Posty: 162
Dołączył: 11 Wrz 2010r. Skąd: RNI/RST/RZ Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
Witam!
Mam następujący problem... a raczej mój tato. 14 grudnia był u nas w domu koleś, niby z \"netii\" (naszego obecnego operatora) - bynajmniej za Netie sie podawał. Umawiał się telefonicznie na wizytę. Wcisnął ofertę, że za regularne płacenie rachunków, za tyle czasu korzystania z usług itd. itp abonament na telefon będzie tańszy itp. Ojciec się pytał kilkukrotnie czy to napewno NETIA - odpowiedział, że tak. Ojciec był dociekliwy, że skoro netia to czego pisze telepolska. Ten że zmiany \"organizacyjne\", zmiana logo, zmiana nazwy itd. Jednym słowem staruszek został poinformowany o zmianie PAKIETU, ABONAMENTU itd. w każdym badź razie nie OPERATORA. Niestety ojciec podpisał - wiem... taka niefrasobliwość większości ludzi z tego pokolenia. Ja akurat miałem przyjemnośc minąc sie z tym przedstawicielem doslownie w drzwiach. Tak to slyszalem gadał jeszcze z ojcem na klatce schodowej i na podwórku - ja akurat dochodziłem za winkielkiem. Mnie zobaczył (gościa młodszego co napewno bardziej obeznany jest w temacie - co mógłby wszystko \"obnażyć\") - od razu \"uciekł\" - był to niejaki MARIUSZ K. - nazwiska nie podaje bo raz, że nie chce mieć kłopotów, a dwa, ze nawet gdybym chcial na umowie nazwisko jest nieczystelne.Gość koło 35-40 lat, wysoki zarost 2-3 dniowy,cecha szczególna (cały czas debil miał sluchawke od zestawu głosnomowiacego przy uchu. Przyjechał SKODĄ Octavią na przemyskich blachach, kolor: \"zgnita\" zieleń (oczywiście wersja "cywil" - bez żadnego logo itp. Ojciec podpisał umowę. Ja sie dopytywalem od razu kto to był. Ojciec że z netii koles że umowe przedłużył i że abonament będzie tańszy. Sobie myśle fajnie, czemu nie i koniec tematu. Dopiero dziś \"niechcąco\" całkiem przypadkiem zobaczylem umowę i dało mi to do myślenia. 1) Tak zagmatwanej umowy w życiu niewidziałem. 2) Nic koleś nie wspomniał o mozliwosciach rezygnacji - a doczytalem ( bo do tych ciuli sie dodzwonic nie mozna - świetują zapewne), że są srogie kary za zerwanie 14,95 brutto za każdy zerwany miesiąc. Umowa na 26 miesięcy = prosty i bolesny rachunek. 3) Czytałem opinie na necie - masa ludzi została wydymanych ale nikt nic konkretnego nie pisze jak np. w przypadku pobieraczka gdzie sa tysiące wpisów. Tyle sie tylko dowiedzialem ze oni potrafia zadzwonić i walnąc tekst \"dziekujemy za przedlużenie umowy za wybranie nowych usług...\" ludzie nic nie podpisywali wiec zażądali duplikatów umów - okazuje się że masa podpisów była sfałszowanych. Do sedna... o co tak naprawdę mi sie rozchodzi?.... korzystam z uslug netii (tel + internet) - może być jak dla mnie, przynajmniej na chwilę obecną - nie chcemy zmieniac operatora - zależy mi głownie na necie. Chce zrezygnować z tej \"pseudo\" umowy bez żadnych konsekwencji. Niestety 10 dni minelo. Co robić??? Miał ktoś z regionu do czynienia z nimi? Prosze o odzew. PS. Prosze o niepisanie postów, że ojciec sam sobie winien bo w końcu podpisał. Z jednej strony tak ale z drugiej strony Państwo daje przyzwolenie żeby takie pasożyty żerowały... PS.2. Czy dzwonilem do NETII? Tak dzwoniłem o dziwo ktoś tam dziś siedzi na infolinii w przeciwieństwie do TELEPOLSKA. Koleś mówi że zna takie przypadki...że oni są bezsilni bo w końcu jakby nie bylo to podpisanie umowy z kimś innym i bardziej prywatnie mi poradził żeby zadzwonić do UKE i UOKiK i podał numery. Dowiedziałem się tylko tyle że ze strony TELEPOLSKA do netii jeszcze żaden wniosek o \"przejęcie\" abonenta nie wpłynął. PS.3 POST NAPISANY W CELU UZYSKANIA POMOCY DLA MNIE JAK I ZARÓWNO W CELU OSTRZEŻENIA PRZYSZLYCH POTENCJALNYCH OFIAR TYCH OSZUSTÓW. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
|
|
Posty: 423
Dołączył: 3 Paź 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
W zasadzie nic nie możesz zrobić ...
