| 
    
  
    
                 
                  Posty: 287 
    Dołączył: 25 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Spokojnie, mozecie nie posylac dzieci do szkoly - skoro prawo jest glupie to dlaczego mielibyscie je respektowac? 
          Przeciez dziecko 6 letnie powinno isc na ulice i bawic sie w pety i 'panowanie' a nie isc sie uczyc niepotrzebnych rzeczy! Tak - jezeli ktos jeszcze nie wie, to jestesmy na szarym samiutkim koncu europy jezeli chodzi o wyksztalcenie, mamy niby genialnych olimpijczykow - 1-2 na milion a potem dlugo dlugo nic, na zachodzie jest 1-2 olimpijczykow i tuz za nimi reszta...Nie posylajcie dzieci do szkoly! Dlaczego mielibyscie im dac rowne szanse jak innym? Skoro moga spokojnie rok zmarnowac na robienie niczego - potem w zycie wejda majac 30 lat i zero doswiadczenia. Brawo!  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 732 
    Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 228 
    Dołączył: 26 Lis 2008r. Skąd: RST Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       CYTAT Spokojnie, mozecie nie posylac dzieci do szkoly - skoro prawo jest glupie to dlaczego mielibyscie je respektowac?   Przeciez dziecko 6 letnie powinno isc na ulice i bawic sie w pety i \'panowanie\' a nie isc sie uczyc niepotrzebnych rzeczy! Tak - jezeli ktos jeszcze nie wie, to jestesmy na szarym samiutkim koncu europy jezeli chodzi o wyksztalcenie, mamy niby genialnych olimpijczykow - 1-2 na milion a potem dlugo dlugo nic, na zachodzie jest 1-2 olimpijczykow i tuz za nimi reszta...Nie posylajcie dzieci do szkoly! Dlaczego mielibyscie im dac rowne szanse jak innym? Skoro moga spokojnie rok zmarnowac na robienie niczego - potem w zycie wejda majac 30 lat i zero doswiadczenia. Brawo! Popieram Stresowanie dzieciaczków powinno być karalne  
       | 
    |
| ~~mama | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      To nie chodzi o to czy posyłać czy też nie tylko chodzi o to ze placówki takie jak szkoły są nie przystosowane do przyjęcia dzieciaków 6-cio letnich do szkół gdzie spotykają się klasy starsze i zero szacunku dla młodszego obywatela Pani również nie jest w stanie przypilnować  takich najmłodszych grup na korytarzu czy też wychodzić co chwila do ubikacji zostawiając reszte bez opieki. 
        Mam dzieciątko w przedszkolu ma 5 lat i co od września mam go dać do szkoły? Bo tak nakazuje rząd? Takie dziecko nie kiedy nie jest w stanie się odnaleźdz bez rodzica w przedszkolu a co dopiero wtargnąć do szkoly. Trochę wyobraźni Nie wie ten co nie ma.  | 
    |
| 
    
             | 
    
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 83 
    Dołączył: 1 Paź 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Pravvdziwy nie chodzi o to, żeby nie posyłać, bo jak już napisałam wcześniej nie miałabym nic przeciwko temu gdyby w odpowiedniej kolejności przygotowali reformę. Najpierw zaplecze, a dopiero potem wysyłać tam dzieci. Myślę, że spora część rodziców się ze mną zgodzi. 
        Inną sprawą jest ilość podręczników na plecach takiego malucha. Czy Ty miałeś kiedyś w rękach plecak takiego pierwszoklasisty? Wyobraź sobie, że byłam na stażu przez chwilę w szkole i te plecaki są na prawdę ciężkie. Dodam, że takie dzieci potrzebują jeszcze zabawy więc dodatkowo "przemycają" w plecakach kolejne kilogramy pod postacią zabawek. A to jest tylko jeden z minusów tego całego chaosu.  | 
    |
| ~~aaa | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      tak wiec mama 
        glosuj dalej na PO i PiS, ktore z przyjemnoscia zabiora ci twoje dziecko, bo dla nich twoje dziecko nie jest twoim dzieckiem, to dziecko PANSTWOWE. tylko Unia Polityki Realnej! zniesc przymus nauczania, zlikwidowac ministerstwo edukacji narodowej i sprywatyzowac szkolnictwo.  | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~pani N | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Sprywatyzowanie szkolnictwa to obniżenie poziomu nauczania - liczy się przecież biznes, a rodzice w wiekszości nie są w stanie dopłacać do nauki dzieci.  
        Stanie się tak jak w sprywatyzowanych przychodniach - tyle jest pieniędzy w kontrakcie, a jak ktoś potrzebuje dobrego leczenia to niech sobie zrobi badania prywatnie - tak samo będzie w prywatnych szkołach. W szkole społecznej w Stalowej Woli od dawna rodzice dopłacają do nauki dzieci...I to nie nauczyciele dostają z tego tytułu dodatkowe pieniądze...  | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~aaa | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      nie byloby zadnych kontraktow Pani N.
       
         | 
    |
| 
    
             | 
    
| ~~cuda-PO | |
         
         | 
    |
| 
      
       
      chcieliscie cudów to macie polak madry po szkodzie a co na to pani butryn chyba dyscyplina partyjna tzn marionetka w rekach rudego płemieła 
         
       | 
    |
| 
    
             |