| 
    
  
    
                 
                  Posty: 352 
    Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Od jakiegos czasu zmagam sie z plaga zaskornikow na twarzy Nigdy nie mialam wiekszych problemow z cera (kilka krostek na okres i tyle) Jednak od roku jest jakas masakra Mam 32 lata i myslalam ze moim jedynym problemem teraz to beda siwe wlosy i zmarszczki a tu takie cos... Na poczatku myslalam ze to hormony po ciazy ale cora ma juz 2 lata i dalej to trwa. Czytam wlasnie o jakims cudzie natury jakim jest mydelko Aleppo Pomoglo komus? Czy lepiej od razu do kosmetyczki na zabieg (jaki?)czy lepiej dermatolog???
       
        Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard)  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 732 
    Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard)  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 371 
    Dołączył: 24 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia:   20% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Ja proponuje dermatologa, bo kosmetyczka zrobi Ci zabieg bez problemu,ale czy Ci nie zrobi gorzej? niech Cie zobaczy specjalista i on oceni...ja też miałam podobny problem i cale szczęście, że się udałam do dermatologa najpier ;)
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 15 
    Dołączył: 4 Lut 2016r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Żone również po 30-tce nagle w okolicy brody i zuchwy + nos jak nastolatkę wysadziło zmianami i używała 60% mydełka z Aleppo. Wyczytała recenzje o jego cudownych właściwościach itp, ale poza jeszcze większym wysuszeniem skóry nie zauważyła żadnych zmian na korzyść. Tak, że w jej przypadku nie pomogło.
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 22 
    Dołączył: 14 Kwie 2010r. Skąd: Nisko Ostrzeżenia:   20% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Wszystkiemu winien jest kolagen, którego produkcja spada przy byle okazji, dojrzewasz, chorujesz, przekwitasz, a już na pewno gdy skończysz 25-26 lat.  
        Dlaczego, bo szaleje gospodarka z hormonami i produkcja kolagenu spada. Pomyśl, bo wówczas gdy: dojrzewasz - zaczyna się trądzik, szybciej rośniesz, jesteś w ciąży - rozstępy kończysz 26 lat - zaczynają się zmarszczki Właściwa produkcja własnego kolagenu: - Wygładza skórę - Rozjaśnia przebarwienia - Odżywia i ujędrnia - Minimalizuje widoczne zmarszczki mimiczne - Zwiększa napięcie skóry Na szczęście mieszkamy w Polsce i są na to wszystko rozwiązania. Nie będę pisał, że znajoma poleciła, że znam kogoś kto to ma, serio i bez ściemy - sam pracuję dla firmy, polskiej firmy, jedynej na świecie, która pozyskuje kolagen identyczny jak ludzki, sam używam i wiem co mówię. Jeśli ktoś chciałby zmniejszyć bliznę, oparzenie, rozstępy, zmarszczki zapraszam do kontaktu, jeśli nie macie Państwo z tym problemu to się cieszę. Wiem że to forum i ludzie piszą i wdają sie w dziwne dyskusje, proszę jednak nie pisać jakichś złośliwości, jak coś poprostu zignorujcie ten wpis. Pozdrawiam piotr_c_(at)_o2.pl PS. ten dziwny znaczek _(at)_ - to małpa tylko tak pokazuje post  | 
    |