STOP gwałcicielom mechaniki ! Klucz dynamometryczny podstawowym narzędziem pracy. |
|
Posty: 5030
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
10 dni minęło kolego, reszte sobie odpowiedz. Na poczcie babka słała polecony za potwierdzeniem po 7 dniach, ale babka na poczcie mówiła że oni nie odbieraja czasem poleconych niestety. Sprytniejsi wysyłają w dużym pudle jako paczkę ( to niestety nie jest żart ) i maja potwierdzenie doręczenia.
Niestety zostaje zapłącić kase i podac do sądu co jest nieopłacalne. http://forum(...)a-9.html niestety jest podpis ojca i jest problem "Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 147
Dołączył: 25 Lis 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
CYTAT PS. Prosze o niepisanie postów, że ojciec sam sobie winien bo w końcu podpisał. Z jednej strony tak ale z drugiej strony Państwo daje przyzwolenie żeby takie pasożyty żerowały... Jacku- a czy samo nadanie nie jest jednoznaczne z rezygnacja? Do autora: piszesz ze państwo daje przyzwolenie takim pasozytom. I tu mnie lekko zirytowales. Państwo wlasnie zostawia otwarta furtjke takim jak Ty aby ową umowe przeczytac na spokojnie i masz 10 dni na rezygnacje. Nie ma tu mowy o zadnym przyzwoleniu. Chcialbys aby umowe podpisana poza lokalem mozna bylo zerwac w kazdej chwili? Wtedy uczciwi operatorzy byliby pokrzywdzeni i jakakolwiek umowa stracilaby sens wiec nie oskarzaj panstwa bo dzieki niemu mogles sie z tego wyplatac. |
|
Posty: 5030
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
Yaeti oni twierdzą że nie. No bo skoro nie odebrali rezygnacji to jak może być ważna. Oszuści i tyle, autor tematu zabuli karę umowną i tyle
"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 147
Dołączył: 25 Lis 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
No ok jakos sie musieli wycwanic i to jest juz oszustwo. Jednak bedac w pilnej potrzebie majac swiadomosc tych 10 dni szukalabym sposobu aby owa rezygnacje im wreczyc chociazby motyw z tym pudlem. Po 10 dniach to juz musztarda po obiedzie.
|
|
Posty: 5008
Dołączył: 5 Paź 2010r. Skąd: Konto zawieszone |
|
![]() |
|
CYTAT Witam! -pkt 1-Mam następujący problem... a raczej mój tato. 14 grudnia był u nas w domu koleś, niby z "netii" (naszego obecnego operatora) - bynajmniej za Netie sie podawał. Umawiał się telefonicznie na wizytę. -pkt 2- Niestety ojciec podpisał - wiem... taka niefrasobliwość większości ludzi z tego pokolenia. Ja akurat miałem przyjemnośc minąc sie z tym przedstawicielem doslownie w drzwiach. Tak to slyszalem gadał jeszcze z ojcem na klatce schodowej i na podwórku - ja akurat dochodziłem za winkielkiem. Mnie zobaczył (gościa młodszego co napewno bardziej obeznany jest w temacie - co mógłby wszystko "obnażyć") - od razu "uciekł" ... -pkt-3-Ojciec podpisał umowę. Ja sie dopytywalem od razu kto to był. Ojciec że z netii koles że umowe przedłużył i że abonament będzie tańszy. Sobie myśle fajnie, czemu nie i koniec tematu. Dopiero dziś "niechcąco" całkiem przypadkiem zobaczylem umowę i dało mi to do myślenia. 1) Tak zagmatwanej umowy w życiu niewidziałem. 2) Nic koleś nie wspomniał o mozliwosciach rezygnacji - a doczytalem ( bo do tych ciuli sie dodzwonic nie mozna - świetują zapewne), że są srogie kary za zerwanie 14,95 brutto za każdy zerwany miesiąc. Umowa na 26 miesięcy = prosty i bolesny rachunek. 