Witam dziś byłem z małżonką na zakupach w owym markecie i natknęliśmy się na pseudo wyprzedaże żona zakupiła koc przecena z 79,90zl na 24,90 a pani przy kasie kasuje a tu 79,90 a ja mówię że przecena była a Pani to chyba ktoś podmienił cenę hahahahah gratuluję debilizmu Tesco brawo! tandetne chwyty marketingowe dla plebsu działają sprawdzajcie paragony bo się zdziwicie przy kasie.

Potwierdzam. Dzisiaj mieliśmy taką samą sytuację ale na innym produkcie. Przy kasie po zeskanowaniu ceny okazało się, że produkt jest droższy o 50% (akurat taka była obniżka). No cóż, podziękowaliśmy.

Tak, ja też miałem taką sytuację odłożyłem przy kasie produkt bo miał być przeceniony o 50% a był o 20%. Trzeba dokładnie sprawdzać bo robią w konia na całego.

Jak cos podmienilas to niech udowodnia na kamerach... zreszta jak cena faktycznie taka byla to w chwile jej nie zmienila wiec mogla ruszyc dupe albo zawolac kierowniczke. Albo najlepiej nic nie mowic przy kasie tylko isc do punktu obslugi.

Przy tym co się dzieje tam teraz nawet nie przyszło by mi do głowy wziąć coś z półki i liczyć na to że cena pod artykułem jest prawidłowa. Niestety lidzie biorą po kilkanaście rzeczy do wózka, zeby im nikt nie podebrał, idą pod czytnik, a później odkładają co im nie pasuje gdzie popadnie. Dlatego podstawa to sprawdzenie ceny na czytniku, ale przynajmniej odkładajcie tam skąd wzieliscie.

Tam wszystko jest wszędzie. I niestety jeżeli chce się coś kupić to trzeba sprawdzać na czytniku.
Przykładowo prześcieradło w tym samym rozmiarze, z tej samej firmy, obok siebie na półce. Różowe 24.99, a filetowe 11.99.
Czytniki działają, więc trzeba sprawdzać.

Ciekawe jak będzie wyglądało to zmniejszone Tesco i co zrobią z resztą powierzchni?

jak to mówią, tanie jest drogie. W Nisku była wyprzedaż, ale przysłowiowej d... nie urywało. Słodycze były taniej, ale wiele produktów w normalnej cenie. Warto sprawdzac pod czytnikiem bo inaczej będziesz mieć 1 koc w cenie 5

Wy tak na poważnie? Kto w 2019 roku jeszcze daje się łapać na pseudo wyprzedaże???? Jeśli czegoś nie potrzebujecie to znaczy, że nawet jak ten koc kosztuje 1 zł to jest to złotówka wyrzucona.

Tesko ma kłopoty finansowe w Anglii w Polsce zamknięte mają być markety do 2021 roku no ale ile w tym prawdy zobaczymy....market jak na różnorodność towarów jeden z droższych

A uk Tesco ma się dobrze , chodzi o Europę z ktorej chce wie wymieść , sklepy robią straty L4L w odniesieniu do roku ubiegłego

A skąd się wzięły kłopoty finansowe Tesco? Sprzedawali ludziom badziewie przez lata. Jesteśmy już mądrzejsi i bardziej świadomi. Żegnaj Tesco.

Ceną obowiązującą jest ta na półce pod towarem, a nie ta na kasie. Nie rozumiem więc, po co oddawać koc? Kupujesz za 79,90 i idziesz od razu do BOK po zwrot różnicy. Jak się postarasz, to nikt Cię w konia nie zrobi. Zdarza się często, że cena na kasie jest nawet niższa niż na półce. Różnie bywa.

Szopen znowu błysnął. Jakiś ignorant lub cwaniak przełoży towar pod inną cenę i sklep ma mu obowiązek sprzedać. Śmieszne. Cena aktualna jest na kodach kreskowych towaru i na półce.

Kabi, matole, nawet nie wiem co napisać Ty jesteś taki głupi w realu też czy tylko odtwarzasz tutaj taką rolę?

Kabi zacznij używać mózgu. Co ma nieprawidłowe odłożenie produktu do błędnego naliczania ceny produktu właściwego? Przeczytaj jeszcze raz co jest tematem postu. Koc miał być przeceniony, a nie był więc zwrot różnicy się należy. Co innego gdyby ktoś poszedł na kawy i zobaczył koc i kupił z myślą że tyle kosztuje bo cena jest 30 zł. Po to przy cenach jest nazwa towaru, aby czytać. Widocznie niektórzy widzą tylko cyfry.

PL87, nawet nie nazwa na cenie, bo często jest to tylko np. "Koc bawełniany", a takich jest kilka rodzajów i faktycznie ludzie często ogladają jeden, drugi, trzeci i rzucają jak popadnie. Ale w Tesco na każdej cenówce jest kod kreskowy. Wystarczy porównać cyfry, nawet tylko trzy ostatnie i wtedy identyfikujesz produkt na 100%. Nazwą się nie sugeruj, bo to loteria.
Miałem kiedyś taką sytuację z sokiem. Tymbark, różne rodzaje. Wziąłem któryś i co? Promocji nie było. Po interwencji pani przy półce wyjaśniła, że akurat ten rodzaj nie wchodzi. Tłumaczyłem, że różny rodzaj to różny rodzaj, a nie wybrane rodzaje. Niestety, wskazała, że tego akurat kodu nie ma w promocji i na przyszłość poleciła tak się upewniać. Mogła tylko przeprosić, no bo w sumie to nie jej wina. Ale często np. zaraz po otwarciu panie wymieniają cenówki na półkach, a w komputerze aktualizacja jest później. Wtedy ceny na półce i przy kasie niestety często się różnią.

