usłyszałam ostatnio, że żyjemy w erze kobiet! to fantastycznie, tylko co dalej?
czy kobiety o tym wiedzą, czy mają świadomośc swojej wartości...?
czy poza swoimi z wyboru mam nadzieję obowiazkami pozostaje im fantazji, zapału, siły na walczenie o swoje potrzeby...?
nie jestem (jeszczefeministką, ale lubię kiedy kobiety potrafia ponad podziałami i pozorami - integrować się... "siła jest KOBIETĄ

... czytelniczka Pani Kazda z nas powinna znac swoja wartosc bez pomocy tzw feministek, ktore walcza o nasze prawa. Nie jestem za rownouprawnieniem! Ostatnia manifa pokazala jaki procent kobiet ona reprezentowala. Mnie napewno nie. Wiekszosc z tych pan nie ma tzw rodziny czyli meza dzieci itd Jestem przeciwna feministkom. Od razu dodam ze jestem niezamezna i nie mam dzieci,jestem niezalezna od nikogo czyli moge machac szabelka pt feminizm. Ja chce zeby mezczyzna przepuszczal mnie w drzwiach , czy to zle ... Wazne zeby kazda z nas znala swoja wartosc!!! A wiem ze czasem to jest trudne..
PS przepraszam za brak polskich znakow

masz racje, dupa i cycki rzadza swiatem ;]

Szkoda, że wszystko sztuczne

byle w rece nie zostawalo ;]