| 
    
  
    
                 
                  Posty: 63 
    Dołączył: 16 Cze 2008r. Skąd: St. Wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      W mrówce na dziale hydraulicznym obsługa jest beznadziejna , ponieważ chciałem kupić podgrzewacz do wody za prawie 500 zł i gość totalnie olał temat. Poprosiłem żeby pokazał mi podgrzewacz ponieważ chciałem go oglądnąć jakie jest mocowanie z jakie przychodzą węże do doprowadzenia wody to facet z obsługi powiedział mi że jest zamocowany na ścianie i mogę zobaczyć tylko w taki sposób (faktycznie był zamocowany na ścianie pokazowo ale  ponad metr nad moją głową) w ten sposób poszedłem do konkurencji i dałem im zarobić prawie 500 zł . Mam nadzieję że obsługa na dziale hydraulicznym w mrówce się ogarnie.  Ciekawe że w dzisiejszych czasach gdzie jest tak duża konkurencja takie rzeczy mają miejsce . 
         
       | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 732 
    Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 299 
    Dołączył: 9 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      W ubiegłym roku kupowaliśmy do domu glazurę na podłogę, panele podłogowe i listwy. Byliśmy w Mrówce ale ze względu na fatalną obsługę zrezygnowaliśmy z zakupów u nich.
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 1759 
    Dołączył: 17 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Miałem podobnie jak fredi z tym że chcieliśmy z żoną kupić lustro łazienkowe, powiedział że ściągnie tylko musi po jakieś karteczki skoczyć no i już do nas nie dotarł. Jak się okazało stał kilka regałów dalej i pogadywał z kolegą a ja stałem jak głupi i czekałem. Ale ogólnie wolę w mrówce kupić niż w majstrze, tam to w ogóle obsługa masakryczna z kierownikiem na czele.... Najlepiej miałem przygodę kupując pierdołę za 49 zł podałem pani kartę wypisaną na żonę ale ogólnie to konto wspólne mamy, stwierdziła że karta może być kradziona i że nie może mi sprzedać produktu. W tym wszystkim było śmieszne to że ta sama pani dwa dni wcześniej sprzedała mi rzecz za tysiaka i tak samo płaciłem kartą z tym że wtedy niebyło dla niej problem że była karta na żone. 
         
       | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 1235 
    Dołączył: 3 Gru 2010r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      tak to jest jak zatrudnia się 1 pracownika do 3 działów 
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 1863 
    Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      A ja tam nie narzekam, jak remontowałem mieszkanie to po większość rzeczy jeździłem do Mrówki. Problemów większych nie miałem, z tym, że raczej wiedziałem co chcę kupić. Ze zwrotami też nie było problemów, miłe panie przy kasach po 2-3 razy czasem potrafiły przyjmować zwroty. Nawet reklamacja się zdarzyła, kasę oddali bez gadania.  
        Dla mnie i tak jest 100 razy lepiej jak w Majstrze, gdzie połowa pracowników chodzi jak zahipnotyzowana, albo jakby wyszli na przepustkę z psychiatryka.  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 81 
    Dołączył: 14 Lut 2011r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Od 2 tygodni ze względu na remont dość często z mężem zaglądamy do Mrówki. Masakra! Produkty podpisane złą ceną, w systemie pomylone ceny z tymi na półkach. Laska przy kasie twierdziła, że na osobę fizyczną nie wystawiają faktur!? Oglądałam kiedyś kabiny prysznicowe, przy jednej stał wózek widłowy z paletami, uniemożliwiając podejście do kabiny, obok dwóch kolesi z obsługi ucinało sobie pogawędkę gdzie pójdą na piwo wieczorem. Totalny brak zainteresowania odsunięciem wózka, kupiła więc kabinę w Castoramie, tak Pan z obsługi biegał ze mną po całym dziale pomagając w wyborze różnych elementów do łazienki i kuchni. Jak się ktoś pytał o inny dział to informował że się nim nie zajmuje i nie chce wprowadzić w błąd, po czym dzwonił po kogoś z tamtego działu.
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 1759 
    Dołączył: 17 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Widzę że ucinanie sobie u nich pogawędek to norma 
          Co do faktur ja jak chciałem to nie było problemu, a z cenami to chyba w większości różnych marketów tak robią. Polecam za to Castoramę w RZ, kupiłem wszystko co chciałem no i obsługa na 5  jedyna wada jak dla mnie to progi zwalniające po całym parkingu przez co pełnym obładowanym i ciężkim wózkiem nie miałem jak przejechać do samochodu. No i w sumie cenowo lepiej się opłacało jechać do RZ niż tu na miejscu brać.
       | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 319 
    Dołączył: 11 Marz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       CYTAT Najlepiej miałem przygodę kupując pierdołę za 49 zł podałem pani kartę wypisaną na żonę ale ogólnie to konto wspólne mamy, stwierdziła że karta może być kradziona i że nie może mi sprzedać produktu. W tym wszystkim było śmieszne to że ta sama pani dwa dni wcześniej sprzedała mi rzecz za tysiaka i tak samo płaciłem kartą z tym że wtedy niebyło dla niej problem że była karta na żone. ![]() Generalnie kasjerka odmawiając przyjęcia karty zachowała się poprawnie. Kartą może się posługiwać wyłącznie ta osoba, której imię/nazwisko jest na karcie. Co więcej, kasjerka ta mogła Ci tę kartę zatrzymać, zadzwonić do firmy obsługującej terminal i na polecenie pracownika tej firmy kartę przeciąć. To jest dla Twojego bezpieczeństwa, gdyby Ci ktoś ukradł kartę. Wtedy gdy zaakceptowała kartę zrobił błąd.  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 352 
    Dołączył: 1 Marz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia:   60% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Na dziale elektrycznym tez pan malo pomocny,malo chetny doradzic i poszukac czgos o co klientowi chodzi.Dziewczyny przy kasach OK! grzeczne,uczynne i na wlasciwiwym miejscu
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 63 
    Dołączył: 16 Cze 2008r. Skąd: St. Wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       CYTAT Widzę że ucinanie sobie u nich pogawędek to norma    Co do faktur ja jak chciałem to nie było problemu, a z cenami to chyba w większości różnych marketów tak robią. Polecam za to Castoramę w RZ, kupiłem wszystko co chciałem no i obsługa na 5  jedyna wada jak dla mnie to progi zwalniające po całym parkingu przez co pełnym obładowanym i ciężkim wózkiem nie miałem jak przejechać do samochodu. No i w sumie cenowo lepiej się opłacało jechać do RZ niż tu na miejscu brać.Co do pogawędek to rzeczywiście na każdym dziale obsługa zamiast pomóc to gadają między sobą i zachowują się jakby za karę tam pracowali. Szkoda tylko, że coraz więcej ludzi przez takie zachowanie obsługi woli robić zakupy w Rzeszowie i tam zostawia pieniądze a nie w Stalowej Woli.  
       | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 83 
    Dołączył: 4 Wrz 2010r. Skąd: ŚrŚ Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      J sie nie dziwie tym ludziom, ja za te pieniądze robiłbym to samo. Niestety źle opłacana kadra pracowniczą zamiast przynieść efekty sprzedaży odstrasza klientów, a raz zepsuła opinie cieżko odbudować.
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 179 
    Dołączył: 26 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Zgadzam się z większością, ja chciałem kupić styropian na docieplenia, totalna "zlewka". Facet który tym się zajmuje, podczas rozmowy ziewał i bardziej był zaiteresowany kompem w który się wpatrywał niż sprzedażą, nie zależało mu zupełnie na sprzedaży. Tym którzy twierdzą, że tam za mało zarabiają, proponuję zatrudnienie w systemie czterobrygadowym na trzy zmiany za 1400 zeta, wtedy zobaczymy.
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 1738 
    Dołączył: 26 Lip 2009r. Skąd: RMI Ostrzeżenia:   40% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      A ja kupujac w MERKURY MARKET bo taki budowlany mam w Mielcu, to jest tam koles z okolic, i nam doradza gdzie podjechac i taniej kupic taki sam towar niz w Merkury.
       
        Jedni pija bo musza, Ja pije bo lubie, chyba ze tez juz ku.... musze!!!!  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 1759 
    Dołączył: 17 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      erni tylko nabijasz posty, temat jak byk obsługa w mrówce a Ty tak specjalnie nic nie powiedziałeś w tym temacie...
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 1463 
    Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Jak dla mnie to i w Mrówce i w Majstrze obsługa jest tak samo beznadziejna. Totalna olewka.  
        Ale podobnie jest w wielu stalowowolskich sklepach, co po zakupach w dużych miastach aż razi. Hitem była dla mnie laska w carrefour, kasjerka, która obsługiwała klientów ze słuchawkami w uszach, żując gumę jak koń siano i w międzyczasie klikając w telefon. Długo tam na szczęście nie zabawiła, ale może teraz wypłakuje się tu na forum, jak to ciężko znaleźc pracę ...  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 2 
    Dołączył: 6 Wrz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Hmmm... Niektóre osoby które się tu tak obszernie rozpisują na "nie" to chyba mają coś z GŁOWĄ robię zakupy praktycznie co drugi trzeci dzień i jeszcze nikt mnie nie "zlał" Jak Coś komuś nie pasuje to niech sobie robi zakupy w Rzeszowie, Krakowie itd... tam też nie jest lepiej a czynnik ludzki wszędzie da się odczuć. Tak więc poco robić smród i się wyżywać skoro Ci żona nie dała, dziewczyna, kochanka!!!!! xD Wielki PLUS + dla Mróweczki! ;)a złe komentarze pewnie pisze konkurencja wsjo ;)
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 390 
    Dołączył: 23 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Ooooo ktoś z obsługi nawet się wydpowiedział  
        ![]()  
       | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 275 
    Dołączył: 17 Lis 2013r. Skąd: Ostrzeżenia:   100% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      ostatnio kupowałem rolety, stojąc przy kasie czekałem aż dziewczyna zje bułkę w Punkcie Obsługi Klienta i mnie skasuje.....Czarna imienia nie pamiętam, włosy w kitke.
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 480 
    Dołączył: 27 Lis 2012r. Skąd: Ostrzeżenia:   80% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       CYTAT Dla mnie i tak jest 100 razy lepiej jak w Majstrze, gdzie połowa pracowników chodzi jak zahipnotyzowana, albo jakby wyszli na przepustkę z psychiatryka. Wszystko przez ulgi na ngrupę inwalidzką. Połowa ma grupę na głowę.  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 46 
    Dołączył: 11 Wrz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia:   20% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Podobnie jak w Mastrze wieksza połowa ma fikcyjna grupe inwalidzką : 
         
       | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 63 
    Dołączył: 16 Cze 2008r. Skąd: St. Wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       CYTAT Hmmm... Niektóre osoby które się tu tak obszernie rozpisują na "nie" to chyba mają coś z GŁOWĄ robię zakupy praktycznie co drugi trzeci dzień i jeszcze nikt mnie nie "zlał" Jak Coś komuś nie pasuje to niech sobie robi zakupy w Rzeszowie, Krakowie itd... tam też nie jest lepiej a czynnik ludzki wszędzie da się odczuć. Tak więc poco robić smród i się wyżywać skoro Ci żona nie dała, dziewczyna, kochanka!!!!! xD Wielki PLUS + dla Mróweczki! ;)a złe komentarze pewnie pisze konkurencja wsjo ;) Bigjeans nie jestem z żadnej konkurencji i zakupy robię tam w miarę potrzeb. A na moim przykładzie gość z działu hydraulicznego pokazał swoje amatorstwo i brak poszanowania klienta. Ty najprawdopodobniej tam pracujesz i prawda cię zabolała przez to znalazł się tu twój mądry wpis.  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 179 
    Dołączył: 26 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      bigjeans jak długo pracujesz w Mrówce? Zamiast krytykować agresywnie, zadbaj o profesjonalne podejście do obowiązków kolegów i koleżanek z pracy!
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 5032 
    Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Nie oszukujmy się na elektrycznym też cieżko z fachowym doradztwem. Ogólnie i tak wolę mrowkę niż majstra ale jak robię remont jadę do leroy merlin do rzeszowa. 
        JEden plus w mrówce to kasjerka ta co jest na fotce na głównej stronie czasami tu w reklamie. Chyba jedyna osoba która się uśmiechnie w tym sklepie. A i jest jeszcze jedna na wejściu po prawej w dziale z fakturami też bardzo miła imion nie znam i nie pracuje tam. "Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 5 
    Dołączył: 15 Gru 2013r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       CYTAT W mrówce na dziale hydraulicznym obsługa jest beznadziejna , ponieważ chciałem kupić podgrzewacz do wody za prawie 500 zł i gość totalnie olał temat. Poprosiłem żeby pokazał mi podgrzewacz ponieważ chciałem go oglądnąć jakie jest mocowanie z jakie przychodzą węże do doprowadzenia wody to facet z obsługi powiedział mi że jest zamocowany na ścianie i mogę zobaczyć tylko w taki sposób (faktycznie był zamocowany na ścianie pokazowo ale  ponad metr nad moją głową) w ten sposób poszedłem do konkurencji i dałem im zarobić prawie 500 zł . Mam nadzieję że obsługa na dziale hydraulicznym w mrówce się ogarnie.  Ciekawe że w dzisiejszych czasach gdzie jest tak duża konkurencja takie rzeczy mają miejsce .    gość nie olał tematu tylko pokazał gdzie można oglądnąć mają tylko atrapy na zamówienie więc jak mógł dać do ręki atrapę przykręconom facet następnym razem dobrze popatrz  
       | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 1759 
    Dołączył: 17 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      kacper 137 pierdzielisz głupoty, zobaczył na ścianie podgrzewacz, poprosił o pokazanie to obsługa łaskawie powinna rozpieczętować pudełeczko no i przedstawić dany produkt. Znając życie jak by sam rozpakował to by były do niego żale. Co nie zmienia faktu że panie kasjerki są naprawdę  
         
       | 
    |