|
Posty: 11543
Dołączył: 9 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
|
W niemieckich miejscowościach wypoczynkowych coraz bardziej odczuwalny staje się kryzys kadrowy w branży gastronomicznej. Braki personelu wymuszają skrócenie godzin otwarcia restauracji, piekarni i kawiarni, co negatywnie wpływa na obsługę urlopowiczów i jakość świadczonych usług. I jeszcze wysyłają do nas na zmywak
Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel. |
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel. |
|
|
Posty: 12981
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
|
Posty: 473
Dołączył: 9 Cze 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Stalowa Wola, tu się oddycha
Zygfryd |
|
|
Posty: 473
Dołączył: 9 Cze 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
CYTAT Zygfryd |
|
|
Posty: 473
Dołączył: 9 Cze 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Zygfryd |
|
|
Posty: 11543
Dołączył: 9 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
|
Dobre bo niemieckie wiatraki :-)
Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel. |
|
|
Posty: 12981
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
|
Posty: 17
Dołączył: 26 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
Posty: 12981
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
|
Posty: 1
Dołączył: 4 Sie 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Ach ta wszechobecna polityka.
Nie da się uciec.
|
|
|
Posty: 11543
Dołączył: 9 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
|
Chciałoby się nazwać polityką to co uprawia ta kompromitacja
Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel. |
|
|
Posty: 12981
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
|
Posty: 547
Dołączył: 19 Lip 2015r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
Posty: 12981
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
jasio - krzywo się obsrałeś
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
|
Posty: 11543
Dołączył: 9 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
|
„Od dnia 1 lipca 2025 roku mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot zostali pozbawieni jakiejkolwiek ochrony przed wysokimi cenami ciepła” – alarmuje związek w liście, do którego dotarła redakcja "Rzeczpospolitej". "Ograniczenia wzrostu cen, wprowadzone ustawą z września 2022 roku, wygasły 30 czerwca, a rząd nie zaproponował żadnego zastępczego mechanizmu wsparcia. To budzi ogromne rozgoryczenie wśród spółdzielców, którzy mimo wielokrotnych prób kontaktu z najwyższymi szczeblami władzy, widzą, jak pierwsze, drastycznie podwyższone rachunki trafiają już do skrzynek pocztowych mieszkańców", podajemy za portalem legaartis.pl A wysokość rachunków jest zatrważająca. Jak podaje Parkiet.com - średni wzrost opłat za centralne ogrzewanie dla przeciętnego gospodarstwa domowego wynosi około 600 złotych miesięcznie. W niektórych spółdzielniach mieszkaniowych podwyżki energii cieplnej sięgają ponad 100 procent. Dobrze jest, za rok sprzedam zakupy z KPO i starczy. Za dwa lata POKO wymyśli inną lodziarnie. Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel. |
|
|
Posty: 12981
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
|
Posty: 122
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Yancoal osiąga najwyższy poziom produkcji od pięciu lat