szopen, mądrością nie grzeszysz natomiast jesteś roszczeniowy a najlepiej żeby było za darmo

A właśnie ze nie Szopen bo w komputerze aktualizowane się co tydzień lub 2 , po starej promocji następuje nowa , Pani dostaje wydruk z komputera które Ceny na Polce ma zmienić... do godziny otwarcia sklepu
A pani ma w głębokim poważaniu swoją role i się opiernicza ? Albo nie ma ludzi którzy to zrobią , co wynika z oszczędności
I dlatego zawsze słyszymy przepraszam wina komputera
I w tej właśnie ładny sposób pani Ci mówi zes Debil , i to nie jej wina.
A Ty Łykasz ta cała śpiewkę raz jeszcze

Tak kabi, udowadniaj nadal, że kompletnie nie rozumiesz o czym się mówi. Mimo, że piszemy w języku polskim o sprawach ogólnie zrozumiałych. A Ty nadal z uporem maniaka pokazujesz się tu, by wszystkim udowodnić, że jesteś opóźniony w rozwoju Jak dorośniesz i zaczniesz sam robić zakupy, to zrozumiesz o czym jest dyskusja.

Wopin, też chyba nie ogarniasz co napisałem, albo się zgrywasz. Wróć do postu i przeczytaj co miałem na myśli pisząc, co jest, a co nie jest winą obsługi sklepu. Niewymienione etykiety to winą obsługi. Komputer tegi za nich nie robi. Ale chyba pomyliłem trochę sytuację w poście, dawno to było. Raczej było odwrotnie. Promka się skończyła, w kompie była cena już "normalna", a na półce została promocyjna. Stąd wynikała różnica półka-kasa.

Mnie tam nie obchodzi co mają w komputerze. Jak cena na półce jest niższa niż na kasie, to zawsze, kiedy tylko uznałem za stosowne się upomnieć, dostawałem różnicę. Jedynie w Inter Marche w Nisku nie, ale tam złe ceny na półkach, jestem pewny, były umieszczane umyślnie i obsługa zawsze grała głupa, że nic nie poradzą, bo informatyk musi przyjechać. Dlatego tam jak mnie próbowali zrobić w konia, to towar po prostu do nich wracał. Z czasem zwyczajnie przestałem ich odwiedzać.

no to jak szopen przestał kupować w Intermarche to tylko patrzeć jak zbankrutuje, tylko kto tych ludzi zatrudni z taką opinią.
PS.
Dopisz się szopen bo twoje musi być na wierzchu.

Ten sklep już dawno zamknęli Robienie z siebie idioty etap 3 - zaliczyłeś
Dawaj dalej, jesteś lepszy od Nachta

Tak to czytam i się zastanawiam czy ty jesteś taki zgryźliwy, pierdolniety czy poprostu nudzi ci się kurwa w domu?
O czym ty tu pierdolisz teraz jeden z drugim rzucając offtopami ?
Zamiast olać sprawę przeciągasz gadkę z tym kabim jak majty na dupie.
A co do cen po to są czytniki żeby weryfikować ludzie mogą nie nadążać z aktualizacja cen na polkach to nie sklep internetowy a ceny nie poprawia się opcja „edytuj” .
Po to są czytniki żeby sprawdzać wiadomo ze nie ze wszystkim polecisz do czytnika ale po to one są a jeśli cena ci się nie spodobała to przy kasie rezygnujesz z zakupu i narka.
Ten kto założył temat niech założy zbiórkę na siepomaga.pl pod tytułem „wy**ujany przez Tesco” i odrobi stratę.
Oczywista oczywistość ze jeśli coś się nie spodoba przy kasie masz prawo zrezygnować z zakupu.
Temat ten miał na celu ostrzec ludzi ? Wyostrzyć ich zmysły na takie błędy bądź praktyki?
Uczulić ich na to ? Głupich nie sieją sami się rodzą.
I chocbys nie wiem co chciał tu podziałać to klientów Tesco nie zabierzesz(sami ich tracą) nikomu tym nie pomożesz a taka informacje ze ceny są nieaktualne na polkach jakbyś nawet jakbyś na cała ścianę Tesco zrobił to i tak w końcu znalazł by się ten co nie popatrzy i kupi...

Nudzi mi się kurwa w domu. Mam nadzieję, że przestaniesz się teraz nad tym zastanawiać i będziesz miał więcej czasu dla siebie


Ty rezygnujesz i robisz narka, a ja kupuję taniej. Ja jestem pierdolnięty, Ty oświecony. Ja się w ch..a nie robię, a Ty tak. Ale w sumie po cholerę przeciągać temat "jak majty na dupie" (oryginalne porównanie, osobiście nigdy nie przeciągałem tak majt :/ ).


Tu mnie przekonałeś, że nawet nie czytasz o czym pisałem, a sapiesz, albo też nie potrafisz zrozumieć prostej rzeczy, że aktualna jest właśnie cena na półce, a nie na kasie. No, ale jak piszesz, głupich nie sieją.

Króciutkie info dla tych, których naprawdę interesuje jakie mają prawo w sytuacji poruszonej w wątku, a nie chcą sobie tylko popyszczeć. Artykuł wyjaśnia wszystko co miałem do powiedzenia, wielu osobom się przyda. A z ignorantami dyskutować nie mam czasu.
https://serwi(...)sie.html