| 
    
  
    
                 
                  Posty: 21 
    Dołączył: 4 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Dalem sie poniesc wyobrazni i ulec reklamie Baru Rybka -gospodarstwo rybackie w Grebowie. Jestem smakoszem ryb i dlatego pojechalem. Restauracja ladna czysta,nowa obsluga uprzejma .LIczylem ze zjem swieza rybke lubie karpie ,pstrogi i inne. Myslalem ze rowniez na wynos uda mi sie wziasc kilka porcji ryby i tu porazka. Restauracja Rybka ale rybe jezeli chcesz zamowic to tylko z talerzem ziemniakow i salatek ale nie sama.Na  wynos tez nie kilka porcji ryby tylko z wiaderkiem ziemniakow i salat.Porazka. Nie wiem skad wlasciciel zasiegal opinji technologa zywienie do ukladania menu ale calkowity obciach i porazka.Nie polecam nikomu tej restauracji bo tylko calkowity zawod.Odradzam odwiedzania tego miejsca chyba ze wlasciciel przeanalizuje nazwe restauracji i dostosuje do wlasciwego miejsca.
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 732 
    Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 1264 
    Dołączył: 12 Paź 2009r. Skąd: Ostrzeżenia:   40% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Nie ma choć do wyboru frytek zamiast gotowanych ziemniaków ?? To już byłoby znośniej . W którym miejscu wogóle ten przybytek?? 
        Kiedyś lubilem na pstrąga jeździć do Zaklikowa nad zalew ale od czasu gdy ten bar odnowiono po pożarze to tam nie byłem .  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 21 
    Dołączył: 4 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Do Mariusz77 - ta restauracja jest jadac do Tarnobrzega za mostem w Jamnicy skrecasz w lewo i okolo kilonetra jedziesz w strone stawow.Smieszne jest to ze tak jak jest w karcie tak kelnerka powiedziala ze musi podac. Liczylem na chrupiacego karpia i pstraga ale niestety karp polany jakim sesem a pstrag niby z pieca a jak ugotowany.Pytam czy chociaz moge zamowic karpia z pieczywam to kelnerka powiedziala ze musi podac tak jak jest w karcie bo tak ma nakazane Porazka. Zadnegj mozliwosci zamiany nawet jednego skladnika. Jednak najblizej gdzie mozna smacznie zjesc rybke to Zajazd Rybacki Opole Lubelskie. Nigdy wiecek Grebow/Porazka
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 282 
    Dołączył: 7 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Może te karpiki są z łowiska obok nafaszerowane proteiną przez wędkarzy.  
        Rybka w Zaklikowie jest OK, ALE: Lokal wewnątrz wymaga odświeżenia i zainwestowania w wentylację ( dlatego jeżdżę tam wyłącznie latem) Rybka jest smaczniejsza na tygodniu, pewnie wynika to ze w weekend jest więcej ludzi i smażą na "sztukę" Wkurza mnie to jak obsługa drze ryja w głośniki "zestaw dorsza proszę odebrać" itp, jak by numerków nie mogli wprowadzić, albo wibrujących podstawek,a najśmieszniejsze jest to jak do tego zestawu startuje 3 stoliki i tylko jeden wraca z rybką.  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 8453 
    Dołączył: 17 Kwie 2016r. Skąd: PiSLamaBad Ostrzeżenia:   100% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       CYTAT Dalem sie poniesc wyobrazni i ulec reklamie Baru Rybka -gospodarstwo rybackie w Grebowie. Jestem smakoszem ryb i dlatego pojechalem. Restauracja ladna czysta,nowa obsluga uprzejma .LIczylem ze zjem swieza rybke lubie karpie ,pstrogi i inne. Myslalem ze rowniez na wynos uda mi sie wziasc kilka porcji ryby i tu porazka. Restauracja Rybka ale rybe jezeli chcesz zamowic to tylko z talerzem ziemniakow i salatek ale nie sama.Na  wynos tez nie kilka porcji ryby tylko z wiaderkiem ziemniakow i salat.Porazka. Nie wiem skad wlasciciel zasiegal opinji technologa zywienie do ukladania menu ale calkowity obciach i porazka.Nie polecam nikomu tej restauracji bo tylko calkowity zawod.Odradzam odwiedzania tego miejsca chyba ze wlasciciel przeanalizuje nazwe restauracji i dostosuje do wlasciwego miejsca. Nic nie napisałeś czy ryba smaczna? Ziemniaki można wyrzucić, no chyba że właściciel baru pilnuje by wszystkie zjeść  
      Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 21 
    Dołączył: 4 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Moze  by byla smaczna gdyby nie byla zalana jakim sosemz pieczarek i zrobilo sie bloto.Jezeli wlascicielowi zalezy na prowadzeniu restauracji to powinien zasiegnac porady technologa zywienia bo na obecna chwile nie ma co mowic.
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 100 
    Dołączył: 6 Gru 2010r. Skąd: Ostrzeżenia:   20% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Witam. 
        Ja też tam byłam i jestem bardzo zadowolona. Pstrąg z pieca - jest z pieca - rybę czuć wyraźnie dymem z drewna. Ryba bardzo dobrze doprawiona i soczysta, a nie wysuszona na wiór. Do wybory są przecież nie tylko ziemniaki gotowane, ale także ziemniaki pieczone w skórce (pycha) oraz frytki. Mąż jadł karpia, też zachwycony, dzieci jadły inne dania - też bardzo smaczne i ładnie podane. Ogólnie jedzonko tam jest lepsze niż w tych wszystkich stalowowolskich restauracjach.  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 21 
    Dołączył: 4 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Wiec nie wiem moze trafilas na inna obsluge.Mnie kelnerka oznajmila ze zadnych zmian i tak jak jest w karcie.Jezeli maz jadl karpie polanego tym sosem i mu smakowal to widocznie mamy inne smaki.Ja odnioslem negatywne wrazenie.Tyle w emacie.Pozdrawiam.
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 480 
    Dołączył: 27 Lis 2012r. Skąd: Ostrzeżenia:   80% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Ciężko mi uwierzyć że po zapłaceniu za całe danie nie można zrezygnować z niektórych składników. W skrajnej sytuacji zażyczył bym sobie sos i ziemniaki na osobnym talerzu. Inna sprawa że na pewno bym tam nie wrócił.
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 100 
    Dołączył: 6 Gru 2010r. Skąd: Ostrzeżenia:   20% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      Jak nie można ? 
        Na talerzu miałam pstrąga z ziemniakami pieczonymi, na drugim surówki, a w miseczce sos - bo tak sobie zażyczyłam i nikt mi nie robił problemów. Tak po za tym to nie przypominam sobie żeby w jakiejś restauracji odmówili mi podania surówek na innym talerzu.  | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 1 
    Dołączył: 4 Cze 2019r. Skąd: Ostrzeżenia:   0% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       
      byliśmy tam z mężem jakiś czas temu, dla nas masakra, jak można tak zepsuć rybę? i do tego ten śmieszny sos. nie polecam zdecydowanie
       
         | 
    |
| 
    
  
    
                 
                  Posty: 1823 
    Dołączył: 6 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia:   20% | 
    |
         
         | 
    |
| 
      
       CYTAT byliśmy tam z mężem jakiś czas temu, dla nas masakra, jak można tak zepsuć rybę? i do tego ten śmieszny sos. nie polecam zdecydowanie Przy najbliższej okazji pójdę tam i zamówię rybę,a później napisze że była dobra  
       | 
    |