Yancoal Australia osiągnęła niezwykłe kamienie milowe w produkcji w pierwszej połowie 2025 roku, ustanawiając nowe rekordy Rekordowa produkcja węgla w I H 2025 Yancoal dostarczył najwyższą półroczną produkcję od 2020 roku, co oznacza historyczne pięcioletnie maksimum, które pokazuje odporność operacyjną firmy. Firma wyprodukowała imponujące 32,2 miliona ton węgla kopalnianego (ROM) w pierwszych sześciu miesiącach 2025 roku, co stanowi znaczny wzrost o 16% w porównaniu z tym samym okresem w 2024 roku. Ten wzrost produkcji przekłada się na 24,8 miliona ton węgla nadającego się do sprzedaży, co oznacza silny wzrost o 15% rok do roku. Rozbudowa Kopalni Węgla Carmichael: Bravus Wyznacza Nowy Odważny Cel Produkcji Przemysł węglowy w Queensland otrzymuje znaczący impuls, ponieważ Bravus Mining and Resources ogłasza ambitne plany rozbudowy kopalni Carmichael. Firma zamierza zwiększyć produkcję z około 12 milionów ton rocznie (Mtpa) do 16 Mtpa w ciągu najbliższych czterech lat, co stanowi 33% wzrost produkcji. Ta ekspansja sygnalizuje silne zaufanie zarówno do sektora zasobów Queensland, jak i ciągły globalny popyt na wysokiej jakości węgiel termiczny, pomimo ciągłych wyzwań związanych z dostawami węgla wpływających na rynki globalne. "W ciągu ostatnich trzech lat nasza kopalnia Carmichael bezpiecznie i wydajnie zwiększyła produkcję do ponad 10 milionów ton rocznie, co pobudziło gospodarkę Queensland i stworzyło tysiące miejsc pracy w regionalnym Queensland. Ta nowa inwestycja zwiększy produkcję Carmichael o jedną trzecią i stworzy więcej korzyści dla Queensland" - powiedział Mick Crowe, dyrektor operacyjny w Bravus Mining and Resources. |
|
|
Posty: 12981
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
|
Posty: 122
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Trumpa w działaniach na rzecz klimatu daje Chinom zielone wyżyny, ponieważ buduje więcej elektrowni węglowych niż reszta świata razem wzięta
Podczas gdy prezydent USA Donald Trump potępia działania klimatyczne jako "oszustwo" w ONZ, a Chiny zobowiązują się do skromnych redukcji emisji do 2035 roku, prawdziwa historia nie dotyczy ani moralnego przywództwa, ani ratowania środowiska - chodzi o strategię przemysłową ubraną w dyplomację klimatyczną. Pekin obliczył, że optyka bycia "odpowiedzialną siłą", podczas gdy Waszyngton wycofuje się z globalnych zobowiązań, zapewnia osłonę dla tego, co stanowi konserwatywny cel, który zachowuje elastyczność gospodarczą. Zobowiązanie chińskiego prezydenta Xi Jinpinga do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych o 7-10% z poziomów szczytowych do 2035 r. stanowi pierwszy cel emisji bezwzględnych w Chinach, ale analitycy zauważają, że jest to znacznie poniżej 30% redukcji, która według ekspertów byłaby zgodna ze ścieżkami 1,5°C. Czas był strategiczny: zobowiązanie Xi zostało ogłoszone dzień po tym, jak Trump nazwał wysiłki klimatyczne "zielonym oszustwem", maksymalizując kontrast z USA, jednocześnie minimalizując rzeczywiste zobowiązania. Prezes największego na świecie emitenta pozycjonował się jako orędownik "trendu naszych czasów", podczas gdy największy na świecie historyczny emiter całkowicie opuścił to pole. Supremacja produkcyjna Prawdziwa strategia klimatyczna Chin jest widoczna nie w celach emisyjnych, ale w ich polityce przemysłowej: dominacji w łańcuchach dostaw, które zdefiniują globalną gospodarkę poemisyjną. Kraj dodał 46 gigawatów mocy wiatrowej tylko w pierwszych pięciu miesiącach 2025 roku - wystarczyło, aby zasilić 30 milionów domów - jednocześnie zatwierdzając 25 gigawatów nowych elektrowni węglowych. Ta pozorna sprzeczność ujawnia podstawową logikę: Chiny budują bazę produkcyjną dla globalnej dekarbonizacji przy jednoczesnym utrzymaniu bezpieczeństwa energetycznego poprzez krajowy węgiel. Obietnica Xi, aby zwiększyć moc wiatrową i słoneczną sześciokrotnie z poziomów z 2020 roku, pozycjonuje Chiny jako niezbędnego dostawcę sprzętu do czystej energii. Chiny produkują już ponad 80% globalnych modułów fotowoltaicznych i dominują w łańcuchach dostaw kluczowych komponentów. Strategią kraju jest zalanie globalnych rynków eksportem technologii odnawialnych przy jednoczesnym wykorzystaniu węgla jako energii zapasowej dla własnej bazy przemysłowej - formy arbitrażu węglowego, która uzewnętrznia korzyści z dekarbonizacji przy jednoczesnym internalizacji bezpieczeństwa energetycznego. Dyplomacja klimatyczna Pekinu ostrożnie omija jej najbardziej