PO 8 lat rzadzilo i Swiat sie tez nie zawalił

I NIE CHODZĘ DO KOŚCIOŁA

masz takie prawo, ale nie masz się czym chwalić ...

Słyszałeś? Łaskawie król rsta niczym Bóg dał Ci wolną wolę! Amen.

Pani posłanka Butryn miewa przebłyski kobiecej intuicji:

To oznacza że shopoholicy absolutnie nie głosują na opozycje. Warto było walczyć o tak niewdzięcznego wyborcę?

Jak było widać na "władzę" też licznie nie głosowali Frekwencja poraziła


rsta Do sklepu możesz nie chodzić, nie musisz mieć zakazu. No chyba, że jesteś niewolnikiem

Zakaz jest dla właścicieli sklepów, żeby na siłę nie zatrudniali w niedzielę pracowników.

Ale do utraty suwerenności było blisko

Teraz jest blisko do zmiany ustroju. Podążamy w kierunku Białorusi i Rosji.

Marcin, czy Ty mieszkasz w tym samym kraju co ja?
Bo piszesz zupełnie co innego niż jest.

Wiem, że nie jest jeszcze idealnie, ale powoli.

Idealnie nigdy nie będzie,bo tam gdzie jest min.3 osoby zawsze będzie jakiś konflikt.

A może tak byś włączył myślenie, zamiast powtarzać jak w hipnozie za ciamajdanem wyjącym z "bulu" po oderwaniu od koryta?

Tak, ja mieszkam w tym samym kraju co Ty. Jest taki problem, że inaczej odbieramy otaczającą nas rzeczywistość. Ja nie zobaczę świata Twoimi oczami a Ty nie zobaczysz moimi. Jesteśmy inaczej wychowani, mamy inny system wartości itd. To co dla mnie jest ważne dla Ciebie może być nieważne i odwrotnie. Nie spodziewam się więc, że zobaczysz łamanie konstytucji i zawłaszczanie instytucji publicznych ... powoli wszystkich. Zwolennicy PIS nazywają to "odzyskiwaniem". Wpychanie swoich pociotków do każdej instytucji i firmy państwowej. Może być tępy jak sznurowadła w butach ale ma być swój. ... Białoruś - wypisz, wymaluj.

Sam włącz myślenie. Siedzisz na partyjnej smyczy i świata poza partyjnym przekazem nie widzisz. Każdy kto czyta Twoje komentarze (jeśli jeszcze je czyta) widzi wyraźnie, że jesteś zwykłym partyjniakiem.
Po prostu będę Cię ignorował.

Bardzo mnie to cieszy.

A z partią (jakąkolwiek) nie mam nic wspólnego - poza niektórymi poglądami.

Najwyraźniej dla Ciebie - każdy zwolennik obecnej władzy mysi być członkiem PiS. Zaklinasz rzeczywistość.

A myślenie włączyłem dawno.

Mam. Przez tą godzinè tygodniowo nie ide siedzieć i sluchać tylko wykorzystuje ją dla realnych czynów które niosą pomoc mojemu blizniemu.

Po sklepach w niedziele prawie nigdy nie chodzilem. Ale wole podniesienie placy za niedziele niz zakaz. Poslom nowoczesnej polecam statoil kupią loda corce i nawet hot doga synowi.

Zakaz handlu jest po to by pracownicy sklepów mieli wolność w niedzielę.

Kosztem wolnego poniedziałku. A piątki i w soboty po kilka godzin dłużej w kieracie.

Czy tego chcą czy nie.