3) Czytałem opinie na necie - masa ludzi została wydymanych ale nikt nic konkretnego nie pisze ... -pkt 4-Do sedna... o co tak naprawdę mi sie rozchodzi?.... korzystam z uslug netii (tel + internet) - może być jak dla mnie, przynajmniej na chwilę obecną - nie chcemy zmieniac operatora - zależy mi głownie na necie. Chce zrezygnować z tej "pseudo" umowy bez żadnych konsekwencji. Niestety 10 dni minelo. Co robić??? Miał ktoś z regionu do czynienia z nimi? Prosze o odzew. -pkt 5-PS. Prosze o niepisanie postów, że ojciec sam sobie winien bo w końcu podpisał. Z jednej strony tak ale z drugiej strony Państwo daje przyzwolenie żeby takie pasożyty żerowały... pkt-5-PS.2. Czy dzwonilem do NETII? Tak dzwoniłem o dziwo ktoś tam dziś siedzi na infolinii w przeciwieństwie do TELEPOLSKA. Koleś mówi że zna takie przypadki...że oni są bezsilni bo w końcu jakby nie bylo to podpisanie umowy z kimś innym ... -pkt 6-PS.3 POST NAPISANY W CELU UZYSKANIA POMOCY DLA MNIE JAK I ZARÓWNO W CELU OSTRZEŻENIA PRZYSZLYCH POTENCJALNYCH OFIAR TYCH OSZUSTÓW. AD.pkt-1-Z kim się gość umawiał?Czy wiedziałeś o tym spotkaniu?Jeśli tak,to będąc tak młodym i inteligentnym człowiekiem(o tym poniżej)nie ostrzegłeś ojca o istniejącym ryzyku i nie byłeś obecny przy podpisywaniu umowy? Ad.pkt.2-Niefrasobliwość nie jest przypisana do pokolenia Twojego ojca.Jak widać,to zupełnie przez przypadek spotkałeś tego gościa, wychodzącego z mieszkania,kiedy"dochodziłeś za winkielkiem" ![]() To że przypisujesz sobie bycie kimś bystrym i mogącym obnażyć jego złe zamiary ,nijak nie ma się do rzeczywistości.Jak widać niczego nie"obnażyłeś",a i jakoś w pościg za rzekomo uciekającym akwizytorem(jak to wyglądało?),nie ruszyłeś. Ad.pkt 3-Jako osoba obeznana w temacie(tak się oceniłeś w pkt 2)dopiero po wielu dniach sprawdziłeś umowę? Każda umowa jest na swój sposób zagmatwana.Doradzę Ci ,abyś sprawdził czy nie zawiera tzw.klauzul niedozwolonych.Może pomóc w tym Powiatowy Rzecznik Praw Konsumenta albo np.UOKiK. Subiektywnym jest, ocena surowości kary za zerwanie umowy.Jak wiadomo, praktycznie każda z nich jest tak zabezpieczona i to w sposób zupełnie legalny. Czytając wpisy w necie,dowiedziałeś się, o całej masie ludzi wydymanych w ten sposób jak "Wy". W wyniku błędu ojca i Twojej niefrasobliwości,obaj dołączyliście do grona osób"wydymanych". Piszesz-"Dopiero dziś "niechcąco" całkiem przypadkiem zobaczylem umowę i dało mi to do myślenia."-"Niechąco(jak to było w skeczu pewnego kabaretu),to zbrzuchacić można dziewkę z czworaków". Wyrazy współczucia dla ojca.Opuszczę zasłonę miłosierdzia w Twoim przypadku... Ad.pkt-4-To nie jest "pseudoumowa",a normalna umowa cywilno-prawna niosąca ze sobą wszystkie skutki uboczne.Możesz ją zerwać np.jeśli udowodnisz umyślne wprowadzenie ojca w błąd(oszustwo z Kodeksu karnego),zawiera nielegalne klauzule lub , że operator się z niej nie wywiązuje. To, że nie mogłeś się do nich dodzwonić w dni świąteczne ,nie zmienia faktu iż mogłeś wysłać listem poleconym wniosek o rozwiązanie umowy.Był dołączony do niej kiedy była zawierana. 24 grudnia był dziesiątym dniem,ostatnim,kiedy mogłeś umowę rozwiązać. Wystarczyło wypełnić druk rozwiązania umowy(integralną jej cześć),a jeśli go nie było,sporządzić taki odręcznie. Ad.pkt5-Myślę,że Ci pomogłem. Daleki jestem od podpisania się pod Twoim określeniem"oszuści". Usiłujesz"zwalić"winę, czyli brak roztropności,rozwagi i lenistwo, na być może uczciwego akwizytora. Sytuację znamy tylko z Twojego opisu. Jak widać,w ostateczności wystarczyło ruszyć tyłek na pocztę.Są Urzędy czynne całodobowo... Teraz płacz ale płać. ![]() SPRZEDAM BOEING 747 WERSJA SPEC, GARAŻOWANY. MAŁY PRZEBIEG 22,9 MLN.KM. PO PRZEGLĄDZIE WAŻNYM DO 2030 ROKU, WYMIENIONE ZAWIESZENIE, ROZRZĄD SILNIKÓW, KLIMATYZACJA 10-CIO STREFOWA, PRZYCIEMNIANE SZYBY, AIRBAG. NIE BITY. KOLOR BIAŁO- NIEBIESKI Z LOGO "PRESIDENT USA". CENA DO NEGOCJACJI. |