rażącą sprzeczność: nadal buduje więcej mocy węglowych niż reszta świata razem wziętych, nawet jeśli jest orędownikiem energii odnawialnej. W pierwszej połowie 2025 roku Chiny i Indie razem stanowiły 87% nowej globalnej mocy węglowej, a same Chiny rozpoczęły budowę na 46 gigawatach. Zakłady te są budowane w prowincjach bogatych w węgiel, takich jak Xinjiang i Mongolia Wewnętrzna, wzmacniając rolę węgla jako "niezależnej mocy dyspozytoralnej" w oficjalnych uzasadnieniach. Linia bazowa „od szczytu” w chińskim celu emisji tworzy to, co eksperci nazywają przewrotnymi zachętami dla samorządów lokalnych i firm do zwiększenia emisji w nadchodzących latach, osłabiając tym samym rzeczywisty cel. Bez jasności co do tego, kiedy i na jakim poziomie emisje osiągną szczyt, redukcja o 7-10% staje się raczej ćwiczeniem księgowym niż znaczącą ścieżką dekarbonizacji. Ta niejednoznaczność jest cechą, a nie błędem - pozwala Chinom ubiegać się o przywództwo klimatyczne przy jednoczesnym zachowaniu maksymalnej elastyczności polityki. Strategiczny cel własny Waszyngtonu Występ Trumpa w ONZ - nazywając zmiany klimatyczne "największą podstępem, jakie kiedykolwiek popełniono" i wzywając narody do porzucenia energii odnawialnej - podarował Chinom prezent dyplomatyczny. Pozycjonując Amerykę jako aktywnie sprzeciwiającą się transformacji energetycznej, Trump skutecznie oddał Chinom konkurencję "elektro-państwa" bez żadnych ustępstw. Fałszywe twierdzenia prezydenta na temat wykorzystania przez Chiny turbin wiatrowych - twierdzenie, że Chiny budują turbiny, ale ich nie używają - zostały natychmiast sprzeczne z danymi pokazującymi masowe krajowe wdrożenie wiatru w Chinach. Ironia polega na tym, że wycofanie się Trumpa z dyplomacji klimatycznej następuje właśnie wtedy, gdy rzeczywiste wyniki klimatyczne Chin pozostają wątpliwe. Bardziej strategiczne podejście mogło rzucić wyzwanie Pekinowi, aby dopasować retorykę do działania, zamiast pozwolić, aby skromne chińskie zobowiązania wydawały się ambitne w porównaniu. Zamiast tego wycofanie się Waszyngtonu z porozumienia paryskiego po raz drugi pozostawia Chiny jako domyślnego "odpowiedzialnego aktora" niezależnie od treści jego polityki. Dla reszty Azji dynamika chińsko-amerykańska stwarza zarówno możliwości, jak i ryzyko, które wykraczają poza retorykę klimatyczną. Kraje takie jak Japonia realizują strategie dwutorowe - zabezpieczanie dostaw skroplonego gazu ziemnego z Australii przy jednoczesnym inwestowaniu w infrastrukturę odnawialną - które priorytetowo traktują bezpieczeństwo energetyczne wraz z dekarbonizacją. To podejście uznaje, że działania klimatyczne muszą służyć krajowym interesom przemysłowym, a nie globalnej pozycji dyplomatycznej. Prawdziwa azjatycka historia klimatyczna dzieje się w decyzjach dotyczących produkcji i łańcucha dostaw, a nie w przemówieniach ONZ. Ponieważ Chiny dominują w produkcji sprzętu do czystej energii, inne gospodarki azjatyckie muszą zdecydować, czy zaakceptować zależność technologiczną, czy budować rodzime zdolności. Rzeczywistość geopolityczna jest taka, że składniki energii odnawialnej, takie jak paliwa kopalne przed nimi, stanowią formę strategicznego zasobu, który można wykorzystać jako broń. Chiny dążą do dominacji przemysłowej poprzez eksport zielonej technologii przy jednoczesnym zachowaniu zależności od węgla; Ameryka rezygnuje ze współpracy klimatycznej, aby chronić interesy paliw kopalnych. Obie strategie przedkładają krótkoterminową przewagę konkurencyjną nad długoterminową stabilnością klimatu. Dla Azji lekcja jest taka, że dyplomacja klimatyczna stała się podzbiorem polityki przemysłowej i konkurencji technologicznej. Kraje, które będą się rozwijać w nadchodzących dziesięcioleciach, to te, które traktują dekarbonizację jako imperatyw gospodarczy i strategiczny, a nie moralny obowiązek. Zobowiązanie Chin do klimatu może być skromne, ale ich strategia produkcyjna jest czymś innym - i to właśnie wtedy zostanie podjęta decyzja o prawdziwym przywództwie klimatycznym. Y Tony Yang jest ufundowanym profesorem na Uniwersytecie George'a Washingtona w Waszyngtonie. |
