajomego masaża na wsi więc będzie smaczne no i wiadomo z czego. Dzięki za opinie.

odp. trochę późno ale zawsze
taki stół powinien być na każdym weselu, ogóreczki, dobry chlebek i smalec ze skwarami do tego, byłem na takim jednym weselu to były kolejki do tego stołu

Chłopie nawet sie nie pytaj tylko bierz!
Niektóre domy weselne oferują już w standardzie takie stoły.
Albo do wyboru stół wiejski lub fontannę czekoladową.

Jeśli chodzi o wiejskie jadło to na weselach jem tylko te. To co jest na stole mnie interesuje bo sklepowe szynki wypełnione solankami i ulepszaczami mam nacodzień... a tutaj syte, zdrowe i smaczne kiełbaski wędzone, szyneczki, udziec, ogóreczki kiszone, smalczyk itd. Obok tego nie da się obojetnie przejść
Polecam zajazd w Borowie, tam odstawiają mega stół wiejski

takie jedzonko jest super...
ostatnio często sie je spotyka ale myśle że nie wyszło z mody, bo przecież liczy się to co jest na takim stole. A można naprawde powybierać i wielu "chłopów" ze wsi nadal praktykuje robienie swojszczyzny wystarczy tylko popytać na wioskach. Niektórzy to naprawde cuda robią.
Tak przeglądałam neta i znalazłam kilka takich stołów wiejskich...uhhh aż ślinka cieknie
sami zobaczcie:





no to może tyle mam nadzieje że nie zrobiłam wam smaka

a jeszcze jedno jak stół wiejski to już niech będzie wiejski i stół a nie na zwykłym stole to wszystko położone, kilka razy tak widziałam i nie zrobiło to szału szczerze mówiąc, warto chyba się wysilić i poszukać stół, zresztą teraz pewnie w większości restauracji są gratis.

Na kilka tego typu imprez organizowanych przez nas zawsze był stół "Wiejskie jadło" Wiele rzeczy mogło zostać, ale stół był wyczyszczony

Mm, na weselach to zawsze mile widziane . A jeżeli Ci zostanie to do domu sobie zabierzesz.

PLUUSIA21 ale dałaś popalić ze zdjęciami! Ślina mi do ... ucieka

Odnośnie swojszczyzny na weselach - polecam! Jednak uważam, że powinno być w wiadomego źródła. Fajne tez było na jednym z wesel na których byłam, że oprócz mięsiw wszelakich był osobny stół z serami, oliwkami, mozzarellą i pomidorami w oliwie. Pycha! Na innym (góralskim) były z kolei pierogi, podpłomyki (inaczej zwane swojsko proziakami) i inne frykadele kulinarne z naszych pięknych gór. Wiadomo - takie jedzonko idzie jak woda, zwłaszcza mieszczanie wcinają ze smakiem, bo w mieście nie za często uświadczy takich rarytasów, bo nie każdy ma znajomego masaża...
Głodna się zrobiłam

Bierz w ciemno Pracuję jako fotograf ślubny, nie zdarzyło mi się jeszcze widzieć, żeby stoisko ze swojskim jedzeniem pozostało bez zainteresowania gości. Z reguły dookoła tworzy się mały tłumek i w zasadzie cały czas jest rotacja gości;)

no i po weselu... szczerze to dobrze ze doradziliście mi ten stół wiejski. Sam tam często zaglądałem nie wspominając o gościach. Tylko lipa troche bo sie okazalo że na barze było wszystko rozłożone, miał być stół prawdziwy na takie jadło, ale zawiodła restauracja.

Jak najbardziej polecam. Doskonała decyzja. Mówię na podstawie doświadczenia z własnego wesela. My zrobiliśmy takie jedzonko na zasadzie szwedzkiego stołu. Goście zadowoleni i jedzonko bardzo szybko zjedzone.

Czy ktoś orientuje się gdzie mogę wypożyczyć "wiejski stół" Wyroby będą organizowana przez rzeźnika ale żeby wszystko wyglądało ze smakiem potrzebuje sołu;> Miejsce w którym organizowana jest impreza owego stołu nie posiada:(

Z góry dziękuje za odpowiedz

masz wiadomość na priv odnośnie pożyczenia stołu.

Bylem na kilku weselach gdzie byl wiejski stół min domowej roboty alkohole - nalewki,bimber. Za kazdym razem po kilku godzinach wszystko znikalo, takie wyroby smakuja goscia gdyż nie kazdy ma mozliwosc jedzenia takich rzeczy zbyt czesto