|
Posty: 162
Dołączył: 11 Wrz 2010r. Skąd: RNI/RST/RZ Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
CYTAT CYTAT Witam! -pkt 1-Mam następujący problem... a raczej mój tato. 14 grudnia był u nas w domu koleś, niby z \"netii\" (naszego obecnego operatora) - bynajmniej za Netie sie podawał. Umawiał się telefonicznie na wizytę. -pkt 2- Niestety ojciec podpisał - wiem... taka niefrasobliwość większości ludzi z tego pokolenia. Ja akurat miałem przyjemnośc minąc sie z tym przedstawicielem doslownie w drzwiach. Tak to slyszalem gadał jeszcze z ojcem na klatce schodowej i na podwórku - ja akurat dochodziłem za winkielkiem. Mnie zobaczył (gościa młodszego co napewno bardziej obeznany jest w temacie - co mógłby wszystko \"obnażyć\") - od razu \"uciekł\" ... -pkt-3-Ojciec podpisał umowę. Ja sie dopytywalem od razu kto to był. Ojciec że z netii koles że umowe przedłużył i że abonament będzie tańszy. Sobie myśle fajnie, czemu nie i koniec tematu. Dopiero dziś \"niechcąco\" całkiem przypadkiem zobaczylem umowę i dało mi to do myślenia. 1) Tak zagmatwanej umowy w życiu niewidziałem. 2) Nic koleś nie wspomniał o mozliwosciach rezygnacji - a doczytalem ( bo do tych ciuli sie dodzwonic nie mozna - świetują zapewne), że są srogie kary za zerwanie 14,95 brutto za każdy zerwany miesiąc. Umowa na 26 miesięcy = prosty i bolesny rachunek. 3) Czytałem opinie na necie - masa ludzi została wydymanych ale nikt nic konkretnego nie pisze ... -pkt 4-Do sedna... o co tak naprawdę mi sie rozchodzi?.... korzystam z uslug netii (tel + internet) - może być jak dla mnie, przynajmniej na chwilę obecną - nie chcemy zmieniac operatora - zależy mi głownie na necie. Chce zrezygnować z tej \"pseudo\" umowy bez żadnych konsekwencji. Niestety 10 dni minelo. Co robić??? Miał ktoś z regionu do czynienia z nimi? Prosze o odzew. -pkt 5-PS. Prosze o niepisanie postów, że ojciec sam sobie winien bo w końcu podpisał. Z jednej strony tak ale z drugiej strony Państwo daje przyzwolenie żeby takie pasożyty żerowały... pkt-5-PS.2. Czy dzwonilem do NETII? Tak dzwoniłem o dziwo ktoś tam dziś siedzi na infolinii w przeciwieństwie do TELEPOLSKA. Koleś mówi że zna takie przypadki...że oni są bezsilni bo w końcu jakby nie bylo to podpisanie umowy z kimś innym ... -pkt 6-PS.3 POST NAPISANY W CELU UZYSKANIA POMOCY DLA MNIE JAK I ZARÓWNO W CELU OSTRZEŻENIA PRZYSZLYCH POTENCJALNYCH OFIAR TYCH OSZUSTÓW. AD.pkt-1-Z kim się gość umawiał?Czy wiedziałeś o tym spotkaniu?Jeśli tak,to będąc tak młodym i inteligentnym człowiekiem(o tym poniżej)nie ostrzegłeś ojca o istniejącym ryzyku i nie byłeś obecny przy podpisywaniu umowy? Ad.pkt.2-Niefrasobliwość nie jest przypisana do pokolenia Twojego ojca.Jak widać,to zupełnie przez przypadek spotkałeś tego gościa, wychodzącego z mieszkania,kiedy\"dochodziłeś za winkielkiem\" ![]() To że przypisujesz sobie bycie kimś bystrym i mogącym obnażyć jego złe zamiary ,nijak nie ma się do rzeczywistości.Jak widać niczego nie\"obnażyłeś\",a i jakoś w pościg za rzekomo uciekającym akwizytorem(jak to wyglądało?),nie ruszyłeś. Ad.pkt 3-Jako osoba obeznana w temacie(tak się oceniłeś w pkt 2)dopiero po wielu dniach sprawdziłeś umowę? Każda umowa jest na swój sposób zagmatwana.Doradzę Ci ,abyś sprawdził czy nie zawiera tzw.klauzul niedozwolonych.Może pomóc w tym Powiatowy Rzecznik Praw Konsumenta albo np.UOKiK. Subiektywnym jest, ocena surowości kary za zerwanie umowy.Jak wiadomo, praktycznie każda z nich jest tak zabezpieczona i to w sposób zupełnie legalny. Czytając wpisy w necie,dowiedziałeś się, o całej masie ludzi wydymanych w ten sposób jak \"Wy\". W wyniku błędu ojca i Twojej niefrasobliwości,obaj dołączyliście do grona osób\"wydymanych\". Piszesz-\"Dopiero dziś \"niechcąco\" całkiem przypadkiem zobaczylem umowę i dało mi to do myślenia.