|
|
Posty: 11543
Dołączył: 9 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
|
Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel. |
|
|
Posty: 12981
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
|
Posty: 122
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Wyścig ziem rzadkich już się skończył, a Chiny wygrały
Dominacja Chin nad krytycznymi minerałami była długoletnią strategią, a teraz pozycjonuje ją tak, aby kształtować przyszłość przemysłu Chiny są lepiej przygotowane niż jakikolwiek inny naród, aby wygrać wyścig zbrojeń ziem rzadkich, który teraz zmienia kształt globalnego handlu, technologii i inwestycji. Podczas gdy Waszyngton eskaluje swoją walkę o zmniejszenie zależności od Pekinu, co widać w nowej umowie o krytycznych minerałach podpisanej w poniedziałek z Australią, rzeczywistość staje się jaśniejsza, że kontrola materiałów, które zasilają współczesny świat, skłania się dalej w kierunku Chin, a nie od nich. Stany Zjednoczone rozpoczęły agresywną kampanię, aby odzyskać swoje łańcuchy dostaw. Administracja prezydenta Donalda Trumpa przelała miliardy na krajowe i pokrewne projekty wydobywcze i ogłosiła plany strategicznego rezerwy mineralnej. Przepisy dotyczące pozwoleń są cięte, ograniczenia środowiskowe są łagodzone, a dotacje wprowadzane są dla nowych zakładów przetwórstwa minerałów. Jest to dramatyczny pokaz intencji, ale taki, który może być za mało, za późno. Przewaga Chin jest nie tylko ogromna, ale także strukturalna. Pekin spędził dekady budując dominację w każdym ogniwie łańcucha ziem rzadkich, od wydobycia przez rafinację po produkcję. Obecnie kontroluje około 70% globalnej produkcji górniczej i blisko 90% zdolności przetwórczych. Te minerały są ukrytymi silnikami gospodarki cyfrowej i zielonej. Wykrywa się w smartfonach, pojazdach elektrycznych, turbinach wiatrowych, półprzewodnikach i precyzyjnych systemach obronnych. Bez nich współczesny przemysł zwalnia. Podczas gdy Waszyngton przyspiesza swój plan nadrobienia zaległości, Chiny zacieśniają swój uścisk. Nowe kontrole eksportowe wprowadzone w tym roku oznaczają, że firmy muszą teraz uzyskać zgodę rządu przed wysyłką magnesów lub stopów, które zawierają nawet śladowe ilości ziem rzadkich pochodzących z Chin. Pięć kolejnych krytycznych elementów zostało ostatnio dodanych do listy ograniczonej. To jest ekonomiczne rządy państwa w najbardziej efektywnym wydaniu. Pekin rozumie, że kontrolowanie podaży oznacza wpływanie na rynki, a wpływanie na rynki oznacza kształtowanie strategii daleko poza jego granicami. Nierównowaga wykracza poza minerały. Chiny zbudowały głęboką integrację między sektorem surowców a ekosystemem produkcyjnym. Te same prowincje, które oczyszczają ziem rzadkich, produkują również baterie, elektronikę i technologię energii odnawialnej. To pionowe wyrównanie daje Chinom przewagę kosztów i prędkości, której żadna zachodnia gospodarka nie może się równać. W przeciwieństwie do tego, amerykańskie wysiłki pozostają rozdrobnione, zależne od prywatnych wykonawców i złożonych reżimów pozwoleń oraz cykli politycznych, które przerywają długoterminowe planowanie. Dominacja Chin nie była przypadkiem. Pekin zidentyfikował ziemy rzadkie jako zasób strategiczny jaw lat 80-tych. Kultywował wiedzę specjalistyczną, szkolił inżynierów i akceptował kompromisy środowiskowe, których unikały inne kraje. Podczas gdy zachodnie gospodarki zlecały outsourcing i deregulację, Chiny gromadziły moce produkcyjne. Ma teraz możliwość wyelginowania tej zdolności jako instrumentu geopolitycznego, kształtując podaż i ceny, aby dopasować je do swojego interesu narodowego. Ryzyko dla Waszyngtonu polega na