W normalnym ustroju są różne sposoby zarabiania pieniędzy.
- Możesz siedzieć od poniedziałku do piątku w ciepłym biurze i odbierać telefony od klientów.
- Możesz też być handlowcem który dziennie robi 500 kilometrów.
- Możesz miec zawód w którym musisz ubrać skafander i zanurkować w zbiorniku z gównem serwisując oczyszczalnie ścieków.
- Możesz sprzedawać w warzywniaku od poniedziałku do piątku,
- Możesz sprzedawać w całodobowym markecie mając nocne zmiany
- Możesz pracować w czterobrygadówce przy piecu hutnicznym
- Możesz podawać ciasta w cukierni
- Możesz naprawiać linie elektryczne w wichury na mrozie.
- Możesz sprzątać mieszkania popołudniami
- Możesz opiekować się dziećmi
- Możesz podawać piwo pijanym ludziom w barze wieczorami

Ale to Ty decydujesz co jest dla Ciebie w danej sytuacji lepsze. To Ty masz wybór czy pójdziesz do pracy wygodniejszej, czy jednak mniej wygodnej w której możesz zarobić więcej. To Twoje życie i Ty potrafisz ocenić co dla Ciebie będzie lepsze.

Ale nagle posłowie wymyślili sobie, że największa katorga dla człowieka to przestać 8 godzin w niedzielę w klimatyzowanej galerii doglądając ludzi robiących zakupy i trzeba tego zakazać jak narkotyków czy przestępstw. Wolisz pracować w leszych warunkach, ale mieć te dwie niedziele pracujące w zamian za dzien wolny na tygodniu? Nie masz nic do gadania, władza zagodni Cię do domu. Chcesz sobie dorobić siadając na kasie w niedziele - władza wie że lepiej żebyś siedział w domu.


Miłościwie nam panujący uchwalili, że wolisz w kieracie bez wolnego poniedziałku. Nie jesteś wystarczająco odpowiedialny, żeby wybrać samemu świadomie jaka praca Ci odpowiada.

rsta już przestać pisać o tym kto ma mieć wolne. Pracodawca jeśli chce otworzyć swój zakład pracy powinien mieć nakazane, aby poprosić pracownika żeby popracował w niedzielę i oczywiście dobrze mu zapłacić. Pracownik odmawiający (bo powinienem mieć do tego prawo aby odmówić nie podając powodu) nie może ponosić żadnych konsekwencji jeśli odmówi przyjścia.
Tak jak nieudolnie i flegmatycznie mówiła partia pis o reformach to, tak je wykonuje i wprowadza ustawy które mają się nijak do rzeczywistości państwa. Dlaczego nie podejmie ustawy o podwyższeniu najniższej krajowej? Podstawa funkcjonowania kraju to praca, godny zarobek i szacunek do drugiego człowieka. Ale pis ma to tak samo gdzieś jak po. Wielcy patrioci którym tylko rocznice największych klęsk narodowych w głowach i tylko to świętować. Nie widzę patriotyzmu w dzisiejszej polityce. Tzn. w słowach wiele ale w czynach to już mniej....

blg - Najwyraźniej Ty wolisz, żeby decydował za Ciebie pracodawca.

I jak to zamierzasz egzekwować? ... bo na razie to pracownicy często byli wykorzystywani i nie mogli odmówić, no chyba, że od razu ze zwolnieniem z pracy...

Mirek mylisz pojęcia. Np. ja decyduje za siebie. Pracuję w branży rozrywki, sztuki itp. i normą jest u mnie praca w soboty i niedziele, ale mam za tą pracę godziwe wynagrodzenie (dodatkiem jest dla mnie pensja miesięczna do pieniędzy zarobionych w dni,, zakazu'') i to jest mój wybór że tak pracuje. Stać mnie finansowo dzięki temu na dużo więcej i mam zabezpieczenie finansowe dla rodziny. Ale ja o tym decyduje o tym czy zarabiam czy nie a nie polityka niudolnych ludzi którzy się do niczego nie nadają więc idą w politykę i błaznują za nasze pieniądze.

Rsta no przecież mamy fenomenalny rząd więc jaki problem stworzyć ustawę o tym co napisałem? No ale łatwiej tworzyć zakazy....