Gdzie można porozglądać się za wózkami dla dzieci tylko nie w Stalowej bo tu nie ma wyboru...

szczerze to wydaje mi sie że w lublinie jest bardzo duży wybór wózków, chociaż i w rzeszowie jest nie mało.
A w Lublinie jak coś polecam sklep Baby Fant

Wszystkie wózki, które kupowałam dla swoich dzieci, kupowałam przez internet...

Nie interesuje Cię TAKO Warrior? Mam do sprzedania

suerte wysłalam wiadomosc na p.w.

Ja polecam bobowózki w Zamości, duży wybór.

Też będę mieć prawdopodobnie wózek do sprzedania, lżejszy i zgrabniejszy niż Tako

a jakiej firmy ...

Jane Muum.
Ale jeśli zdecyduję się go sprzedać, bo ciężko mi się z nim rozstać, to najwcześniej za ok. 1,5 msc.

Pikus wysłałam privy, maila mi wraca.

Co kto lubi. Mnie bardziej podoba się Warrior, mimo że masywniej wygląda.
Co do wagi - nie mogę się nie zgodzić, gdyby nie waga, nie sprzedawałabym wózka, bo noszenie wózka z dzieckiem przerasta już moje możliwości.

Ale przecież zgrabniejszy, to nie znaczy, że ładniejszy ;)
Dla mnie ładniejszy, ale to moje osobiste zdanie. A że przy tym zgrabniejszy, to raczej fakt niż opinia, bo wózki Tako zgrabnością nie grzeszą zarówno rozłożone, jak i po złożeniu.

A tak z ciekawości, jesteś zadowolona ze spacerówki? Kilka moich koleżanek kupiło Tako tylko Laret i o ile z wersji głębokiej były zadowolone, tak spacerówkę odstawiały po kilku spacerach i zamieniały na parasolki najczęściej, zgodnie twierdząc, że to wózek czołg.

W Sandomierzu sweet baby lonex

A dla mnie Warrior ładniejszy, ten Muum jakiś taki ociosany mi się wydaje. Ale o gustach się nie dyskutuje ;)

Zgrabność zgrabnością, ale stabilność mają świetną. Porównywałam z baby mercem (nie mam pojęcia jakim modelem, ale też opcja gondola + spacerówka) i to był kosmos. Mało stabilne, przy zjeżdżaniu z krawężnika i lądowaniu na przednich kołach, miałam wrażenie, że wózek mi się wywróci. O jakiejkolwiek zwrotności też nie można mówić, bo manewrowanie nim w sklepie czy na wąskiej ścieżce to była niezła jazda. A Warrior świetnie dawał radę. Czy deszcz, czy ciapa, śnieg, piasek - prowadził się leciutko, jedną ręką wręcz. Ach, mogłabym tak pisać i pisać...

Co do spacerówki - jestem z niej bardzo zadowolona. Gdyby nie to, że mój kręgosłup nie daje rady w tachaniu wózka z dzieckiem na 1 piętro, nie sprzedawałabym go. Rozkładana na płasko, duża budka, podnóżek blokowany. Jedyne czego mi brakowało w upały to wywietrznik po bokach lub z tyłu budy, ale też wiem, że sporo wózków go nie ma, więc to nie jest standard.