\"-\"Niechąco(jak to było w skeczu pewnego kabaretu),to zbrzuchacić można dziewkę z czworaków\". Wyrazy współczucia dla ojca.Opuszczę zasłonę miłosierdzia w Twoim przypadku... Ad.pkt-4-To nie jest \"pseudoumowa\",a normalna umowa cywilno-prawna niosąca ze sobą wszystkie skutki uboczne.Możesz ją zerwać np.jeśli udowodnisz umyślne wprowadzenie ojca w błąd(oszustwo z Kodeksu karnego),zawiera nielegalne klauzule lub , że operator się z niej nie wywiązuje. To, że nie mogłeś się do nich dodzwonić w dni świąteczne ,nie zmienia faktu iż mogłeś wysłać listem poleconym wniosek o rozwiązanie umowy.Był dołączony do niej kiedy była zawierana. 24 grudnia był dziesiątym dniem,ostatnim,kiedy mogłeś umowę rozwiązać. Wystarczyło wypełnić druk rozwiązania umowy(integralną jej cześć),a jeśli go nie było,sporządzić taki odręcznie. Ad.pkt5-Myślę,że Ci pomogłem. Daleki jestem od podpisania się pod Twoim określeniem\"oszuści\". Usiłujesz\"zwalić\"winę, czyli brak roztropności,rozwagi i lenistwo, na być może uczciwego akwizytora. Sytuację znamy tylko z Twojego opisu. Jak widać,w ostateczności wystarczyło ruszyć tyłek na pocztę.Są Urzędy czynne całodobowo... Teraz płacz ale płać. ![]() Ad.1 Gość sie umawial z ojcem. Ja sie dowiedzialem o wszystkim po fakcie. Ad.2 Akurat wracałem z pracy - coś w tym nadzwyczajnego? Ad.3 Dobrze zawalilem sprawę z tym - ale nie chce sluchać kazań itp Posta napisalem w trochę innym celu. Ad.4 O wszystkim dowiedziałem się 25 grudnia godzina 16 żeby być szczegółowym Ad.5 Jakby ta firma byla OK i tenże przedstawiciel to by się nie podszywał pod kogoś innego. |
|
Posty: 121
Dołączył: 31 Sie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
Jeśli faktycznie się podszywał, to było oszustwo takie czy inne. Kilka paragrafów na to jest, w kodeksie karnym jak i cywilnym. Tylko czy to udowodnisz :( ?
|
|
Posty: 5030
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
słowo przeciw słowu niestety, pozatym niska szkodliwośc społęczna.
"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 100
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
i znów teleoszuści.
1. udaj się do powiatowego rzecznika konsumentów w starostwie na podleśnej 2. 10 dni minęło, ale dowiedz się jak to jest, ponieważ oszust celowo wprowadził w błąd twojego ojca w celu zawarcia umowy 3. uprzedź netię, że nie zgadzasz się na wypowiedzenie umowy z nimi. nie wiem czy dwaj operatorzy mogą świadczyć usługi na jednej linii 4. dzwoń do telepolski i jeb ich na czym świat stoi, bo na to zasługują (i najlepiej nagrywaj rozmowy z nimi) życzę wytrwałości. daj znać jak się skończyło |
|
Posty: 602
Dołączył: 3 Wrz 2006r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
http://forumprawne.org/prawa-konsumenta/179816-problemy-z-tele-polska.htmlmoze tutaj poczytaj cos ci pomoze
![]() |
|
Posty: 5030
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: ![]() |
|
![]() |
|
Pewnie tak bo wkleiłeś tego samego linka co ja
![]() "Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|