Czy byłby ktoś chętny na powitanie nowego roku na szczycie najwyższej góry Bieszczad - Tarnicy ?

Nocne, zimowe wejście na szczyt, powitanie nowego roku kubkiem szampana, zejście - tu można by zrobić bardziej ekstremalny wariant i zejśćie inną trasą (ok 4-5h), lub zejść najkrótszą do Wołosatego.

Ahoj przygodo

probowales wejsc w zime chociazby na chatke puchatka?

Poprzedniego sylwestra spędziłem w Chatce Puchatka. Pogoda dopisała. Na górze trochę mocniej wiało.

fajny pomysl, ale mysle ze troche ryzykowny..i to jeszcze w nocy

Szlak na Tarnice, pomimo iż jest to najwyższy szczyt jest bardzo przyjemny. Nie ma długich stromych podejść. Sporo płaskich odcinków. Las chroni od wiatru. W połowie drogi wiata.
Dużo gorzej wchodzi się np. na Caryńską.

Czy noc czy dzień, różnicy wielkiej nie ma - grunt to dobra czołówka.

Bezpiecznie jest - niedźwiedzie śpią

P.S.
Zawsze można noc wcześniej zrobić aklimatyzacyjne wejśćie do Chatki Puchatka.

bylam na wetlinie, carynskiej i tarnicy ,znam te podejscia
wszytsko jest kwestia dobrej kondycji i przygotowania no i pogody hehe

Podbijam
Ktoś chętny ?

Interesujące,co prawda to chyba nielegalne ale jestem jak najbardziej ZA.W wołosatem hotelik pod tarnica jest zamknięty - w tym roku na wakacjach się naciąłem

łaaa jak wam sie uda to porobcie pare zdj i dajcie tutaj, bo jestem ciekawa:d ok?

Choć z nami, pooglądasz na żywo najwyższy szczyt Bieszczad w noc sylwestrową
A o 23 można ze szczytu podziwiać sylwester na Ukrainie ;)

Jestem miłośniczką Biesów i Czadów i często tam bywam Chętnie bym się wybrała na taką sylwestrową eskapadę, niestety w tym roku jestem skontuzjowana. Widziałam, że rzuciłeś temat na forum bieszczadzkim Na pewno znajdziesz chętnych. Życzę niezapomnianych wrażeń, tych pozytywnych oczywiście!

z checia bym sie wybrala,niestety moja kondycja pozostawia wiele do zyczenia i obawiam sie ze bym niepodolala;p

Jest jeszcze 2 miesiące - można nad kondycją popracować ;)

masz racje,ale jednak musze odmowic bawcie sie dobrze, uwazajcie na siebie i nie zapomnijcie o zdjeciach!)

Panie i Panowie, Turystki i Turyści. Ktoś chętny ?

a ilu jest juz chetnych? jaki rpzedział wiekowy i płec?

Mamy 2 osoby, 23-25, stosunek płci 1:1.

bardzo rozwazam zeby sie z Wami wybrac teraz jest 2:1 dla kobiet

Zapraszamy ;) Pisz PW jak masz jakieś szczegółowe pytania.

Może nie trzeba pytać, bo jest to dla Was oczywiste, ale mimo wszystko:

Ubrania macie?
Sprzęt macie? Nie mówię o czołówce, bo to oczywiste... Chociażby głupie rakiety śnieżne czy dobre buty...

Nie mówcie, ze podejście jest przyjemne i las chroni od wiatru... To jest zima w górach. Może to nie są Tatry czy Alpy, tylko "łagodniejsze" góry, ale 30-stopniowy mróz czy mroźny wiatr daje w d..pę podobnie, więc trzeba być przygotowanym na różne warunki i załamania pogody...
Zwłaszcza w nocy, kiedy temperatura odczuwalna raczej nie rośnie...

kropka!

i jak tam?? wyruszacie?

Oczywiście

Niestety śniegu brak w Bieszczadach :(

wszystko ma swoje plusy i minusy uwazajcie na siebie! powodzenia i nie zapomnijcie o zdj

Pewnie się zdziwili tym "brakiem" śniegu w Bieszczadach, szczególnie na Tarnicy i to jeszcze nocą, gdy temperatura jest minusowa i ten śnieg + błoto zamarza
Jak wam poszło?

Szczyt Tarnicy pozostał w oddali. My wybraliśmy się do Chatki Puchatka czarnym szlakiem. Później zejście czerwonym - przez Osadzki Wierch, Roh, przełęcz Orłowicza, Smerek i do Smereku. Warunki były dobre. Lekki wiatr na odsłoniętych odcinkach w plecy.
Tarnica ... czeka. Może za rok, poznaliśmy w Chatce chętne osoby na "Tarnicę za rok"

W Chatce, była - co nas zdziwiło - zaledwie garstka osób. Gdzie rok temu, mimo dużo gorszych warunków pogodowych trudno się było w środku zmieścić