tym, że jego interwencja raczej zwiększy zmienność niż ją zmniejszy. Nakładając cła, subsydiując krajowych producentów i budując rezerwy strategiczne, Stany Zjednoczone upolityczniają rynek w sposób, który tworzy niepewność dla globalnych producentów. Firmy, które polegają na stabilnym dostępie do materiałów dla czystej energii i technologii, są teraz złapane w krzyżowy ogień. Ceny wahają się na ogłoszeniach politycznych, a nie na podstawach, a ta nieprzewidywalność sprzyja graczowi z najgłębszą kontrolą podaży: Chinom. Ironia polega na tym, że wiele krajów, które obecnie wspierają dążenie Waszyngtonu do "niezależności zasobów", nadal zależy od chińskiej wiedzy i technologii, aby zbudować swoje alternatywne łańcuchy dostaw. Nawet nowe kopalnie w Ameryce Północnej i Australii często wysyłają surowce do Chin w celu rafinacji. Zachód może być właścicielem skał, ale Chiny są właścicielami chemii. Konsekwencje inwestycyjne są głębokie. Reorganizacja globalnego handlu minerałami napędza nowy cykl przemysłowy. Kapitał płynie na poszukiwania, rafinację, recykling i badania nad alternatywnymi materiałami. Jednak podczas gdy zachodnie projekty ścigają skalę, Chiny nadal ekspansję w Afryce i Ameryce Łacińskiej, zabezpieczając długoterminowe kontrakty na lit, kobalt i inne krytyczne nakłady mineralne. Jego instytucje finansowe i przedsiębiorstwa państwowe koordynują działania, aby zagwarantować przyszły dostęp. Rezultatem jest to, że podczas gdy inni ścigają się, aby nadrobić zaległości, Chiny już blokują kolejną generację dostaw. Liczby opowiadają historię. Według ostatnich danych, chiński eksport metali ziem rzadkich spadł o ponad 8% rok do roku, nie z powodu spadku mocy produkcyjnych, ale z powodu celowych ograniczeń. W tym samym czasie jego konsumpcja krajowa rośnie, ponieważ sektory pojazdów elektrycznych i energii odnawialnej rosną. Coraz częściej wykorzystuje własną produkcję, aby nakarmić swoje branże, a nie świat. To przejście od globalnego dostawcy do samowystarczającego się konsumenta sprawia, że pozycja Pekinu jest jeszcze silniejsza. Dla inwestorów ta zmiana stwarza zarówno szansę, jak i ryzyko. Rzadkie ziemie i strategiczne minerały stają się podstawą nowej klasy aktywów, która znajduje się pomiędzy towarami a technologią. Ceny będą się poruszać w polityce tak samo jak na żądanie. Każde ograniczenie eksportu, każde przejęcie państwa, każdy nowy sojusz będzie miał natychmiastowy efekt rynkowy. Zmienność będzie intensywna, ale dla tych, którzy pozycjonują się wcześnie i z dyscypliną, nagrody będą znaczne. Dla rządów lekcja jest jedną z przewidywania. Sukces Chin nie polega po prostu na zasobach; chodzi o strategię. Wcześnie widział, że kontrola nakładów fizycznych zdefiniuje równowagę potęgi gospodarczej w XXI wieku. Zbudował potencjał, przeszkolił siłę roboczą i stworzył dźwignię regulacyjną, która obecnie stanowi podstawę jego geopolitycznego wpływu. Powielenie tej struktury zajmie dekady, a nie lata. Wyścig o ziem rzadkie zdefiniuje rok 2026 i później. To zmienia kształt sojuszy, przerysowuje przepływy handlowe i na nowo definiuje sposób, w jaki inwestorzy myślą o bezpieczeństwie i wzroście. Stany Zjednoczone mogą wydawać i uchwalać prawo, ale Chiny już zbudowały. Dlatego, gdy świat wkracza w tę nową erę konkurencji o zasoby, to Chiny mają przewagę. Uświadomienie sobie tego faktu zaczyna rozprzestrzeniać się na rynkach finansowych i będzie miało wpływ na decyzje inwestycyjne w każdej dużej gospodarce. Kontrola metali ziem rzadkich to kontrola samego współczesnego życia. Od baterii, które przechowują energię, po mikroczipy, które napędzają postęp, każdy duży postęp technologiczny zależy od łańcucha dostaw, którym Chiny już dowodzą. Reszta świata dopiero teraz zaczyna rozumieć, jak kosztowne będzie odwrócenie tej zależności. |
|
|
Posty: 12981
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|