co się dzieje w naszym mieście zadymione i śmierdzi

U mnie na alejach zero dymu a co do zapachu - może to wiosną czuć bo w końcu mocno spóźniona to się zmachała jak leciała

wszędzie czuć spaleniznę

U mnie nie czuć ale może gdzieś koło ciebie przyhamowała mocnej bo zobaczyła ,że teren zabudowany(ograniczenie prędkości) i spaliła trochę gumy - no ale mogę się mylić

Aulka gorzej jak nie wyhamuje i dalej zima będzie się panoszyć.Wracając do tematu najprawdopodobniej to z kominów centralnego ogrzewania domków jednorodzinnych.

Co Ty Anula paliłaś? Właśnie wróciłem z rowerka i faktycznie śmierdzi w mieście. Trudno określić ale czymś wali.

no dzis kolo 21 waliło strasznie ale czemu sie dziwić aluminium wytapiają dookoła ludzie bida w domach to pala byle czym wcale sie nie dziwę ze wali w stw

Paliła się sortownia smieci niedaleko aluteca.

Potwierdzam...śmierdzi spalenizną na tyle, że nie da się na spacer pójść. Włosy nasiąkają tak tym zapachem, że trzeba od razu po powrocie myć, a ciuchy do prania, bo wywietrzyć przecież nie można

I tak niezmiennie od kilku lat w okresie późne lato-wiosna.